Ten raport JLL to takie źródło rodzynków, że warto będzie do niego jeszcze wracać nie raz. Na przykład ten wykres fajnie pokazuje, jak niewielki odsetek ofert sprzedaży stanowią mieszkania gotowe. Tylko 6%! To jest dopiero prawdziwy wyznacznik sytuacji w branży. Sprzedaż sobie może fluktuować z miesiąca na miesiąc, kwartału na kwartał, ale rzeczywistym miernikiem jest: ile mieszkań stoi gotowych i czeka na kupca.
Tylko 6%. Czyli 94% schodzi, zanim mieszkanie fizycznie zostanie
@pastaowujkufoliarzu: na PL rynku jest patola. W UK gotowe nieszkanie to mieszkanie już wykończone z meblami i całym AGD. A rozumiem, że mieszkania o których mowisz to takie w których mozesz zaprosić ekipę i zacząć wykanczanie ze stanu "deweloperskiego". Jedyny plus to taki, że nie masz wykładziny z defaultu ale to małe pocieszenie. Ceny w UK za wykończone mieszkanie to ok 400k Funtów za 70m2 w całkiem spoko dzielnicy.
@witam12: W takim Zurichu 50m2 w wielkiej płycie kosztuje ponad 600k franków. To takie minimum. Ale wcale nie trzeba się tam osiedlać na stałe i od razu kupować betonowe złoto. Można wynająć i zobaczyć czy życie tam ma sens
Chodzę ostatnio szukać mieszkania. Warszawa. 60-70m. Wymaganie to blisko do metra albo tramwaj i z okna widok na cokolwiek zielonego a nie okno sąsiada. Bez wielkiej plyty i nie parter. No i tak jak szukałem czegoś takiego rok temu to na 6msc szukania znalazłem 4 oferty które w miarę spełniały oczekiwania. Ale sprzedający dostawał lepszą ofertę i w końcu nie udało się nic kupić.
Postanowiłem na chwilę odpuścić szukanie mieszkania i zmienić
@golomb13: Ja im grubo odpowiedziałem, że na razie szukam i nie wykluczam ze skorzystania z oferty za 3 miesiące ale, żebym zrezygnował z poszukiwań już dzisiaj to musielibyśmy się zgodzić na 600k nawet gotówką (mieszkania 65 i 70m przy metrze młociny i na Bemowie). Ale odpowiedź, że za tyle to na razie nie sprzedadzą
@michok91: tak, mówię o wtórnym. Pierwotnego też nie odrzucam ale jak już to musiałoby być już oddane a nawet już wykończone. Ale takie oferty też już zaczynają się pojawiać.
@Tino: Nie wiem skąd jesteś, ale 10k za metr w Warszawie przy metrze to nie jest jakaś odjechana cena. A rozsądniejsze domy które nie są kurnikami zaczynają się od 3mln jeśli są przy metrze.
Kolejna prasówka wzrostowa. xD PRS rozwija skrzydła - kolejne inwestycje z mieszkaniami budowanymi pod wynajem. Tymi, co (wg spadkowiczów) się ich podobno nie opłaca budować i nikt nie będzie tego robić. ¯\_(ツ)_/¯
Spółka Ronson Development SPVB wystąpiła z wnioskiem o pozwolenie na budowę budynku usługowego o charakterze zamieszkania zbiorowego z garażem podziemnym na ul. Poleczki w Warszawie. Pierwsza inwestycja PRS mieszkaniowego dewelopera ma stanąć na działce nr 29 o powierzchni 1,8 tys.
@pastaowujkufoliarzu: @mickpl przynajmniej sensownie argumentuje swoją opinię. Ty próbujesz jak rozkapryszony dzieciak przekonywać, że mieszkania będą dalej rosnąć i już. Co te miniratki robią z ludzi. Aż mi ich szkoda (i mówię to bez ironii).
Nie mogę wyjść z podziwu jak sprytna jest wyśmiewana przez spadkowiczów strategia: "podwyższaj cenę nawet jeżeli się nie sprzedaje". xD Działa tylko w przypadku tych, którzy naprawdę nie muszą sprzedać i mogą poczekać, ale długofalowo zazwyczaj działa bez pudła. Wystawiasz mieszkanie po oczekiwanej cenie i dalej jedziesz razem z rynkiem. Ceny wzrosły średnio o 3%? Podnosisz sam o 3%. Olewasz zgryźliwe komentarze, że cena jest za wysoka i z kosmosu, bo ludzie,
@pastaowujkufoliarzu: W teorii tak. I gdyby wszyscy sprzedający się do tego stosowali to pewnie tak by to zadziałało. Ale sam miałem ostatnio 2 telefony od sprzedających, że obniżają cenę i jakbym był dalej zainteresowany to proponują cenę ofertową ok 10% mniej.
Moje życie to dążenie do celu jakim jest posiadanie comiesięcznego pasywnego dochodu w wysokości 1000-1500zł co pozwoliłoby mi na spokojną, minimalistyczną jak lubię egzystencję. Mieszkanie mam.
Załóżmy, że pracując po kilkunastu latach dorabiam się 250 000zł. Co byście wtedy zrobili by osiągnąć ten cel? Najlepsza opcja to wrzucić 200 000zł na obligacje skarbu państwa te 4 letnie a za 50 000 przeżyć te 4 lata? I później po 4
@zeddt: Przy 4ro letnich Co rok dostajesz przelew z zyskiem na konto z którego zakładałeś obligacje. Czyli zawsze masz liczone odsetki od 200k. Nie musisz nic wypłacać ale kapitał nic nie rośnie.
Ale IMO Twoja taktyka się nie uda bez zwiększenia ryzyka. Jesli masz gotówkę to za kilka miesięcy będzie możliwość zakupić tanio akcji spółek dywidendowych. Tutaj widzę większą szansę na zachowanie siły nabywczej twojego kapitału.
@DooWo: Ja zapakowalem się w kilka już w czasie covidowego dołka (z polskich: livechat, pzu, banki). Dzisiaj planuję dokupić GPW i może wiecej banków jak już wliczą w cenę wakacje kredytowe. Ale wiadomo. Nie jestem jasnowidzem więc to takie moje typy.
Zakładam tag #prasowkawzrostowa ze wszystkimi informacjami, które nie pasują do narracji spadkowej. Kto nie jest w stanie ich przełknąć, będzie mógł czarnolistować xD A kto chce wyłuskać trochę informacji spośród stu wpisów i stópkach, kredyciarzach i "pękającej bańce", może obserwować.
Mamy już w Polsce ponad milion pracujących cudzoziemców – a przynajmniej tych, którzy są ubezpieczeni w ZUS. To ważny moment pokazujący zmianę perspektyw demograficznych kraju. Zauważyli to też analitycy ONZ, którzy w
@pastaowujkufoliarzu: ok. Przekonałeś mnie. To idę kupić mieszkanie. Ile wg Ciebie będzie wynosiła uczciwa cena za m2 za mieszkanie 65m2 w Wwie w spoko dzielnicy przy stacji metra (np. bemowo, targówek, kabaty)
Praktycznie wszystko wskazuje na to, że czas gra na naszą korzyść.
Obserwuje na OLX/Otodom pewne grupy wyszukiwań z widełkami metrażowymi i cenowymi.
W ostatnich 2 tygodniach ilość ogłoszeń które wpada mi w te widełki powiększyła się dwukrotnie.
PS. Nie ma tam duplikatów. PS2. Jest znacząco więcej ogłoszeń prywatnych (nie umiem określić o ile więcej bo nie zbieram danych). PS3. Jedyne zagrożenie czuje wtedy gdy zupełnie utracimy zaufanie do PLNa. Wtedy może być
@markier: ad PS3: zgadzam się w 100%. Osobiście uważam, że jesli PLN oslabi się w stosunku do EUR i USD i kurs spadnie ponizej granicy 5pln/€$ to ludzie zaczną wymieniać swoje złotówki na wszystko co się da. Nieważne, czy to będą waluty, nieruchomości samochody czy inne aktywa.
Wakacje kredytowe jako ostateczny cios w rynek nieruchomości.
Andrzej jeszcze nie podpisał i coś czuję, że może coś jeszcze w tym temacie się dziać. Ale jeśli podpisze to na wakacje załapią się tylko ci którzy brali kredyt przed 1 lipca 2022. Dla nowych kredytobiorców promka nie obowiązuje. Czyli w rozumieniu przeciętnego polaka/robaka (np. wg mnie) jeśli sąsiad kupił w czerwcu to dostanie 8 rat odsetkowych w prezencie a ja kupując w lipcu
czemu deweloperzy mieli by schodzić z cen przez wakacje wymuszone na bankach?
@FocentDiutt: Ponieważ jak nie zejdą to nie kupię (jako przecietny Polak z mentalnością cebuli) Ale nie muszą sprzedawać. W końcu nieruchomość to świetne zabezpieczenie przed inflacją, więc powinni się cieszyć, że będą mieli wiecej mieszkań dla siebie.
@SpalaczBenzyny: No w sytuacji gdy masz zawieszone odsetki i nadplacisz zaoszczędzone środki to o tyle jesteś do przodu. A długość kredytu nie ma znaczenia. Większość ludzi i tak nie splaca 30lat tylko stara się nadpłacać.
W 2014 upadł jeden z największych deweloperów notowanych na giełdzie. Tysiące ludzi straciło pieniądze. Wrzucam artykuł ku przestrodze, w celu zwrócenia uwagi na możliwość potencjalnych kłopotów na rynku deweloperskim które już miały miejsce w naszym kraju.
Do dzisiaj można znaleźć w sieci pięknie brzmiące broszurki o tyk jak to Gant Development jest solidną i porządną firmą.
Spółka działa na rynku usług deweloperskich w Krakowie, Opolu, Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Polanicy Zdrój. Ugruntowaną pozycję w branży deweloperskiej Gant Development S.A. zawdzięcza dobrze wykwalifikowanym specjalistom oraz długoletniemu doświadczeniu na rynku nieruchomości. Stabilność finansową firmy, rzetelność wykonania inwestycji i zadowolenie klientów potwierdzają liczne nagrody otrzymane przez Gant Development S.A. W
@SzitpostForReal: Ogólnie dosyć mało informacji udało mi się znaleźć w odniesieniu do tej afery. Sprawa wydaje się równie gruba co Amber Gold ale temat zdecydowanie mniej pompowany w mediach.
@anttrza: Szary człowiek kupujący mieszkanie od dewelopera jest na samym końcu w razie jakichkolwiek roszczeń. Wierzyciel zawsze może próbować ściągnąć co się da z nieruchomości. Szczególnie, że deweloperzy kombinują jak to tylko możliwe z prawem własności i z księgami wieczystymi. W ciut lepszej są indywidualni inwestorzy ubrani w obligacje, bo "jedyne" co tracą to cały włożony kapitał. A u szczytu lańcucha pokarmowego odzyskiwania wierzytelności są duże fundusze i banki.
Tylko 6%. Czyli 94% schodzi, zanim mieszkanie fizycznie zostanie
źródło: comment_1659106625Kro3xfroQWi26HXeC6ltlE.jpg
PobierzCeny w UK za wykończone mieszkanie to ok 400k Funtów za 70m2 w całkiem spoko dzielnicy.