Nie chcę się rozwodzić na temat serii Call of Duty, ale moment jak w BO2 trzeba było wykonać egzekucję na Masonie był jednym z najlepszych momentów całej serii Black Ops. Całą pierwszą część się utożsamiasz z Masonem, angażujesz w przyjaźń i braterstwo broni pomiędzy Masonem, Woodsem a Hudsonem po to by w drugiej część oddać bezrefleksyjnego headshota. Kapitalne, pamiętam, że za pierwszym razem go zastrzeliłem i byłem wstrząśnięty tym co się wydarzyło.
@fan_comy: Ale, że nie trzeba go zabijać to ty wiedz. Ja grając go nie zabiłem i dopiero za drugim podejściem postanowiłem sprawdzić "co by było gdyby".
@AnarchoKapitolizm wiem, że nie trzeba go zabijać xD wspominam o tym tutaj:
rozumiem, że za pierwszym razem strzeliłeś mu po nogach? Beznadziejny z ciebie żołnierz w takim razie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
po to by w drugiej część oddać bezrefleksyjnego headshota. Kapitalne, pamiętam, że za pierwszym razem go zastrzeliłem i byłem wstrząśnięty tym co się wydarzyło
rozumiem, że za pierwszym razem strzeliłeś mu po nogach? Beznadziejny z ciebie żołnierz w takim razie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dym na przejście, jedne na wozie, jeden z pompą pod murkiem (od pomagania na blisko), jeden w kurniku i dwóch losowo zależy do czego było potrzebni ludzie. I każdy mecz po 10 punktów w Ali.
W Axis snajpera Ali nie było już na wstępie po jumpshocie z