Suny zostaw nie umiesz

jestes debilem i nic nie potrafisz

po co ci to?

nie wyrozniaj sie

nie chwal sie

nie sprawiaj klopotow

najlepiej to siedz cicho przed kąkuterem


20 lat pozniej:

-unikanie działalności zawodowej, która wymaga znaczących kontaktów interpersonalnych, spowodowane obawami przed krytyką, dezaprobatą lub odrzuceniem,

-niechęć do wiązania się z innymi ludźmi, z wyjątkiem niektórych lubianych osób,

-powściągliwość w związkach intymnych spowodowana obawą przed zawstydzeniem lub wykpieniem przez innych,

-zaabsorbowanie
@rbck: ja kupujący sobie droższe auto, matka: "jak ty to sobie wyobrażasz, studnia bez dnia, wiesz ile naprawy kosztują ile to pali, kupiłbyś sobie małe auto do miasta".
Ta sama matka jak mówię, że nie stać mnie na dziecko: "jakoś to będzie, jakby tak każdy myślał, to by nie miał dzieci. Nie możesz myśleć tylko o sobie".
Któryś grzyb tam bazgrolił ostatnio, że warto pocierpieć chwile jeśli życie było w miarę szczęśliwe.
Polecam obejrzeć cały materiał "Dagestan Beheading Massacre (Tukhchar)" (nie mogę wkleić linku, vikop), ale dobry przykład jest od 10:35. To jest właśnie ta "korona stworzenia". Nie dość że ludzie ciągle jedzą, replikują, srają od tysięcy lat w międzyczasie się wybijając i do niczego to nie prowadzi, to jeszcze myślą, że to coś nad zwyczaj wyższego niż zwierzęta
#antynatalizm ma tyle wspólnego z #przegryw, że obie te grupy opierają się na deterministycznym postrzeganiu życia. Logiczne jest więc, że będą atakowane i wyszydzane przez społeczeństwo któremu wmówiono, że nad wszystkim ma kontrolę i wszystko może osiągnąć. Większość argumentów przeciwko wyżej wymienionym ideom jest pochwałą sprawczości ("zrób coś ze sobą" czy "zrobię co w mojej mocy, by moje dzieci były szczęśliwe"), gdy w rzeczywistości trafiają one obok problemu. Zarówno antynatalistyści, jak
@fortySeven: Bijesz w chochoła. Nie mówię o niczym nadprzyrodzonym. Ludzi w dół ściągają ich geny i otoczenie w którym się znaleźli. Nie neguję toksyczności tego tagu, być może tak negatywne środowisko dodatkowo obniża ich kompetencje rozwoju.

Sam przywołałeś przykład siebie, ale on przeczy, nie pomaga twoim założeniom. Dlaczego nie doszedłeś dalej, szybciej? Odniosłeś sukces leżący w granicach twoich kompetencji, nic więcej, a twoja samoocena nie ma znaczenia dla dyskusji.
@fortySeven: Twój wybór jest iluzoryczny. Nie mogłeś podjąć innego - bo jeśli teraz uważasz go za słuszny, to dlaczego nie podjąłeś go wcześniej?

Praca nad sobą jest niczym innym, jak rozszerzaniem swoich kompetencji. Wbrew pozorom nie każdy jest do niej zdolny, nie każdy jest zdolny w takim samym stopniu.

Oczywiście... Wykonaj więc pracę leżącą poza granicą twoich twardych kompetencji, na przykład urośnij, zostań mistrzem olimpijskim w sprincie albo dokonaj przełomu w
#antynatalizm

https://echodnia.eu/swietokrzyskie/tarnow-matka-oddala-czworke-malych-dzieci-wezcie-je-sobie-nie-chce-ich-wychowywac/ar/c1-14745602?utm_source=facebook.com&utm_medium=echoswi&utm_campaign=dzieci

25-letnia matka zostawiła czwórkę swoich małych dzieci w Pogotowiu Opiekuńczym w Tarnowie. Poinformowała personel placówki, że nie może się nimi zajmować. Teraz miasto chce jak najszybciej znaleźć dla chłopców rodzinę zastępczą.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
Mam pytanie do ludzi z #antynatalizm

Wiecie że nie musicie #!$%@?ć nikomu w twarz swoich poglądów? Sam jestem za NIE POSIADANIEM dzieci ale nie chodzę nie mówię o tym na każdym kroku, zachowujecie się trochę jak Ci z #keto I studenci prawa #pdk

Ja rozumiem, nie chcecie, ale nie #!$%@? się do ludzi, ktoś sobie wykreował bachora (jak ktoś ma wąty, to nie ma rozmowy, #!$%@? się #pdk) a potem walczy
@McDermott: ale że o co chodzi? Czy lobbujemy za takimi, a nie innymi prawami, które miałyby ograniczać dzietność? Czy podobnie jak "prolajferzy", pikietujemy z drastycznymi zdjęciami przed porodówkami? Na tym polega podzielanie jakiegoś poglądu, że się nim dzieli ze światem i w jakiś sposób promuje - na tym polega wolność posiadania poglądów, nie na tym, że łaskawie pozwolisz na odstępstwa od powszechnego myślenia, o ile nie będą one wyrażane publicznie. Podobnie
Co tam antynataliści jak idzie przekonywanie społeczeństwa do waszej idei? Wykop was wyjaśnił pod postem gościa od chorego dziecka, co? Nawet w tak skrzywionej społeczności jak wykop jest was ledwie kilka procent. Non-stop te same 10 nicków xD W całości społeczeństwa jesteście pewnie ułamkiem promila.

No ale wam nie zależy na przekonywaniu kogokolwiek. Ten tag istnieje tylko żeby odreagować waszą przegrywową egzystencję i nasrać na ludzi którzy mają lepsze życie. Nie widziałem
Pobierz
źródło: comment_x4pAk93zeAz4rywZjicEl9izs8p6KsZB.jpg
@Mav:

Czyli według ciebie te "odpady genetyczne, przegrani na loterii zwanej życiem, przegrywy, samobójcy, osoby w depresji", ta jak piszesz garstka społeczeństwa powinni cierpieć bo?

Antynatalizm jest bardzo prosty w założeniach, ba stoi etycznie na takim samym założeniu jakie wyznają nataliści "niemoralne jest powodowanie cierpienia innych ludzi, kiedy można tego uniknąć" tyle, że nie porzucamy tego hasła na rzecz płodzenia.

Druga sprawa, że nie ma żadnej realnej potrzeby sprowadzania kogoś tutaj,
@fapowiczowski:

Jedyna rzecz, przez którą sobie pochlebiam, to zrozumienie bardzo wcześnie, jeszcze przed ukończeniem dwudziestego roku życia, że nie powinno się płodzić. Mój wstręt do małżeństwa, rodziny i wszystkich konwencji społecznych ma swoje źródło właśnie w tym. Zbrodnią jest przeniesienie swej ułomności na potomstwo, w ten sposób zmuszenie go do doświadczenia tych samych rzeczy, których doświadczamy my, przejścia drogi krzyżowej mogącej być gorszą niż nasza. Na danie życia komuś, kto odziedziczy
Polecam mój post dotyczący sprawy pic rel. Specjalnie nie otagowałem #antynatalizm bo wiedziałem, że większość dzieciorobów ma go na czarno, bo bolą ich argumenty.

Link do posta

Screen pic rel, to jest takie typowe zachowanie natalistów XD Koleś zajął się własnym dzieckiem, a ludzie nazywają go bohaterem. Gdyby jeszcze on przygarnął jakieś chore dziecko i się nim zajmował, ale nie xD On sam stworzył ten problem, a teraz oczekuje poklasku, bo poniósł
Pobierz
źródło: comment_xRyPvBVieZOfqcYRhUUOAzWkDyWJ63Du.jpg
*Antynatalista tłumaczy że robienie dzieci to potencjalne cierpienie i nie jesteśmy w stanie nic zapewnić swoim dzieciom, a pomoc w razie choroby to minimum które i tak nie usprawiedliwia podłego czynu i cierpienia dziecka z winy rodzica*

Natalista: Lol wiesz jak się to rzadko zdarza, praktycznie niemożliwe XD ja mam dobre geny, jem zdrowo, mojemu dziecku nic nie będzie

*Dziecko natalisty choruje i bardzo cierpi*

Antynatalista: widzisz, dawno to powtarzałem/powtarzałam, wszystko się
Pobierz
źródło: comment_NCN4D4miz5NmUIyLHcvVsA4QspvnxdC9.jpg
@dioxyna: @Thomas_Szasz:

Jesteście tak wnikliwi a nie zauważacie banalnej rzeczy: w każdej grupie znajdzie się kilku idiotów bez względu na to jak szlachetną ideę prezentują. Wasza merytoryka kończy się na wytykaniu wad poszczególnych osób a nie jesteście w stanie napisać niczego sensownego przeciwko samemu stanowisku filozoficznemu. Gdybym liczył te wszystkie ataki ad personam na tym tagu to już dawno pogubiłbym się w rachubie.

Dla mnie jesteście takimi samymi szczekającymi pieskami
Heh. Dopadło i mnie. Od dłuższego czasu już nie wchodziłem na Wypok. Finansowo stabilnie, jednak zostałem w starej pracy, próbuję rozkręcić swój biznes, ale czegoś mi #!$%@? brakuje i sam nie wiem czego ¯\_(ツ)_/¯. Samotność zaczyna mnie dołować. Mimo, że jestem introwertykiem to chyba zacząłem odczuwać potrzebę posiadania rodziny.. tak jak zwykłe normickie zwierzę. Niby jestem antynatalistą, ale te zwierzęce odruchy oraz chęć reprodukcji są chyba zbyt silne.

#przegryw #przemysleniazdupy #antynatalizm
@Medrzec_Syjonu: tu nie chodzi o chęć reprodukcji. Ruchaj ile wlezie, ale się zabezpieczaj. Chcesz mieć rodzinę? Znajdź babę i adoptuj dzieciaka, jeżeli dobrze zarabiasz to nie powinno być problemu.
Ludzie niekiedy na siłę szukają problemów, choć rozwiązania nasuwają się same.
Przykazanie 1. Nie szukać problemów na siłę
Przykazanie 2. Nie tworzyć problemów, jak te cymbały, później błagające o pomoc