@PawelW124: tak, i się stosuje do różnych zabiegów, często nawet coś jako ala adiuwant do herbicydów aby rozszerzyć pory w liściach roślin a te pobierały przez to lepiej substancje czynną
@Szary_Anon: brawo Ty! Piwniczaki z bloków z wielkiej płyty nie mają pojęcia że w żniwa liczy się każda minuta kiedy jest dobra pogoda. Nie wiedzą że praca kombajnisty teraz to często 20h pracy i 4h snu. A najlepsi są co pobudowali sobie nowoczesne domy na 10a działkach i przeszkadza to, że na wsi ludzie pracują.
Chciałbym tylko Przypomnieć, że Sebastian Majtczak odpowiada za wypadek w którym 3 osoby spłonęły żywcem, a jego żona pozywa ludzi za nazywanie jej żoną mordercy.
a jego żona pozywa ludzi za nazywanie jej żoną mordercy.
@GrimesZbrodniarz: jego żona pozywa ludzi za rozpowszechnianie jej zdjęć i danych osobowych, za nazywanie jej morderczynią i za sugerowanie że podżegała męża do morderstwa.
Pamiętam jak pierwszy raz wziąłem pracę zdalną, to bałem się odejść na dłużej od komputera, ciągle byłem pod telefonem itp. Fobia, że ktoś zauważy, że mnie nie ma. Albo że ktoś zadzwoni a ja nie odbiorę. W biurze tego totalnie nie było. Godzina na kawce w kuchni. Wracam do biurka a tam kilka telefonów i maili. I w------e: się oddzwoni, się odpisze. A w domu? Kurrwa, od razu odpisywać, oddzwaniać. Fobię miałem.
@Szalom: no bez przesady. 30 minut nikogo nie zbawi. to nie wycieczka na drugi koniec miasta. jak peciarze chodzą co godzinę na 15 minut zapalić, to jest git. A jak ja sobie wyjdę do handlarza po truskaweczki, to już uuu kręcisz se bata synek. Trochę to niesprawiedliwe.
@ThirtyDoorKey To prawda. Ja jestem zwolennikiem 6h pracy. Byłbym wtedy bardziej wydajny. Bo obecnie to sobie rozciągam robotę na 8h, bo wiem
@Szalom: Tak ale jak w biurze przez 4h nic się nie robi bo tu trzeba pogadać i tam pogadać, kawkę zrobić, zjeść, kibelek i w sumie to bez pośpiechu bo wszystkie taski poblokowane to jest ciężka praca ale jak na remote wyjdziesz po truskawki to lecisz w kulki xD
@Wrrronika: jak jedziesz sama to troszkę uważaj, nawet ja jako mało urodziwa mirabelka miałam tam dziwne komentarze na swój temat. Jedziesz na hotel gdzieś, czy będziesz zwiedzać po kraju?
Od dawna chciałem sprzedawać swoje rzeczy do Kanady i USA - parę miesięcy temu otworzyłem swoją drugą markę na ETSY.COM - pierwsze dwie sprzedaże są za mną, więc mogę Wam powiedzieć jak to wygląda realnie z perspektywy sprzedawcy rękodzieła - może ktoś też chce zacząć, przy okazji opowiem czemu nie sprzedaję do UE i czemu Unia często sama kręci bat na siebie.
Więc czemu Kanada i USA? - Bo nie muszę praktycznie NIC
@u_k1: Kiedyś jeżdziłem - bywałem na Pyrkonie, jeździłem lokalnie po dolnym śląsku po różnych dziwnych targach i ogólnie wystawiałem się we Wrocławiu. A jak odłożyłem firmowo trochę forsy, przed pandemią zapłaciłem za chyba 4 czy 5 różnych dużych targów, w tym dwa w Warszawie.
No i wiadomo, przyszła pandemia, a ja dalej części forsy nie odzyskałem i mam uraz xD
@bkwas: Z tymi opakowaniami to chyba niepotrzebnie utrudniłeś sobie życie ;) Ręcznie robione pudełeczko z mchem + zawartość to produkt dedykowany odbiorcy końcowemu i tak to możesz też prezentować w swojej ofercie. Z kolei opakowanie, które jest przedmiotem zainteresowania systemów rejestracji, to wyłącznie to, co służy Ci do przesyłki produktu, czyli karton, folia bąbelkowa lub inny wypełniacz, folia zabezpieczająca produkt i tak dalej (to, co odbiorca końcowy wywali po otrzymaniu
Nic bardziej nie cieszy przewodnika jak chętni do nauki ludzie. (。◕‿‿◕。) Serce rośnie.
Mam nadzieję, że młodzież i dzieciaki też będą tak chętni do wysłuchiwania opowiadań o historii gwarków, o górach, kamyczkach pod nogami i innych sudeckich ciekawostkach. Chciałbym, żeby wracając po wycieczce do domu myślały „ta Pani była fajna” i wspominały mnie czasem.
@Koksixk: zabawnej nie mam, ale rzucę coś innego. Na zdjęciu mamy widoczną górę Wilkołak (Wilcza Góra), która znajduje się na Pogórzu Kaczawskim w Sudetach. Kiedyś była piękną i majestatyczną (na miarę tego regionu) górą. Później w wyniku eksploatacji bazaltów do budowy dróg i domów góra w 3/4 została zniszczona. Dziś został po niej taki ogryzek, z pięknymi odsłonięciami słupów bazaltowych. Kiedyś znajdowała się tu również bazaltowa róża, niestety już jej
@Noicozezebowniema: czas mnie zweryfikuje. Okaże się, czy jest to flow czy go jednak nie ma. A może przyjdzie też z czasem. Wiadomo - człowiek będzie bardziej obyty i doświadczony, a co za tym idzie luźniejszy w relacjach i w przekazywaniu wiedzy.
Lista zakupów od mojej babci, która ma 95 lat :) Wydaje mi się, że przez moje nieustanne pisanie na kklawiaturze mam gorszy charakter pisma niż babcia ;P #oswiadczenie #starosc #babciacontent
źródło: temp_file4885821708489103249
Pobierz