Może nie ma co spoczywać na laurach i po wprowadzeniu godzinowej prohibicji alkoholowej, żeby zmniejszyć ilość interwencji policji i odciążyć szpitale pomyślmy co jeszcze można zrobić.

Moje propozycje:

1. Sprzedaż kebabów tylko do 21. Mniej ludzi żrących w nocy kebaby -> mniej grubasów -> mniej wydamy na leczenie takiego elementu.

2.
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Diabolos: i przymusową aborcję i sterylizację. Po co marnować pieniądze na oddziały położnicze i pediatryczne. Te komuchu wszystko by chciały zakazać.
  • Odpowiedz
Lotnisko we #wroclaw zostanie wyjęte spod nocnej prohibicji.

Teraz pytanie, dlaczego na lotnisku można a-----l sprzedawać, a na dworcu pkp i pks nie?

https://gazetawroclawska.pl/nocna-prohibicja-we-wroclawiu-do-zmiany-urzednicy-zorientowali-sie-ze-objeli-zakazem-sprzedazy-alkoholu-takze-lotnisko/ar/c1p2-28098425

#kiciochpyta #alkoholizm #a-----l #prohibicja
Rad-X - Lotnisko we #wroclaw zostanie wyjęte spod nocnej prohibicji.

Teraz pytanie, ...

źródło: il20251021_945573249_xlarge

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Teraz pytanie, dlaczego na lotnisku można a-----l sprzedawać, a na dworcu pkp i pks nie?


@Rad-X: bo na dworcach awanturują się menele a na lotniskach nie
ten zakaz nie ma na celu oduczyć ludzi picia, tylko nie łażenia z rozdartą mordą i rozpiętym rozporkiem
  • Odpowiedz
To może tak zakazać promocji wódki ale p--o zostawić w spokoju, w końcu według wielu polaków p--o to nie a-----l.
Poza tym po piwie nie odwala tak bardzo jak po wódce.
#alkoholizm #prohibicja #sklep
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wczoraj na dyżurze, w związku z dyskusją odnośnie konieczności wprowadzenia ograniczeń w sprzedaży alkoholu postanowiłem przejrzeć pacjentów na oddziale:
W tej chwili na oddziale mamy 27 osób przyjętych z SOR. Z tych 27 osób 12 zostało przyjętych pijanych. Od 0,8%% do 3,2%%.
Daje nam to ponad 40% pacjentów, którzy są hospitalizowani w bezpośrednim związku ze spożyciem alkoholu. Dodać do tego kilka osób na Intensywnej Terapii, to zbliżamy się do 50%.
To i tak mało,
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 147
@Basiura89: Dodać należy, że zwykły pacjent jest dużo tańszy w leczeniu, niż menel. Hospitalizacja zwykłego pacjenta jest krótsza, wymaga mniej badań, itp. Menel za chwilę rozwija delirium, sypie się, co wymaga wielu leków, wielu konsultacji, wielu badań w tym specjalistycznych, typu kilku tomografii, bo się wywalił i głupi łeb rozwalił.
  • Odpowiedz
@semperfidelis: zakaz nic nie zmieni. Brak edukacji i świadomość społeczna kosztów spożywania alkoholu jest w Polsce za niska. Ludzie wciąż nie rozumieją że to trucizna i każda ilość szkodzi. Mówię to z pozycji osoby uzależnionej ale pijącej od jakiegoś czasu. Jeżeli Twój wpis to zarzutka to nie odpisuj :D
  • Odpowiedz
#prohibicja #alkoholizm #a-----l

Jedynym przypadkami 'usprawiedliwiającymi' bycie przeciw prohibicji, jest bycie studentem albo menelem (u mnie w mieście jeszcze lokalni konfederaci bronią prawa do sprzedaży alko jak niepodległości xD)

Nawet z perspektywy czasu, wspominając czas gdy byłem na studiach, to picie na dobitkę było najgorszym gówniarskim zachowaniem jakie mogło być. Imprezy powinny były się kończyć jak zabrakło alkoholu, a wszyscy byli w dobrym humorze. (Teraz zresztą i tak
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@gorzki99 W niemczech jest większa dyscyplina narodowa, niestety ale nie ma co porównywać. Polak ma większy temperament, plus u nas od dzieciństwa przekazywane jest by omijać zakazy, takie pielęgnowanie cwaniactwa. Kiedyś spotkałem się z taką opinią Niemca, że Polacy przez cwaniactwo są bardzo kreatywni (ostatnie przykłady na omijanie prohibicji organizując 'biletowaną imprezę' w sklepie nocnym). Niemiec przez to że nie był tak wychowany, mówi że nawet nie byłby w stanie wpaść
  • Odpowiedz
i tego że nie robimy syfu wokół, nie drzemy ryjów w środku nocy.


@Gawith_Apricot: No wlasnie. Wiec jaki problem? Jak bym se siedzial na lawce w parku w bialy dzien z ksiazka to tez bym nie darl ryja i nie smiecil. Ale OFICJALNIE piwa nie moge se pic. odpuscmy to jak potraktuje mnie policja bo na to nie masz wplywu. Trzymajmy sie przepisow. A te mowia ze nie moge mimo ze
  • Odpowiedz