Poszedłem wczoraj o 23 do sklepu, wróciłem obolały.
Ostre kłucie pod lewą łopatką. Nie mogę się za bardzo ruszać. Ruchy głową, rękami sprawiają silny ból. Ostro kłuje pod lewą łopatką przy głębszym wdechu. Nic nie pomaga. Eh. () osłabienie pocovidowe?

#medycyna #bol #choroba
@kubson1957 jak zrobiła mi się zgorzel zęba po rutynowo #!$%@? zabiegu dentystycznym- wykonanym pół roku wcześniej to niestety żadne leki nie pomagały.

Duże dawki ketonalu i tramalu nie były w stanie zminimizować bólu ani trochę a musiałem czekać na leczenie 4 dni aż zejdzie opuchlizna i będzie możliwość podejścia do zęba.

Jedynym sposobem, który pomógł przetrwać to było wypicie 0.5l jagermaistra na hejnał i pójście spać.
  • Odpowiedz
@kubson1957: Zetrzyj na tarce czosnek, wymieszaj z solą i nałóż na ząb tylko aby jak najmniej stykało się że śluzówką bo będzie piekło, potem umyj zęby i potrzymaj samą pianę przez 1,5 minuty, jebnij jeszcze ze 2 ibupromy, zawsze działa.
  • Odpowiedz
miewacie nagle bóle pod lewym żebrem np. spowodowane stresem? ostatnio robiłam morfologię, była dobra, miałam ekg serca, wszystko git, usg ginekologiczne również, a jednak bóle wciąż nawracają, szczególnie gdy mam wrażenie ze się za bardzo nie stresuje, a mój organizm odbiera to właśnie w ten sposób
da się to jakos zwalczyć? brałam jużz tabletki ma uspokojenie, ale ból nie jest ma tyle silny i ciągły żeby brać przeciwbólowe #bol #
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@POSTER: boli bo pęknięty? Podobno goździki pomagają. Z bólem większość dentystów przyjmuje tego samego dnia, mają okienka do tego w grafikach. Dzwoń kaj indzyj.
  • Odpowiedz
Jestem totalnym debilem. Już opisuje o co chodzi. Zepsuła mi się lewa górna ósemka jakiś czas temu. Coś tam chwile pobolalo wziąłem leki przestało olalem to. Na dzien dzisiejszy nie widzę na lewe oko, mam spuchnięta dosłownie cała lewa stronę twarzy, boli mnie wszystko co z lewej strony ucho,głowa twarz, nos nawet #!$%@? usta. Oczywiście o czymś takim jak otworzenie ust na rozmiar większy niż filtr od papierosa mogę sobie tylko #!$%@?
#anonimowemirkowyznania
Ale mnie dziś dół uderzył. Siedzę w samotności po uszy i to od dawna, ale na codzień skupiam się na jakiś tam celach no i człowiek zapomina o tym, można powiedzieć, że się przyzwyczaja. Gadałem dzisiaj z mamą przez telefon, a po wszystkim wybuchnąłem płaczem i miałem straszną ochotę popełnić samobójstwo. Prawie nigdy mi się to nie zdarza, normalnie staram się programować pozytywnie i jakoś to życie leci. #!$%@?, 20 lat człowiek żył na jakimś zadupiu gdzie nie było totalnie nic, nie chciałem żyć z moją rodziną, więc wybrałem emigrację. No i tak siedzę sobie już od ładnych paru lat z dala od przeszłości, ale za nic nie mogę zbudować nic nowego. Gadając z mamą kolejny raz uderzyło mnie to jak bardzo nie pasuję do mojej rodziny. Całe swoje życie mam wrażenie, że nie jestem we właściwym miejscu i nie należę kompletnie nigdzie. Jestem sam, a inni ludzie są gdzieś tam daleko, na innym poziomie, jakby inne istioty. Życzyłbym sobie, żeby rodzice oznajmili mi, że zostałem adoptowany - wtedy miałbym odpowiedź dlaczego zawsze się tak czułem i skąd tyle traum z dzieciństwa i niezrozumienie rodziny. #!$%@?, wiem że powinienem się leczyć u psychologa, ale musiałem tutaj to z siebie wyrzucić. A teraz idę sobie poryczeć, żeby potem jakoś zebrać siły i się nie #!$%@?ć.

#samotnosc #zwiazki #rodzina #emigracja #przegryw #bol

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Mireczki od trzech dni boli mnie kolano, ból zaczął się po przejechaniu trasy rowerowej. Zmęczyłem trochę kolana, ale było ok. Następnego dnia czuję w lewym kolanie ostry ból od strony przyśrodkowej na wysokości łąkotki. Ból ten nasila się tylko gdy chodzę, gdy mam zgięte kolano, czy przy wchodzeniu po schodach nie boli. Od mniej więcej trzech lat mam piękniętą łąkotkę właśnie w lewym kolanie, ale było to na tyle małe, że nie
@zielona_pomarancza: Raczej przejdzie, natomiast ja biorę jak coś zaczyna boleć kolano glukozaminę z czymś tam OlimpLabs, kilka dni i jeśli nie przeciążam kolana w tym czasie to jest na dłuższy czas dobrze.
  • Odpowiedz
@zielona_pomarancza: z doświadczenia polecam Ci wziąc roller i rozmasowałć konkretnie dwu i czworogłowy + łydki.
jeżeli nie masz rollera (polecam kupic) to weź zwykły widelec w rękę i sobie ponakłuwaj wszystko w okolicy kolan.

Poczytaj też o gęsiej stopie w google.
  • Odpowiedz
Ten chłopak to Łukasz. Łukasz walczy z ciężkim przypadkiem nowotworu złośliwego tkanek miękkich. Potrzebuje wsparcia, aby móc odbyć kolejną ratującą #zycie terapię w niemieckiej klinice. A czemu nie w Polsce? Bo w Polsce po prostu takiej nie ma.

Łukasz pisze:
"Siódmy cykl terapii w niemieckiej klinice już za mną, lecz główny #guz jeszcze nie zmniejszył się na tyle, żeby można było go wyciąć, staramy się z całych sił doprowadzić mnie do takiego stanu jak byłem jeszcze 3 lata temu, lecz jest to jeden z najgorszych nowotworów z którymi tak strasznie ciężko się walczy... Każde kolejne skany, wyniki są dla mnie jedną wielką modlitwą - błaganiem do Boga żeby w końcu wszystko co dobre związane z leczeniem się zaczęło. Po każde wyniki które muszę pojechać usłyszeć o nich tak się cholernie boję że to będzie za niedługo koniec. Żyły już mi strzelaja, #bol jest niesamowity ponieważ ciągle jestem podłączony do różnych kroplówek. Mam propozycję dostać kolejną chemię, lecz wiem że przy takim moim słabym momencie życia bardzo źle to może się skończyć a również strasznie mnie #boli cała prawa strona od biodra aż do samego ramienia również z kawałkiem klatki piersiowej gdzie przy każdym ruchu ból, kłucie cięższy oddech jest tak straszny że boję się każdego kolejnego dnia ponieważ nie wiem co mi przyniesie A wiem również co to znaczy dostać chemię jak tego chcą lekarze ponieważ jestem już po 18 chemiach, najgorszej chemii jaka istnieje . Kolejne guzy które pojawiły się na płucach nie są optymistyczne bo ciężko je zatrzymać, idą do góry. Z każdym dniem czuje się słabszy... Same leki które są tylko i wyłącznie na guzy płuc kosztują 8 tyś zł na miesiąc a do tego trzeba doliczać leczenie, dojazdy, leki, suplementy, wszystko związane z walka o życie... Błagam Was o #pomoc Teraz również jest ogromny problem z wyjazdem do kliniki do Niemiec przez to wszystko co się dzieję a każdy taki wyjazd bardzo dużo dawał mi zawsze energii więc muszę tylko czekać i się modlić żeby to wszystko ustało i żebym mógł normalnie wylecieć na leczenie i wracać po woli do zdrowia
Mam 5 letniego synka z którym staram się spędzać tak często czas jak mogę ponieważ nigdy nie wiem co z dnia na dzień może się stać, lecz jak obiecałem tak zrobię będę walczył do końca świata i jeden dzień dłużej...
Mamy ponad 74% zebranej zbiórki, błagam was z całych sił o pomoc, nie wiem jak mogę was jeszcze prosić o pomoc ... Po prostu błagam was żebyście pomogli mi wygrać życie bo tak jak każdy z was chce żyć dla rodziny, dziecka dla wszystkich nie wyobrażam sobie jak bym mógł zostawić swoje dziecko , gdy rodzic tylko o tym myśli jest to dla niego okropny ból oraz strać... Życie mamy tylko jedno o które trzeba walczyć, jak ja to mówię do końca świata i jeden dzień dłużej..."
FundacjaZnajdzPomoc - Ten chłopak to Łukasz. Łukasz walczy z ciężkim przypadkiem nowo...

źródło: comment_1589893497x8NzRNkUFvLAzsVdLNXlNU.jpg

Pobierz