Miałem smutny sen dzisiaj. Śniło mi się że byłem sam w kinie (miasto 44), nagle obok przysiadła się dziewuszka 7/10 - normalnie mój ideał, od razu chwyciła mnie za ramie i się przytuliła i tak przez cały film. Po kinie powiedziałem że ją odprowadzę i tak śmieszkowaliśmy przez całą drogę, pod koniec dała mi swój numer telefonu, powiedziała żebym się odezwał pojutrze bo jutro jedzie ze swoim chłopakiem do Krakowa, ale powiedziała
Wiele lat trwania w feelsach i siedzenia w piwnicy odpowiednio doprowadziło nas to podjęcia kroków mających na celu przywrócić nam godność, i dać nam możliwość zajęcia terenów i ziem które od zawsze do nas należały. Sytuacja zmienia się bardzo szybko, czas w którym byliśmy gnieceni i wyszydzani przez #wygryw i #rozowepaski skończył się. Zjednoczyliśmy się pod sztandarem Stuleji, lecz walka się jeszcze nie skończyła. Moment sformowania armii jest dopiero początkiem batalii które nas czekają.
Ciekawa sytuacja mnie spotkała przed chwilą. Musiałem na szybko oddać koledze pendrive w innym mieście i pojechałem tam pociągiem, on już czekał na dworcu więc od razu rozglądam się za powrotem. Pociąg dopiero za 20 minut więc jako że byłem głodny kupiłem sobie kiełbasę w bułce i puszkę coli bo dawali do tego za pół ceny (cebula xD). Pociąg stał już na peronie a ja kończyłem bułę z puszką w kieszeni. Zjadłem, wsiadam, pociąg prawie pusty, idę na sam początek co by się wygodnie rozłożyć na czwórce. Po drodze minąłem 2 starsze damulki, jedna z psem (no ok, z Yorkiem xD) i wyrazem twarzy wiecznie obrażonej baby (widzicie to w głowie, jestem pewien). Siadam sobie, wyciągam puszkę z kieszeni, otwieram i ten charakterystyczny dźwięk otwierania puszki zadziałał na damulki jak płachta na byka.
-No Grażynko zobacz, co ta młodzież w tych czasach, nie potrafią do pociągu wsiąść bez piwa...
-No Halinko takie czasy, coraz więcej tych niewychowanych co a-----l w komunikacji piją
@Minieri: Swoją drogą to tak jak wiele rzeczy mnie w PKP w-----a, tak konduktorów uwielbiam. Nieporównywalnie wyższy poziom w stosunku do kanarów w autobusach, czy chociażby straży miejskiej. Z konduktorem zawsze się da dogadać, idą na rękę i wykazują zrozumienie gdy tylko się da. Nawet jak muszą się do czegoś przyczepić, to zawsze robią to z kulturą i szacunkiem. Z przedstawicielami większości zawodów dających tego typu "władzę", mam same niemiłe
Od kilku miesięcy chciałem mieć z nią sexy. Wypierała się, mówiła nie nigdy! Nie chcę. Przyszła na p--o i zasnęła. Rozkminiłem blokadę telefonu i przeczytałem, że ma faceta z którym się ciągle kłóci. Nawet nie wiedziałem, że z kimś jest. Dotarłem do momentu w którym sms od niej brzmiał mniej więcej tak: Ja potrzebuje faceta a nie cioty, ja chce sexu. Koleś #przegryw miał chętna laskę, i nic z tym
W wieku 17 lat wyobrażałem sobie, że za jakieś 2 lata (wtedy to mi się wydawało dość odległe, dwa lata, no toż to tyle czasu jeszcze) moje życie się odmieni i będzie wyglądało zupełnie inaczej. Miałem nawet pomysły w jaki sposób ma się odmienić i wiedziałem, że je zrealizuje.
W wieku 19 lat nadal prawie wszystko było tak samo, ale miałem już konkretne plany, projekt i wszystko zaczynało być na dobrej drodze
@Captaii: ja myslałem że w wieku 25 lat bede miał stałą kobietę z ktorą uóże sobie życie bo bede miał biznes stabilna prace i bedzie git. Cóż w rodzinie wszystko sie p------o, nie mam dziewczyny biznes upadł z kazdym dniem czuję sie gorzej ( ͡°͜ʖ͡°) życie to k---a.
#gimbynieznajo
źródło: comment_XzM4FTPykTve0WajTPUMuEGdIY6pFvto.jpg
Pobierzsmalec jest do d--y