#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mireczki, mam taki, chyba nietypowy, problem. Boję się śmierci. Tzn. czasami siadam sobie na balkonie i aż serce mi wali, że umrę. Wczoraj byłem na zewnątrz i patrzyłem w gwiazdy i wyobraziłem sobie, że wielka kometa leci na ziemię i umrę. Przeleciał mnie taki strach, aż nie do uwierzenia. Poza tym chyba jestem chory na hipochondrię. Non stop wymyślam sobie choroby i czuję te dolegliwości. Budzę się czasami w
Mirki i Mireczki, mam taki, chyba nietypowy, problem. Boję się śmierci. Tzn. czasami siadam sobie na balkonie i aż serce mi wali, że umrę. Wczoraj byłem na zewnątrz i patrzyłem w gwiazdy i wyobraziłem sobie, że wielka kometa leci na ziemię i umrę. Przeleciał mnie taki strach, aż nie do uwierzenia. Poza tym chyba jestem chory na hipochondrię. Non stop wymyślam sobie choroby i czuję te dolegliwości. Budzę się czasami w
Chociaż