" Lecz oto Bóg ten umarł! O ludzie wyżsi, ten Bóg był waszem największem
niebezpieczeństwem.
Od czasu, gdy on w grobie legł, wyście dopiero zmartwychwstali. Teraz dopiero zbliża się
wielkie południe, teraz dopiero człowiek wyższy staje się panem! "
#filozofia
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CzerstwaBulka: Dla Nietzschego chrześcijaństwo przyczyniło się do nihilizmu, bowiem, idąc za Platonem, odjęły piękno i prawdę od świata namacalnego, świata, w którym żyjemy, i umieściło je poza jego obrębem, a przy tym, inaczej niż Platon, zamknęło do nich dostęp w życiu doczesnym.
  • Odpowiedz
@kwadrofon: @CzerstwaBulka: @Turysta_Onanista:
Bo rozróżniał dwa chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo Jezusa bardzo życiowe i chrześcijaństwo jego czasów czyli niemiecki protestantyzm końca XIX wieku z umiłowaniem śmierci.

Przytoczmy większy cytat:

Bóg umarł! Bóg nie żyje! Myśmy go zabili! Jakże się pocieszymy, mordercy nad mordercami? Najświętsze i najmożniejsze, co świat dotąd posiadał, krwią spłynęło pod naszymi nożami – kto zetrze z nas tę krew?
  • Odpowiedz
Generalnie uważam, że sztuka ma wzbudzać przede wszystkim LĘK. Czysty lęk egzystencjalny. Istnieją tam jakieś teorie, że estetyka, to-tamto. Nie kupuję tego. Jeśli coś nie wzbudza we mnie LĘKU to mnie to niezbyt interesuje. Wszystko może być "ładne". Byle idiota zerwie kwiatki, byle dureń zbuduje największą kupę na świecie. Masz osiągnięcie. To nie jest sztuka. To jakaś anty-sztuka. Coś co nie jest stworzone po to by wzbudzać LĘK jest anty-sztuką. #manifest
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@blekitny_orzel: Ostatnio miałem podobne przemyślenia nt. słowa awesome od awe, czyli właśnie groza i respekt. Jeśli coś jest niesamowite, to ma by wręcz przerażające. Wojna może być awesome. To, że koleżanka ubierze fajny ciuch nie jest awesome
  • Odpowiedz
Przybliżenia (7): odwrócenie platonizmu

Podstawową strukturą platonizmu jest zatem ta wertykalna i dychotomiczna struktura: wysokie i niskie, nadzmysłowe i zmysłowe, idealne i materialne, prawda i pozór. I ta struktura – tak brzmi diagnoza sformułowana przez Nietzschego – wciąż jest podstawową strukturą myślenia większości z nas. Za przykład niech posłuży dosyć klasyczny spór pomiędzy chrześcijaninem a osobą krytykującą chrześcijaństwo. Jak to zwykle wygląda? Krytyk wylicza: „przymusowe nawracanie, inkwizycja, stosy, wojny religijne, krucjaty, konkwista
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy ziemia rzeczywiście jest płaska,
czyli dlaczego nie przepadam za popularyzacją nauki


Często zastanawiam się nad teoriami spiskowymi, bo sam mam skłonność do wierzenia w nie. Kiedyś dałem się mocno wciągnąć w #badselfeater . Nie mogłem spać w nocy, siedziałem chyba do drugiej, nim odliczanie dobiegło końca, choć wiedziałem, że następnego dnia muszę wstać o szóstej rano. W tym wpisie chciałbym się skupić na teorii płaskiej ziemi, która różni się od tych typu reptilianie, New World Order, że łatwiej można ją zweryfikować ;p

Nie jestem zwolennikiem poglądu, że rację ma ten, komu ludzie przyznają rację. Nie jestem za przekrzykiwaniem się w dyskusji, obśmiewaniem czyichś poglądów. Wolałbym może każdego merytorycznie przekonywać do swoich racji, i pewnie większość ludzi tak by chciała. Widziałem analizę SciFuna na temat teorii i doszedłem do wniosku (choć wcześniej w sumie już tak myślałem), że naprawdę ciężko by było zwykłemu człowiekowi, “nawet” z wyższym wykształceniem przekonać w dyskusji płaskoziemca do tego, że ziemia jednak płaska nie jest. Wydaję mi się, że wielu ludzi ma wrażenie, że płaskoziemcy po prostu są głupi i w ogóle nie umieją myśleć, w przeciwieństwie do nich, jaśnie oświeconych przez naukę ze szkoły podstawowej (bo w gimnazjum, czy liceum na fizyce i tak mało kto uważał). Nie twierdzę, że każdy powinien umieć odpowiadać na teorie płaskoziemców, bo w sumie nie widzę powodu, dla którego zwykły człowiek miałby to robić. Oczywiście, jeśli ktoś chce - proszę bardzo. Ale to wiążę się z jakimś tam wysiłkiem intelektualnym, który lepiej może skierować na inne rzeczy, niż przekonywanie kogoś, że nie ma racji (w sensie, że lepiej rozkminić coś dlatego, że to nas interesuje i czujemy, że powinniśmy to rozkminić (jak pewnie podszedł do tego SciFun), niż dlatego, że jakiś tam koleś sobie wymyślił, że ziemia jest płaska i warto by go obśmiać).
Dawidk01 - Czy ziemia rzeczywiście jest płaska, 
czyli dlaczego nie przepadam za pop...

źródło: comment_2MqNJKgbhlpsmCmLeCM5Ga5XpjkjQJwe.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dawidk01: Jak dla mnie tekst jest chaotyczny. Zacząłeś od scjentyzmu i zastąpieniu dogmatów religijnych ich naukowymi odpowiednikami, następnie poruszyłeś problem rozbratu filozofii i nauki oraz otarłeś się o filozofię nauki, i wszystko to po to, aby skończyć na krytyce podejścia, jakie charakteryzuje działalność popularyzatorską. A ja biedny żuczek siedzę teraz i łamię sobie głowę wcale nie nad tym, z czym mam polemizować lub czemu przyklasnąć, gdyż z większością się zgadzam (pewnie przez brak konkretów), ale nad tym, o czym ja właściwie miałem okazje poczytać.

Popracuj trochę nad klarownością i zwięzłością przekazu.

Aha, do jednego się
  • Odpowiedz
@Dawidk01: Parę miesięcy temu prowadziłem na Wykopie dyskusję na temat roli nauki w demokracji, gdzie domagałem się większej popularyzacji nauki jako recepty na jej odrzucanie. Dziś już nie wiem, czy by to pomogło. Teorie o płaskiej Ziemi itd. są po prostu próbą oswojenia na nowo świata skradzionego przez naukowców i specjalistów.

Mircea Eliade w swoich książkach pisze, że każda pierwotna społeczność (a czy dziś jest inaczej? mamy np. święcenie nowego
  • Odpowiedz
Gdybyście mieli oszacować prawdopodobieństwo, że istnieje życie po śmierci (albo będziemy trwać wiecznie w jakiś inny sposób, w każdym razie nasze "ja" nie zostanie unicestwione), to w jakim przedziale by to było? Chodzi o wasze osobiste odczucie.

Oczywiście można rozwinąć się w komentarzu.

(poprawiona wersja ankiety)

#filozofia #smierc #sprawyostateczne i trochę #socjologia. Wołam też #chrzescijanstwo i #ateizm (mam nadzieję
n.....o - Gdybyście mieli oszacować prawdopodobieństwo, że istnieje życie po śmierci ...

źródło: comment_fBQCyZnLvI8bIxbOVDMRNHFVpzwCDR79.jpg

Pobierz

Jak oceniasz prawdopodobieństwo, że jest życie po śmierci?

  • 0% 32.1% (35)
  • >0%, < 25% 28.4% (31)
  • >=25%, < 50% 4.6% (5)
  • 50% 9.2% (10)
  • > 50%, < 75% 2.8% (3)
  • >= 75%, < 100% 7.3% (8)
  • 100% 15.6% (17)

Oddanych głosów: 109

  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JakisTakiNick: Ale racjonalnie można ocenić prawdopodobieństwo danej sprawy bo jeśli Ci powiem, że w moim domu są niewidzialne i niewykrywalne żadną metodą badawczą gobliny to też uznasz, że oceniasz szanse na to, że istnieją na 50%? Raczej uznasz, że jest 0%, prawda? mimo, że nie ma rzetelnego sposobu, żeby uznać, że istnieją bądź nie.
  • Odpowiedz
@neoneo: Nie może być nic bo nic nie istnieje. Na pewno istnieje coś bo coś zawsze istnieje a nic nie istnieje. To jest właśnie nic, nie istnieje. A więc jest, ale co to, nie wiem do końca
  • Odpowiedz
@Dawidk01: śmichy hihy, dobrze mówi. podoba mi się ten żargon piłkarski zamiast komentarza w stylu: "iksiński podał piłkę do dawidka. a ten oddał ją do iksińskiego". w radio może taki standardowy komentator miałby sens. fajnie gdy ktoś tłumaczy coś czego przeciętny zjadacz hot-doga nie widzi zamiast opowiadania tego co każdy ma przed oczami. a najlepsze to już mecze bez komentarza. można samemu zagłębić się, porozkminiać, skupić się na grze, zamiast
  • Odpowiedz
Jordan B Peterson - jeśli nie znacie tego gościa to polecam.. Siedzę już ponad 7h i słucham jego wykładów - ogólnie na temat "psychologii" ale porusza on wiele tematów, filozofia, religia, biologia itp.

Mega ciekawie słucha się o tym, że Wilki w stadzie utrzymują wolnorynkowy system balansu dominacji bez potrzeby mordowania się nawzajem, że moralność powstaje u ludzi przed mową (oraz że w ogóle istnieje od zwierząt), a cały wykład który linkuje
sorek - Jordan B Peterson - jeśli nie znacie tego gościa to polecam.. Siedzę już pona...
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sorek: Zgoda, tyle że mówienie o "wiedzeniu" jest tu nieco naciągane. Zachowanie takie zdeterminowane jest raczej przez geny, nie chłodną kalkulację, gdyż zagryzienie swojego potomka oznaczałoby zmniejszenie dostosowania łącznego. Będę musiał oglądnąć.
  • Odpowiedz
Doszedłem do wniosku że ludzie co żyją na wsi, unikają technologi (jeśli nie jest konieczna), oraz sztucznej chemi spożywczej. Są po prostu szczęśliwsi od ludzi co żyją w mieście i zarabiają 15 (albo żyją jak mieszczuchy i też są bogaci).
W sumie po co człowiekowi ta cała technologia i podążanie za względnymi dobrami materialnymi, skoro nie są tacy szczęśliwi i popadają w znieczulicę (powoli ginie w nich miłość)?

  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Doszedłem do wniosku że ludzie co żyją na wsi, unikają technologi (jeśli nie jest konieczna), oraz sztucznej chemi spożywczej. Są po prostu szczęśliwsi od ludzi co żyją w mieście i zarabiają 15 (albo żyją jak mieszczuchy i też są bogaci).


@majsterV2: No patrz pan. A tylu z nich regularnie upija się na umór, cierpi na alkoholizm grubego sortu.
  • Odpowiedz
Kulturalna kłótnia

Postmodernizm radykalny

Po krótkiej chwili grania aktora niebytu wróciłem do świata i to nie byle jakiego - wykopu. W tym czasie czytałem dyskusje lub też, niemające nic z dyskusją wspólnego, walki słowne na większe ilości plusów. Czułem się, jakby wszystkie grupy od lewicy przez niezbadanych i przestraszonych centrystów aż do prawicy przenieśli się na chwilę do Sparty. To tam, w radzie państwa (Apella) nie liczono liczby głosów a ich moc. Jedna osoba przedstawiała problem a reszta Spartan miała się ustosunkować krzykiem. W sprawach najważniejszych krzyczano jak najgłośniej i trzeba było robić jak największy raban. Większość wojen tak została przegłosowana (jakże inny ma teraz sens Głosowanie), lecz Sparta miała nad wykopem i nad ochlokracją wielką zaletę. Krzyczeli arystokraci. A arystokracja wiedziała więcej o sprawach Państwa, miała szerszy obraz stosunków między państwami i także między ludźmi. Wiedziała więcej.

My,
B.....a - Kulturalna kłótnia

Postmodernizm radykalny

Po krótkiej chwili grania ...

źródło: comment_9rZgg4xwW8cypb1AkKedrXljamwDsW2H.jpg

Pobierz
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, nawet jeśli po śmierci nie ma zupełnie nic, świadomość, poczucie ja zanika, a wraz z nią upływ czasu i wszystkiego. Codziennie na świecie rodzi się tysiące dzieci, które z czasem stopniowo zaczynają zdawać sobie sprawę z poczucia swojego ja i zyskują świadomość. Więc na pewno w pewnym punkcie czasu narodzi się osoba lub ''coś'' co będzie zdawać sobie sprawę z tego, że żyje jak każdy inny człowiek jak Ty czy ja,
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Racjonalnie O, może tak: Na przestrzeni setek tysięcy lat rodziło się i umierało miliardy ludzi. Roku 19XX urodził się @Racjonalnie i wie, że on to on, masę one ja. Umiera. Za 800 rodzi się osoba, która tak samo jak @Racjonalnie zdaje sobie sprawę, że ona to ona i przeżywa to życie wiedząc o tym tak samo jak Ty Teraz wiesz, że przeżywasz swoje.
  • Odpowiedz
  • 4
Drogie mirabelki i mirki,

Jakiś czas temu ruszyłem ze swoim blogiem i chciałbym się z Wami nim podzielić i poznać Waszą opinię na temat jego treści.

Nazwa bloga „O naturze rzeczy” nawiązuje do napisanego w I w. p.n.e. jedynego znanego poematu Lukrecjusza pt. De rerum natura (w polskich przekładach tłumaczone na „O rzeczywistości”, „O naturze rzeczy” oraz „O naturze wszechrzeczy”). Poemat ten jest uderzająco aktualny wobec współczesnej wiedzy naukowej i uchodzi za jedno z najwybitniejszych dzieł wszechczasów. Podziwiali je i nawiązywali do niego w swojej twórczości m.in. takie wybitne postacie jak Wergiliusz, Owidiusz, św. Augustyn, Goethe, Kochanowski czy Trembecki.

Zapraszam
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach