Przy niedzieli chciałbym poruszyć bardzo ważną kwestię, o której zapominamy w codziennych, rutynowych czynnościach. Otóż, czy kiedykolwiek zastanawialiście się ile tak właściwie jest chrzanu w chrzanie? To dla mnie kluczowa kwestia, ponieważ jestem fanatykiem tej rośliny. Na rynku prym wiodą podprodukty, które w swoim składzie zawierają jedynie 40 procent chrzanu. To wprowadzanie konsumentów w błąd. Przecież to nie chrzan, tylko produkt chrzanopodobny. Uważam, że uokik powinien wkroczyć do akcji. Za co ja
Krachu - Przy niedzieli chciałbym poruszyć bardzo ważną kwestię, o której zapominamy ...

źródło: comment_UKZdx2bwLs5QhaiC9L069juid65oOCJ4.jpg

Pobierz
@Dolan: Jeśli ci zależy na mocy to ten jest chyba najostrzejszy jaki dotychczas kupiłem w pobliskim polskim sklepie. Polecam chrzany "Rębek" oraz "Bacówka" za ich wyważony smak i mocny pazur, czego o takich jak "Krokus, Polonaise, Develey, Provitus" powiedzieć nie mogę. Te ostatnie sa wg mnie albo słodkie albo kwaśne albo jakieś takie bezpłciowe...