Wpis z mikrobloga

Witam, może znajdzie się ktoś ogarniety i doradzi.
Otóż moja matka mniej więcej od roku zachorowała na coś ewidentnie wskazującego na schizofrenia paranoidalna, m.in. słyszy głosy, mówi o rzeczach i zdarzeniach które nie istnieją / nie miały miejsca, mówi do siebie, przestała chodzić do pracy (i w zasadzie wychodzić gdziekolwiek) itd.
Problem w tym, że nie jest świadoma swojej choroby, a jakakolwiek próba rozmowy na ten temat (a obecnie to już niemal każdy) kończy się ostrą kłótnią, wściekłością i wyzwiskami.
Czytałam, że zgodnie z prawem nie ma możliwości zmuszenia takiej osob do podjęcia leczenia, jeżeli nie stanowi bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia, a ona z nożem póki co nie biega.
Ja już wiem, że jej nie przekonam do podjęcia leczenia, bo po ludzku się po prostu nie da.
Co można zrobić w takiej sytuacji? Miał ktoś podobne doświadczenia? Rady wskazówki?
#pytanie #schizofrenia #chorobapsychiczna #niewiemjakjeszczeotagowac
  • 14
@goblin21: to nie taka prosta sprawa, wystarczy, że będzi z sensem odpowiadała na pytania biegłego i nie znajdą podstaw do ubezwłasnowolnienia.
@Algania: dopóki nie będzie chciała się leczyć nic nie zrobisz, przy ostrzejszych kłótniach możesz wzywać pogotowie zrobią jej zastrzyk na uspokojenie ale nie zabiorą do szpitala jeśli nie wyrazi zgody.