#anonimowemirkowyznania
#niebieskiepaski #erekcja #seks #rozowepaski
Kurczę, na prawdę mam nadzieje że po raz kolejny znajdę tutaj odpowiedź, gdyż ostatnio pomógł mi bardzo uprzejmy mirek. Sprawa na prawdę jest poważna, trochę siadła mi psychika, od razu czuje że będzie mi się w głowie kotłowało, dlatego od razu chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych w tych sprawach. Po krótce, mam 19 lat - jedną partnerkę z którą jestem długie lata, nasz pierwszy raz był katastrofą, karabin opadał kiedy próbowałem go wrazić, oboje cali w stresie, partnerka też choćby "zacisła się", no po prostu bardzo ciężko było, ale po lekkim kombinowaniu stało się - magiczne 20 sekund minęło, nie spodziewałem sie czegoś wielkiego ale.. jestem bardzo przewrażliwiony na punkcie naszego związku, nigdy nie chce doprowadzić do sytuacji w której bedzie jej czegoś z mojej strony brakowało, dlatego od razu zacząłem kombinować, żeby takie wpadki się już nie zdarzyły, czytałem że wszystko to jest głowa. No i zamówiłem sobie większe prezerwatywy, bo pewien mirek sugerował że zbyt ciasne mogą też wzbudzać tego typu problem, do tego dwie paczuszki sildenafilu 50mg. Na drugi raz się przygotowałem, wziąłem niecałe pół tabletki, liczmy 20mg i nie było żadnych problemów, trwało to z 20 minut i okej, ale chciałem po prostu udoskonalić to, ćwiczyłem mięśnie kegla co pozwoliło na odbycie stosunków ponad godzinnych, raz czy dwa - a tak to normalnie po 30-40 minut, byłem zadowolony jak najbardziej. Ostatni miesiąc nie uprawialiśmy seksu w ogóle, ze względu na to że w ogóle się nie widywaliśmy przez kwarantanny itp, dzisiaj nas wzięło, był to nasz 6-7 stosunek i jak przed każdym brałem sildenafil, to tutaj go nie wziąłem i po prostu jak przyszło co do czego, po długiej grze wstępnej zwiędł, podczas próby odnlezienia magicznej dziurki.. ostatni miesiąc był dla mnie miesiącem olbrzymiego stresu związanego z życiem prywatnym, bez przerwy non stop w stresie, jednakże podczas naszych spotkań głowę mam chłodniutką, zapominam o wszystkim.. więc nie wiem, czy może miałem w głowie to że nie wziąłem kawałka tabletki i dlatego czułem się niepewnie? Czy może to przez ten stres? Może przez braki w diecie, albo przez brak ruchu? (Wcześniej też się nie ruszałem, nie ćwiczyłem).. boje się że jestem młody a nie potrafię bez leku funkcjonować, po dzisiejszej wpadce na prawdę było mi tak głupio, czułem się jak największy przegryw.. tym bardziej że nigdy nie widziałem aż takiej ochoty z mojej jak i jej strony i mam wrażenie że po prostu zawiodłem - w tym wieku mieć problemy z męskością.. no nie ukrywam że czuje się bardzo wybrakowany, tyle dobrze że nieźle operuję językiem i tym doprowadziłem do szaleństwa, ale.. no właśnie ale.. odebrało mi to w mojej głowie męskości i po prostu nie wiem co jest tego przyczyną.. nie piję alkoholu, nie palę, nie wiem na prawdę co zrobić, aktualnie jestem #!$%@? psychicznie :/
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
#niebieskiepaski #erekcja #seks #rozowepaski
Kurczę, na prawdę mam nadzieje że po raz kolejny znajdę tutaj odpowiedź, gdyż ostatnio pomógł mi bardzo uprzejmy mirek. Sprawa na prawdę jest poważna, trochę siadła mi psychika, od razu czuje że będzie mi się w głowie kotłowało, dlatego od razu chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych w tych sprawach. Po krótce, mam 19 lat - jedną partnerkę z którą jestem długie lata, nasz pierwszy raz był katastrofą, karabin opadał kiedy próbowałem go wrazić, oboje cali w stresie, partnerka też choćby "zacisła się", no po prostu bardzo ciężko było, ale po lekkim kombinowaniu stało się - magiczne 20 sekund minęło, nie spodziewałem sie czegoś wielkiego ale.. jestem bardzo przewrażliwiony na punkcie naszego związku, nigdy nie chce doprowadzić do sytuacji w której bedzie jej czegoś z mojej strony brakowało, dlatego od razu zacząłem kombinować, żeby takie wpadki się już nie zdarzyły, czytałem że wszystko to jest głowa. No i zamówiłem sobie większe prezerwatywy, bo pewien mirek sugerował że zbyt ciasne mogą też wzbudzać tego typu problem, do tego dwie paczuszki sildenafilu 50mg. Na drugi raz się przygotowałem, wziąłem niecałe pół tabletki, liczmy 20mg i nie było żadnych problemów, trwało to z 20 minut i okej, ale chciałem po prostu udoskonalić to, ćwiczyłem mięśnie kegla co pozwoliło na odbycie stosunków ponad godzinnych, raz czy dwa - a tak to normalnie po 30-40 minut, byłem zadowolony jak najbardziej. Ostatni miesiąc nie uprawialiśmy seksu w ogóle, ze względu na to że w ogóle się nie widywaliśmy przez kwarantanny itp, dzisiaj nas wzięło, był to nasz 6-7 stosunek i jak przed każdym brałem sildenafil, to tutaj go nie wziąłem i po prostu jak przyszło co do czego, po długiej grze wstępnej zwiędł, podczas próby odnlezienia magicznej dziurki.. ostatni miesiąc był dla mnie miesiącem olbrzymiego stresu związanego z życiem prywatnym, bez przerwy non stop w stresie, jednakże podczas naszych spotkań głowę mam chłodniutką, zapominam o wszystkim.. więc nie wiem, czy może miałem w głowie to że nie wziąłem kawałka tabletki i dlatego czułem się niepewnie? Czy może to przez ten stres? Może przez braki w diecie, albo przez brak ruchu? (Wcześniej też się nie ruszałem, nie ćwiczyłem).. boje się że jestem młody a nie potrafię bez leku funkcjonować, po dzisiejszej wpadce na prawdę było mi tak głupio, czułem się jak największy przegryw.. tym bardziej że nigdy nie widziałem aż takiej ochoty z mojej jak i jej strony i mam wrażenie że po prostu zawiodłem - w tym wieku mieć problemy z męskością.. no nie ukrywam że czuje się bardzo wybrakowany, tyle dobrze że nieźle operuję językiem i tym doprowadziłem do szaleństwa, ale.. no właśnie ale.. odebrało mi to w mojej głowie męskości i po prostu nie wiem co jest tego przyczyną.. nie piję alkoholu, nie palę, nie wiem na prawdę co zrobić, aktualnie jestem #!$%@? psychicznie :/
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
#niebieskiepaski #niebieskipasek #erekcja #seks
Opisywałem tutaj już mój problem ( link do wyznania: http://wykop.pl/wpis/62389161 ) ale po krótce - mam 19 lat, miałem przyjemność uprawiać seks z 7-8 razy, jako że pierwszy raz to była klapa, żeby się "odbić" psychicznie, przed zacząłem stosować Sildenafil, malutkie tabletki. Seks wydłużył się do nawet godziny, ćwiczyłem mięśnie kegla aby jeszcze bardziej stać się wytrzymałym. Ogólnie bardzo mi zależy na tym aby zadowolić swoją kobietę, więc jak mi już odpowiedzieliście - to wszystko przez to, właśnie przez tą presje narzuconą przez siebie samego. Ostatnim razem, kiedy nie wziąłem tabletki, penis zmiękł na tyle że nie umiałem wprowadzić go w miejsce docelowe. Byliśmy na prawdę bardzo rozgrzani, mial to być najlepszy seks w moim życiu, w głowie mi się tak porobiło, że nawet mam ciężko się masturbować - czuje się okropnie nie pewnie, tak jakby erekcja nie była pełna. Ta wpadka zadziałala straszliwie na mnie, ale jak odwiedziłem różową - że tak powiem czułem że erekcja jest w porządku, oczywiście jeśli pewnie doszło by do czegoś zaś bym dał plamę.. zbliża sie sylwester - doradziliście odstawić Sildenafil, żeby głowa się zbytnio nie przyzwyczaiła. Zbliza się sylwester, czy jednorazowo, okazjonalnie stanie się coś, jeżeli spożyje sobie tą złotą tabletkę? Nie chce aby moje życie opierało się tylko na viagrze, mam dopiero 19 lat więc to aż wstyd.. ale sięgając pamięcią to właśnie sildenafil wziął się z porady mirka, który to powiedział że 1 raz był niewypałem przez stres i że mogę wziąć sildenafil - pomoże mi na psychikę. Czy dam radę kiedykolwiek parzyć się bez tego? Kurde, to strasznie męcząca myśl w mojej głowie, na tyle że nawet ciężko postawic mi go samodzielnie od tamtego razu.. bardzo ciekawi mnie też optymalna częstotliwość masturbacji, jedni mówią tak - drudzy inaczej, jak to wygląda? Czy to częsta/rzadka masturbacja stwarza problemy, czy tylko i wyłącznie pornografia? Podsumowując pytania:
-W mojej sytuacji, mogę okazjonalnie użyć Sildenafilu, czy tylko sobie zaszkodzę? Ma to jakieś skutki uboczne w mojej sytuacji?
-Jak poprawić moją sytuacje?
- Jaki jest złoty srodek masturbacji, ile razy w tygodniu to jest optymalnie, aby było zdrowo i nie powodowało to komplikacji erekcyjnych?
Szukasz odpowiedzi, które potwierdza to, co już planujesz zrobić- sylwester musi oznaczać super seks, więc lepiej byłoby wziąć magiczną tabletkę i się nie przejmować źródłem problemu. Chłopie przestań się stresować i stawiać jakieś wyimaginowane oczekiwania, seks z różową to nie porno- zróbcie sobie długi wstęp i nie krępuj jej się.
że tak całkowicie
to powinno pomóc i na same dotknięcie różowej będzie twardy jak głupota naszego ludu ¯_(ツ)_/¯