Jak sobie po myślę, że po naturalnym zakończeniu tej tragicznej, bolesnej i przykrej egzystencji na tym świecie, zamiast długo oczekiwanego rozpłynięcia się w niebyt, obudzę się przed jakimś bytem duchowym, który będzie mi wyliczał, co zrobiłem źle a co mogłem zrobić inaczej i na tej podstawie będzie egzekwował wobec mnie jakieś kary, trafia mnie po prostu szlak.

#wiara #kosciol #religia #chrzescijanstwo #katolicyzm
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apocaliptorr: Wiem, że jest weekend gdyż cyklicznie, właśnie wtedy wrzucasz swój "ból".
Przykro mi, że u Ciebie niewiele się nie zmienia...

...ale postęp jest. Wczesniej, pisałeś że nic nie ma, potem jeśli jest, teraz osąd po śmierci.
Tempo przemiany imponujące - jeszcze kilka weekendów i będziesz nam tu cytował katechizm.
Cóż, najważniejsze byś nie stał
  • Odpowiedz
Moją pasją jest kulturystyka


@Apocaliptorr:
Brzmi bardzo ciekawie. Skąd ta niechęć do egzystencji? Rozważałeś leczenie psychiatryczne antydepresantami? Ja cierpię m.in. na depresję i próbuję to leczyć. A tak swoją drogą, to przeczytaj 8 błogosławieństw z Ewangelii wg św. Mateusza. Są to obietnice Jezusa m.in. wobec ludzi nieszczęśliwych.
  • Odpowiedz
Twoje życie zmienia się o 180 stopni. Pamiętam jako zaburzony ateista miałem problemy z empatią (po prostu mi jej brakowało), byłem jak npc który nie wnosi nic do tego świata, jest odrealniony, odcięty od rzeczywistości nic światu nie daje, bo tylko konsumuje energie, nie rozświetla, nie aranżuje. Poznanie Pana Jezusa było zbawieniem, największym w moim życiu. Było to na przełomie 2022/2023 roku.

Wiem jak wielu z was kojarzy Boga ze szkoły, z
GooPae - Twoje życie zmienia się o 180 stopni. Pamiętam jako zaburzony ateista miałem...

źródło: image

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W każdym wieku po Chrystusie występowała ta sama radość w prawdziwym Ciele Chrystusa.


@n_____S:

Jezus mówił o „pszenicy i chwastach” rosnących razem aż do końca (Mat. 13:24–30), co oznacza, że prawdziwi uczniowie nie byli w każdym czasie łatwo rozpoznawalną, jednolitą grupą. Po śmierci apostołów i odstępstwie raczej trudno jest znaleźć prawdziwych uczniów Jezusa.

Czy znakiem rozpoznawczym prawdziwych chrześcijan nie miała być miłość?
  • Odpowiedz
  • 1
@Oline: napisałem co spaja, co wewnętrznie jednoczy prawdziwych wierzących, a nie jak ich rozpoznać. Mówisz o tym jak ich rozpoznać i masz rację. Spaja wspólna wiara, nadzieja i radość w Panu. Rozpoznaje się po miłości do Boga (przestrzeganie przykazań, bojaźń) i do bliźniego, nie tylko w danej grupie/instytucji/organizacji/zborze/kościele/sekcie/denominacji, nie tylko przyjaciół/rodzinę/znajomych/miłych/dobrych (tak jak Pan Jezus nas umiłował). Zatem nasze posty się uzupełniają.
Teraz na podstawie tego można sprawdzić kto jest
  • Odpowiedz
@WeunianyTrampek: w sumie to OP jest zindoktryzowany. Nie zbadał sam tematu, nie czytał Biblii, nie przeprowadził procesu myślenia i zastanawiania się, tylko powtarza emocjonujące modne teksty. Treść omawianej książki odpowiada na jego zarzuty - gdyby zechciał, to mógłby rzetelnie zapoznać się z książką, wyjaśnić te sprawy i zaznać pokoju od takich tez.

Nie mówię, aby miał zmienić swoją wiarę - chodzi tylko o zgodność z tekstem źródłowym, czyli Biblią. Tak
  • Odpowiedz
Jeżeli bóg faktycznie istnieje, to jakim trzeba być tyranem, żeby powołać człowieka do życia wbrew jego woli w świecie, w którym musi walczyć o przetrwanie, a jednocześnie ulepić w taki sposób, że człowiek rodzi się np. bez sprawnej nogi albo upośledzony intelektualnie, przez co nie może podołać tym wszystkim wyzwaniom pojawiającym się w życiu. Jak bardzo trzeba być złym i zdeprawowanym, żeby stworzyć człowieka do chwalenia swojego imienia, nie dawać o sobie
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apocaliptorr: To jest już inna para kaloszy. Nie ma przepisu.
Byłem ateistą... z 20lat, agnostykiem 3?
w zasadzie nauka była moją religią. Myślałem, że to wszystko przypadek.
Potem z powodu co raz to nowszych informacji zacząłem wierzyć, że to wszystko jest symulacją.
Bo jak
  • Odpowiedz
Celebryci działali przeciw Bogu i pogorszyło im się w życiu. Można poprzewijać, żeby tylko zobaczyć "przed" i "po", a można posłuchać co ona mówi i rozważyć to na spokojnie.

Polskie napisy można włączyć w przeglądarce w trybie komputera albo po prostu w komputerze.
Wystarczy kliknąć (mniej więcej) napisy -> wygenerowane automatycznie -> przetłumacz automatycznie -> (wybrać język) polski.

Wrzucam to jako ciekawostkę i temat do rozważenia, dlatego każdemu życzę pokoju Bożego, który przewyższa wszelkie zrozumienie,
NieDlaWykopka - Celebryci działali przeciw Bogu i pogorszyło im się w życiu. Można po...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NieDlaWykopka: zawsze mnie śmieszy, że bóg nie pomoże dzieciom umierającym w niewyobrażalnych cierpieniach na raka, albo tym ginącym na ukrainie czy milionom innym cierpiących faktyczne problemy i błagających o pomoc, ale za to użyje swojej wszechmocy, żeby palnąć lady gagę mikrofonem po głowie xd
  • Odpowiedz
@PrawnydoRadca: mnie na ławce zaczepił i gadałem z takim, ale raczej ja go nie przekonam ani on mnie nie przekonał, ale przynajmniej se z kims pogadałem od kilku lat pare min, taki jechowiec chyba jeden z najmilszych ludzi jakich spotkalem xD chciałbym chociaż być tak pozytywnie nastawiony jak on w 10% xD
  • Odpowiedz
Komunizm - wszyscy mają myśleć, że to dyktator jest bogiem. Politycy wykorzystują strach do rządzenia.
Boga usuwa się z życia publicznego i prywatnego, bo stanowi zagrożenie dla absolutnej władzy. Państwo i jego przywódca zajmują miejsce Boga i to oni decydują, co jest prawdą, a co kłamstwem, kto zasługuje na życie, a kto nie. Ideologia staje się religią, a propaganda jej kazalnicą.

Człowiek zostaje zdegradowany do narzędzia systemu, nie mając praw wynikających z
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@penkroff: Czy czynił wolę Boga Ojca i wierzył w Pana Jezusa Chrystusa? Jeśli nie, to za niego widocznie nie umarł, a właściwie umarł, ale Hitler nie wykorzystał szansy i poszedł w okultyzm.
  • Odpowiedz
dziękuje bogu za to że daje radę i mimo ciężkiej sytuacji w pracy idzie mi w innych strefach życia, wszystko się jakoś kręci i nie stresuje się niczym a najgorszy miesiąc jest lepszy teraz jest lepszy niż najlepszy miesiąc 2 lata temu. nie proszę o pieniądze ani nic tylko o zdrowie i siłę żebym mógł robić to co robie dalej

#mirkomodlitwa #bog #religia #modlitwa
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@korell: Bardzo łatwo w zasadzie jest to dużo bardziej logiczny pogląd niż 'uuu po śmierci nic nie ma'.

Jeżeli wyznajesz twardy materializm i uważasz świadomość tylko jako wytwór procesów biochemicznych w mózgu to świadomość jest wtedy takim samym nieosobowym zjawiskiem jak np. ogień. Skoro świadomość to zdolność postrzegania czasu i przestrzeni to miedzy jednym świadomym istnieniem a drugim nie ma żadnej przerwy bo skoro nie ma postrzegania to mogą minąć
  • Odpowiedz
@korell: Bo nie możesz twierdzić że świadomość jest wynikiem aktywności neuronów i utrzymywać jednocześnie, że pojawia się losowo. Losowość oznacza że coś dzieje się bez przyczyny, z niczego, bez wcześniejszego stanu który by to wywołał. Więc albo świadomość jest wynikiem procesów w mózgu albo nie jest.
  • Odpowiedz