Mam dość. #rant Pasja do czegoś może stać się takim samym toksycznym śmieciem jak w związkach. Już od młodych lat pasjonował mnie #gamedesign i #informatyka, co było zresztą bardzo wygodnym połączeniem, ponieważ oba te fronty się ze sobą lubią na różne sposoby przeplatać. Po technikum znalazłem sobie robotę i bardzo szybko zderzyłem się z rzeczywistością — pracą Game Designera nie jest po prostu projektowanie gier, aby były fajne, tylko zebranie inwestorskich i zarządowych wysrywów z ich „genialnymi, innowacyjnymi, redefiniującymi rynek” pomysłami i dramatyczna próba posklejania tego wszystkiego w taki sposób, aby jak najbardziej ocalić projekt. To wszystko tylko po to, aby na ostatniej prostej i tak wjechali ze swoimi mądrościami do poprawy na ostatnią chwilę, tak aby przypadkiem nikt nie miał nawet czasu na próbę odratowania. W pewnym momencie zapytałem wprost po cholerę w ogóle zatrudniać Game Designera, skoro oni wiedzą wszystko lepiej. Tydzień potem już mnie w tej firmie nie było. Myślałem sobie, że odosobniony przypadek, miałem niefart, ale nie kurła. Dalej nigdzie nie było już lepiej, a tylko gorzej, bo nie dość, że cała ta patologia zatoczyła koło to już nawet gównianej gry nie dali rady wydać. Hitem była sytuacja, gdzie zarząd uznał, że nie ma budżetu na dokończenie gry, więc zaczniemy inną, równie drogą. Nie skończyliśmy żadnej.

Potem znów zmiana roboty i znów powtórka. Miałem ogarnąć community dla gry, która nawet miała całkiem dobry potencjał (jak wchodziłem do firmy to już byli przed early access), więc tak też zrobiłem — przygotowałem roadmapę, rozgadaliśmy potencjalne usprawnienia, napisałem parę devlogów, aby budować community i to wszystko działało... do czasu. Zarząd uznał, że trzeba już zaczynać klepać kolejną grę, więc wszystkie moce przerobowe poszły w jej kierunku. Ale chwila moment, co z poprzednią grą? Przecież mieliśmy budować community, ludzie czekają. Dobra, powiedz, że update za miesiąc — było to jakiś rok temu i do dziś tej aktualizacji nie ma. No ale dobra, czasem trzeba uznać projekt za martwy i go porzucić, więc jestem w stanie to zrozumieć, chociaż nie zgadzam się ze sposobem.

Naturalnie zacząłem w pewnym momencie myśleć, że to niemożliwe tak seryjnie zaliczać takie gówna, może to faktycznie moja wina, skoro wszędzie gdzie nie pójdę, to takie cyrki. Wbiłem więc na linkedina i uderzyłem do groma rodzimych Game Designerów, liczyłem na może 5-10 odpowiedzi, dostałem jakieś 60. Wnioski? To nie ja, to ta branża jest w Polsce aż tak zwalona. Nawet osoby, u których obecna sytuacja jest na dobrym poziomie, opowiadały jak przy poprzednich próbach wpadały w podobne bagno, albo pracują z osobami, które na takie wcześniej wpadły.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@420_3: Prawdę mówiąc, ja w pełni rozumiem, że inwestor chce wejść z hajsem i wyjść z większym, o to chodzi w inwestycjach koniec końców. Ale za cholerę nie rozumiem tego, jak taki inwestor/wydawca stwierdza, że fajny pomysł, wykłada hajs, a potem naciska na zmiany.

A co do indie, w sumie mi przypomniałeś inną ciekawą rzecz, mianowicie taką, że niby wszyscy są Indie, a koniec końców okazuje się, że wszyscy robią
  • Odpowiedz
@tiritto: Dziwisz się temu anulowaniu projektów, a temat pojawia się od projektów Indie po AAA. Sytuacja z życia, projekt gotowy, gra do wydania za 2-3 miechy, więc są robione testy i ostatnie fixy i nagle z dnia na dzień informacja o tym, że jednak nie zostaje to wydane. Kilkadziesiąt baniak (w domiarach) do kosza. I klasyk gatunku, prasa dowiaduje się wcześniej niż teamy. Często wynika to z kompletnego braku wiedzy
  • Odpowiedz
Mircy i Mirabelcy, pijcie ze mną kompot.() A nawet bimber!
Po dwóch latach dłubania udało się prawie dokończyć wraz z kolegami grę. To się chwalę.
#gry #gamedev #gamedesign
Sherrax - Mircy i Mirabelcy, pijcie ze mną kompot.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ A nawet bimber!
Po dwóch l...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zapraszam dziś na Stream na 20:00 gdzie będę prototypował mechanikę pojawiania się kafelków podłogi pod nogami w silniku Unreal Engine 5 (Widziałem coś takiego w jakimś filmie ale nie pamiętam, w każdym razie spróbuję to odtworzyć na żywo) Po streamie udostępnię projekt.

https://youtube.com/live/gYgz10uAdYA?feature=share

#unreal #unrealengine #unrealengine5 #gamedev #gamedesign #programowanie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bart_kamski: Ten materiał powinien być podrzucany każdemu, kto nasłuchał się bajek o zarabianiu 30k - to jest promil. Co prawda raport dotyczy gamedevu, który charakteryzuje się jednymi z niższych zarobków ze wszystkich gałęzi developmentu, no ale nie są to kolosalne różnice. To są realne zarobki, a nie jakieś raporty widełkowe z job boardów, które są zawyżone i mają się nijak do rzeczywistości.

@pieczony_szczur_z_ogniska: Pozwolę sobie Ciebie tu przywołać,
  • Odpowiedz
W silnikach do tworzenia gier istnieje tzw. Ray Cast (w Unity) albo Line Trace (w Unrealu). Jest to linia która leci z punktu a do punktu b i zwraca informacje na temat tego co napotkała na drodze. Wykorzystuję się ją m. in do oznaczania celu w który się strzela.

W tym tutorialu pokazuję jak w Unreal Engine 5 można Line Trace wykorzystać do dodania dziury po kuli. To jest tutorial dla początkujących,
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jakieś specjalne wymogi co do tego? Specjalne PKD, wymóg bycia VATowcem? Mam parę fajnych animek human i chciałem je w przyszłości wrzucić na stock ale nie rozkminialem jakie "obostrzenia" :)
  • Odpowiedz
Ave!

Oto i nowa wersja https://play.unity.com/mg/other/hextree-0-1-7 i kolejne zmiany:
W końcu pierwsze podejście do proceduralnie generowanej mapay, aktualnie mapa składa się z 1 startowego biomu otoczonego barierą - już nie da się tak łatwo spaść za mapę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Biom składa się z 7 klastrów, każdy klaster z 8 chunków, a chunk to 3 hexy.
System inventory działa jakoś sensowniej. Każda broń/item może mieć customowe animacje oraz dźwięki.
Siekerą można ścinać drzewa, a kłody rąbać na patyki czy coś
frogkiller - Ave!


Oto i nowa wersja https://play.unity.com/mg/other/hextree-0-1-...

źródło: comment_1658603425IZrL6XHJbnHx3yiTvQSgnN.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@djzidane: nie no przesada. Nikomu nie będzie się chciało tak robić i psuć grę. Ale już na przykład w trybie treningu na strzelnicy zmienić sylwetki bandytów na sylwetki putina... grałbym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Cześć, jakoś w wakacje trafiła mi się promocja na Dishonored razem z DLC, więc zapragnąłem ją sobie odświeżyć po jakichś 8 latach :D I bardzo dobrze, bo teraz dla mnie Dishonored to studnia wiedzy o game designie oraz projektowaniu rozgrywki & świata.

Powiedziałbym, że Dishonored to bardzo starannie szlifowany diament leżący w morzu błota, który łatwo ominąć lub pomylić z kamieniem. Że Dishonored odwdzięczy się zachwycającym oczy błyskiem, ale najpierw trzeba go
gry-sa-sztuka - Cześć, jakoś w wakacje trafiła mi się promocja na Dishonored razem z ...
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach