@paliwoda: Wytłumaczę Ci, bo wszystko działa dobrze, a nie na "chłopski rozum" jak Ci się wydaje. Tutaj masz do czynienia z SSP czyli Samoczynnym Systemem Przejazdowym. Działa on na prostej zasadzie.
1. Pociąg najeżdża na czujnik (aktywator), który może być nawet 2 km od przejazdu.
2. Zaczyna się ostrzeganie lub ostrzeganie tzn: "wstępne", czyli czas przez który rozumie się czas wstępnego działania sygnału świetlnego do chwili rozpoczęcia opadania drągów rogatek.
3.Pokaż całość

@alltan: Nie podniosła się, a zatrzymała się podczas podnoszenia w trakcie gdy drugi pociąg najechał na ''aktywator''. Dodatkowo sygnalizator cały czas mrugał na czerwono. Ale ludzie są ślepi i nie widzą ani mrugających świateł, ani tego, że rogatka nie podniosła się do 90 st. Po prostu nie wolno wjechać, dopóki nie wyłączy się czerwone światło na sygnalizatorze.

@Qki: Wtedy by ciężarówki notorycznie wyłamywały rogatki. Zresztą jest to w przepisach zaznaczone, że nie światła mogą zgasnąć dopiero wtedy, kiedy nic nie wchodzi w skrajnie pojazdu, czyli w tym przypadku gdy rogatka osiągnie 90 st.

@Minesr33: Szkoda strzępić ryja dla takich 'znawców' jak Ty.
Spalić ze wstydu to się może Pesa, która jak g---o wypuści to dalej ono jeździ, niezależnie czy to 10 seria czy 101. Tutaj masz autobus 1 generacji, kolejne już zostały poprawione i takich samozapłonów już nie ma.

@insystem Powiem szczerze, że mam strasznie złe doświadczenia z tym numerem. Zawsze pomoc trwała za długo i strasznie nie fachowo. Ale mam takie jedno pytanie, odnośnie sytuacji które miałem 2-3 razy.

Czy musicie znać jakoś teren/mapę na której działacie? Podam to na przykładzie rejonu krośnieńskiego (podkarpackie).
W moim przypadku wyglądało to tak:
Ja: Witam, motocyklista wywrócił się na motocyklu na serpentynach w Izdebkach, jest przytomny, oddycha (i reszta podstawowych informacji o tym jak się czuje).Pokaż całość

O, przez chwile myślałem że włączyłem joemonster...