@Qrix i za każdym razem zabijają mnie ludzie z "kup sobie c-----ą wołowinę, daj na to goude, usmaż jakiś ser(pewnie gorzej niż z maka) i jeszcze potem widzę tego koślawego drwala i widzę ociekającą bułę z tłuszczem gorsza od tej z maka. Ale co kto woli. Jak chciałbym porządnego to zapłacę w domu więcej niż 25 zł. A jeszcze do tego bułki piec.
  • Odpowiedz
@bartd: I to był przynajmniej jeden z niewielu momentów, że można było o keto bestii powiedzieć, że jest jakiś niezależny i obiektywny. Teraz to w większości sponsorowany śmietnik.
  • Odpowiedz
Tak to dziś. 20 listopada 2024 roku! Stało się. On wrócił, z topionym serem gorącym niczym lawa.
Podjechałem o 15 i oczywiście już kolejka aut na ulicy. Wszedł lekko mój drwal do brzuszka, bardzo smaczny.
Chociaż na czekam na ten z chrzanem chociaż to jakaś popierdółka a nie prawdziwy chrzan. Sos kurkowy też zapowiada się ciekawie a ja kurki uwielbiam obok borowików. Smaczego dla każdego fana drwalów
(
mateos11 - Tak to dziś. 20 listopada 2024 roku! Stało się. On wrócił, z topionym sere...

źródło: 20241120_153743

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@recesja: nie poniosło Cię, tylko jak ktoś wybiera fastfood czy inne jedzenie z knajpy to jest świadomy, że płaci więcej ale nie musi stac przy garach. Ja bym nie gotował nawet jakby składniki były do wzięcia sobie ze sklepu za darmo
  • Odpowiedz
@recesja: ale nie każdy chce dużego kebab bo zjem pół i co, wywalę czy potem będę odgrzewał na patelni z surówką w środku?
tak samo burgery w knajpach, zamiast dać wybór czy chce małego smasha z 70-80g mięsa czy dużego bydlaka, to dają tylko tą druga opcję po 180-200g i jeszcze koniecznie frytki w zestawie. Ja nigdy tych frytek nie chce bo nie przepadam to i tak w 90% knajpach
  • Odpowiedz