Nauczyciele często powtarzali, że w dorosłym życiu będzie nam brakować szkoły i życia bez obowiązków. No i tak powiem szczerze, że już to dorosłe życie, mimo że trudne, jest i tak lepsze dla mnie niż katorga którą przeżywałam w podstawówce czy w LO. Sztuczne znajomości, codzienny stres którego nie umiem porównać do żadnego innego, prac domowe, no i wiek, w którym inaczej postrzega się rzeczywistość. A Wy jak macie z tym? #
Ojciec lekarz wojskowy, Matka prawnik lata 80 w drugiej klasie podstawówki miałam dostać 3 matematyki. ( jestem totalnym deklem z matmy) błagałam panią nauczycielkę o 4 z płaczem mówiąc że tata mnie zabije.. zostala wezwana moja matka. Skończyłam z oceną 4. Dostałam w------l w domu. Za wypłakiwanie ocen, sąsiadki matki koleżanek i kolegów drwiły ze mnie Że wypłakałam oceny. Co to za nauczycielka? Jak można się nie zainteresować co się dzieje w
Rząd testuje centralny system do umawiania wizyt do lekarza na NFZ. Trzymanie terminów dla znajomych, wpychanie rodziny przed kolejką po wdrożeniu tej aplikacji może być utrudnione.
Twórcy aplikacji mają największe obawy związane z tym że przychodnie nie będą chciały udostępniać prawdziwego grafiku bo.... lekarze którzy powinni być w szpitalu, robią overemployment i siedzą w prywatniej przychodni, a hajs pobierają jakby byli zatrudnieni na pełen etat, a do publicznej placówki przychodzą na 2
@p0melo: potwierdzam, na wizycie w prywatnym gabinecie pana ginekologa zadzwonił mu pager, skomentował mniej więcej, że musimy kończyć bo ma dyżur w szpitalu i będzie poród. Na jego obronę dodam, że prywatny gabinet był dosyć blisko szpitala - taki tam szybki wypadzik za 300 PLN.
Byłem dzisiaj w przychodni i postanowiłem skorzystać z prawa do pierwszeństwa w kolejce ze względu na posiadaną legitymacje honorowego dawcy krwi.
Pani w recepcji powiedziała, że mogę, ale pacjenci różnie reagują i się nie myliła.
Podszedłem pod gabinet lekarza, w kolejce było ~ 20 osób, spytałem się grzecznie kto teraz będzie wchodził i zacząłem wyjaśniać, że mam legitymację, jest takie prawo itd. przede mną była pani ~ 60 lat, powiedziała mi, że tu
@cohh: nie dawaj się i wchodź bez kolejki, bo Ci się należy! ja kiedyś oddawałam, ale moja kariera niestety się zakończyła wraz z ciążą, mój brat ma ABRh- to z krwiodawstwa potrafili do niego dzwonić czy nie mógłby już przyjść na donację, bo mają tak niskie stany, a babcia która rekreacyjnie po receptę wyszła nie może poczekać 5 min dłużej, ciekawe co zrobi jak na stole zabraknie dla niej krwi.
@mirko_anonim: relacje z rodzina są trudne, nie wiem jak dobrze znasz sytuację, może przybiła go myśl, że matka tak myśli o bliskiej śmierci. Fakt, że umówił Was na terapię świadczy, że jest wrażliwy, ale rozmowa o uczuciach to nie jego konik, i pośrednio przyznaje że źle się zachował. Uwierz mi, że namówienie faceta na terapię to wyzwanie.
Nie mam juz pojęcia co robić... Ja 29lv, spotykam się z jedna dziewczyna 7/10 (23lv, studiuje) od prawie roku, ogólnie jest spoko, widzimy się raz może dwa razy na tydzień zawsze u mnie. Posprząta cale mieszkanie, pójdzie do sklepu i ugotuje, nie zrzędzi o jakies wychodzenie na miasto czy do klubów, przywiezie dla mnie słoiki od mamy żebym mial jakiś zapas obiadów domowych jak mi się nie chce gotować. Jak nie mialem
@clarity-incel: Chciałam napisać: spróbowałeś i ok nie pykło, nie uciekaj, zachowuj się normalnie, bo jej też będzie głupio. Ale potem sobie myślę, a co jest nie tak z ekspedientką "Ehhh Nawet zwykła szara myszka ekspedientka mnie odrzuciła" fuck, chłopie, że niby nisko celowałeś a i tak cię nie chciała? Nie fajnie.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim czy dorabianie sobie po pracy na sprzątaniu to wstyd? pracuję przy biurku, ale muszę spłacić zobowiązania finansowe. Niby praca jak praca ale jestem dość młoda i boję się oceny innych ludzi #praca
@mirko_anonim: jak tylko dajesz radę to się niczym nie przejmuj tylko rób swoje! wprawdzie na studiach, ale też sprzątałam w hotelu - pokoje były jeszcze spoko, ale kiedy sprzątałam korytarze, miejsca wspólne i goście hotelowi mnie mijali to czułam się jak ktoś drugiej kategorii. Niepotrzebnie, teraz kiedy sama jestem starsza to po pierwsze uważam, że praca sprzątaczki to taka sama praca jak każda inna (może nawet cięższa) i w niczym
Jeżeli myślicie, że duży ból czuje matka przy porodzie to przypominam, że masa ludzi zupełnie niedawno kupiła np. kurnik za 600k, wyremontowała byle jak za kolejne 100k, a teraz nie ma chętnych nawet za 500k. A takiego scenariusza żaden prelegent na szkoleniu za 17k nie przestawiał.
Jestem na wypowiedzeniu, w------i mnie i z koncem stycznia konczy sie moja przygoda z obecny korpokolchozem. Dzwoni do mnie cipera zarzadzajaca projektem i mowi mi, ze musze sie czyms pilne zajac, bo bedzie dym jak KPI bedzie przewalony xD powiedzialem, ze jak bede mial chwile to spojrze (a nie bede mial), a ona d-----l tekstem, ze jak sie spisze to moze bedzie dla mnie jakas umowa xD Co za idiotka, na pewno
Z dZiewczyna już od 7 lat skladamy się na wynajmowane mieszkanie pół na pół. Obecnie płacimy 2500 miesieczmie i dziewczyna dokłada sie 1250zl. Nie sądziłem, że tyle będziemy razem i chce się jej oświadczyć i nie wiem jak jej powiedzieć,że to moje mieszkanie na własność.
Widzę na wykopie częste posty o budowie taniego domu, więc podpowiem Wam z doświadczenia, co robić, by nie skończyć z domem za 1,000,000 (albo 6000 zł/m^2 do deweloperskiego), a jednocześnie sensownym, z którego będziesz zadowolony:
1. Nie robisz żadnych indywidualnych projektów, nie bawisz się w beta testera czyjegoś pomysłu, kupujesz znany i sprawdzony projekt typu Arosa od Lipińskich i dopiero na niego, z wykorzystaniem sensownego konstruktora, nanosisz swoje poprawki, czyli dopasowujesz np. fundament
Sztuczne znajomości, codzienny stres którego nie umiem porównać do żadnego innego, prac domowe, no i wiek, w którym inaczej postrzega się rzeczywistość. A Wy jak macie z tym? #