@DoomsDayHellno: Załóżmy, że za wesele płacisz 120 000 zł. Jak wrzucisz to na obligacje skarbowe (stosunkowo słaby zysk, ale pewny - to ty pożyczasz pieniądze państwu) masz po 4 latach prawie 200 000 zł, czyli jakieś 37 500 zł zysku. Gdy to ty pożyczasz pieniądze od banku to sytuacja się odwraca i mniej więcej tyle musisz dopłacić do zabawy.
Spekulacja na temat zwrotu z datków od gości to podobne ryzyko
@groman43: Pomijasz sporo na korzyść swoich argumentów. Załóżmy, że jestem programistą który robi między 95% a 100% dla jednego klienta - który jest dokładnie jak opisałeś "udawanym przedsiębiorcą" w praktyce.
Znajdź mi rozsądną drogę do rozliczenia spontanicznej faktury dla innego klienta, dla którego po godzinach usiadłem. Albo jeszcze lepiej. Gdzie rozliczyć 50-250 zł miesięcznie przychodu z Google Play?
W przypadku programistów zmniejszenie kosztów na b2b jest tylko jedną stronę medalu.
@mk321: "A umowa z ZUS jest pewna - waloryzowana i to kolejne pokolenie musi się martwić jak cię utrzymać przy życiu. "
Socjotechnika działa. Jeśli podnieśliby jutro wiek emerytalny do 90 roku życia to nadal umowa z ZUS byłaby pewna i kolejne pokolenie byłoby zobowiązane do utrzymania Cię przy życiu w teorii.
Jakby szerzej spojrzeć to podwyższenie wieku emerytalnego to właśnie znoszenie tego obowiązku utrzymania przy życiu. Ograne w sprytny sposób,
@mk321: wydaje mi się, że walczysz z chochołem. Brzmi jakbyś zarzucał brak dywersyfikacji (bo giełda padnie - wtf dlaczego miałbym stawiać na jedno), jednocześnie sam sugerując stawianie jedynie na ZUS.
Wątpię, że absolutnie wszystko nie będzie w przyszłości istnieć, od szerokiego rynku światowego, po złoto, obligacje skarbowe itd. Giełda amerykańska ma bardzo długą historię i przetrwała wojnę. Na Ukrainie nadal wypłacają pieniądze z obligacji skarbowych. Mimo wszystko ryzyka która wspomniałeś
@hoodoovoodoo: "Play w ogóle nie wymaga działalności. ¯\(ツ)/¯"
Najpewniej masz informacje sprzed pół roku - miałem właśnie konto jako osoba fizyczna (mimo że faktury rozliczałem na działalność). Obecnie czyszczą wszystkie konta, które nie mają DUNS.
Brak w ogóle możliwości kontaktu z Google. Mimo, że w praktyce przyjmują np. do weryfikacji dowód osobisty, czy wyciąg z konta - to w praktyce niestety nie przechodzi i wyeliminowali praktycznie wszystkich z polski bez
Ale akurat opisany tutaj problem nie jest zgodny z Polskim prawem. Jeśli na rozmowie o pracę daje się pracownikowi wybór, czy chce b2b czy UoP, oznacza to, że relacja pomiędzy tą firmą a pracownikiem będzie stosunkiem pracy.
@swiadomy_anakolut: imo nie. U mnie w robocie sam zaproponowałem b2b, ale jest znacząca różnica we współpracy. Podobnie było w innych firmach gdzie sami proponowali b2b lub uop. W tej samej firmie: - Ci
Akurat korporacje zagraniczne zatrudniają wyłącznie na UoP, magikami od B2B są zagraniczne startupy i małe/średnie firemki.
@abpl: mijasz się z prawdą. Takie firmy jak Google czy Uber mają po drodze po prostu dodatkowego pośrednika, który podnajmuje osoby na b2b, następnie te osoby są przez tego pośrednika podnajmowane do pracy dla Google.
@swiadomy_anakolut: no rozumiem, mamy rozbieżne doświadczenia w takim razie. U mnie oczywiste jest kto jest na b2b, bo przychodzi czasami o godzinie 11 do biura, a wychodzi o 15. A bywa, że do biura w ogóle nie przychodzi. To zupełnie inne podejście niż w tej samej firmie jest do ludzi na uop.
Ja się spotkałem nawet z tym, że podległym było się innej osobie (najczęściej sporo wyżej - pomijając pośrednich
@mk321: no ale co z tą hiperinflacja? Przecież nie ma niczego co bardziej chroni przed hiperinflacja niż inwestycje. Poza tym - jak już wcześniej pisałem, najlepiej dywersyfikować. Obligacje skarbowe zawsze są ponad inflację i są wypłacane nawet w trakcie wojny - wyjątkiem jest bankructwo państwa.
Z tym krachem trwającym krótki okres to też nie rozumiem w czym widzisz problem. Że pójdziesz na emeryturę 3-4 lata później? Przecież z zusem zapewne
@mk321: 1. Obligacje działają ponad inflację. 2. Nikt nie wie w jaki akcje celować - jeśli uważa że wie to bardziej przypomina h----d/spekulację lub/i inwestycję krótkoterminową. Właśnie po to dywersyfikuje się na cały świat (lub chociaż stany). Wtedy hiperinflacja cię średnio obchodzi, chyba że zakładasz że będzie ona występować na całym świecie. Ale wtedy twoje 5 zł w portfelu to będzie najmniejszy problem. W ramach dywersyfikacji pewnie warto mieć jeszcze
Nawet teraz jak była duża inflacja, to traciłeś na obligacjach. Bo skąd miałeś wcześniej wiedzieć, że trzeba kupić zmiennoprocentowe? Teraz też byś kupił zmiennoprocentowe, a nie stałoprocentowe.
@mk321: ale co wiedziałeś? Jeśli chcesz mieć pewność, że pieniądze będą ponad inflacje to kupujesz indeksowane inflacją. Jak chcesz ryzyko niedobicia do inflacji to bierzesz stałoprocentowe.
Jak z odkładania w ZUS przeszedłeś do konsumpcyjnego trybu życia?
A prawda jest taka, że dają się wyzyskiwać pracodawcy. W zamian za oszczędność pracodawcy, pozbawiają pracownika emerytury.
@mk321: Bo jako kontrę wstawiasz ten super ZUS, którym nie wyzyskuje się ludzi. A przecież argumentowałem dosyć oczywiście, dlaczego ZUS wcale nie jest mniejszym zagrożeniem niż upadek USA/gospodarki światowej czy bankructwo państwa wypłacającego obligacje. W twoich założeniach wszystko upadnie, ale emerytura w ZUSie
Teraz łatwo ci to mówić, bo widziałeś jaki zysk dawały indeksowane inflacją. Że można było po 20% zgarnąć. Zgarnąłeś?
A jeśli by nie było inflacji, to byś powiedział, że głupotą było branie indeksowanych inflacją, bo nic nie zarobiłeś. Jak ktoś chce stały zysk, to trzeba było być stałe, a jak chcesz ryzyko, to bierz zmienne.
Właśnie o to chodzi, że mniejsze, bo jest umowa społeczna. Nawet jak coś upadnie, to jeśli ci młodzi ludzie się podniosą i będą żyli dostanie, to i ty w miarę będziesz, bo wypełnią tą umowę społeczną. Będą musiały, bo jeśli system padnie, to kolejne pokolenie nie weźmie w tym udziału.
@mk321: ale jak bardzo jest to wartościowa umowa społeczna, skoro z dnia na dzień mogą ci podnieść wiek emerytalne lub
Czy każdy #miband ma dostępny język polski? Chciałem kupić dla kogoś w prezencie #miband8 z oleole. Na aukcji wpisane jest w tabelce "język polski - nie". Czy to błąd w opisie, czy może być tak że nie będzie polskiego?
@kidi1: skąd ta złośliwość? Gdy kupowałem swojego miband 4 wiele lat temu była podobna informacja na stronie mediamarktu - mimo to, miałem od samego początku dostępny język polski. Wychodzę z założenia, że informacja może być nieaktualna i powielana od czasu premiery urządzenia - zwłaszcza, że w komentarzu produktu ktoś napisał, że język polski jest dostępny. Niestety nie wiem czy to jest zależne od sprzedawcy, bo opinia była do produktu.
Gdzie można ściągać piraty książek w formacie .epub?
Sam cisnę po piractwie, ale: 1. Książka poza amazonem (tylko wydanie kindle) ma blokadę regionalną, a potrzebuje pliku .epub do apki “linga”. 2. Cele edukacyjne xd jakkolwiek nie zabrzmi, to prawda.
@Solution_wieleotwartychdrzwiQwantom to nie jest lektura, książka z serii oxford bookworms library. Część książek bazuje na darmowych książkach, ale jest przez nich dopasowana do określonego poziomu słownictwa. Do tej pory kupiłem kilka papierowych wersji, ale są bardzo drogie (80-130 zł za 60 stron z dużą czcionką i obrazkami na pół strony co drugą stronę) w dodatku mało wygodnie tłumaczy się określone frazy przepisując do słownika. Apka linga jest świetna do tego, ale
PiS ma niecałe 5% przewagi. Piękne! I ci wszyscy młodzi ludzie czekający godzinami, by zagłosować... nie zapomnę tych obrazków. Osiem lat czekałem na ten moment, by słuchać skowyt PiSowskich funkcjonariuszy i pękających dup wykopowych konfederatów. Wrócą w końcu normalniejsze media publiczne, zmieni się klimat i styl uprawiania polityki wewnętrznej i zagranicznej. Wiele nie oczekuję, ale wiem, że po prostu będzie lepiej. Normalniej.
@budep: upadek konfederacji by cieszył, jeśli razem z nią upadłaby lewica. Kto inny zneutralizuje radykalnie lewicową partię, jak nie radykalna prawica?
@drGreen: Zrobiłem podobnie i myślałem już, że będę jechał na płukanie żołądka - ból nie do wytrzymania. Na szczęście z godzina i przeszedł. Problem nie występuje przy piciu wywaru z grzybów, ani przy jedzeniu grzybów. Moja teoria taka, że na spożywane tradycyjnie grzyby działają już od przełyku kwasy żołądkowe - kapsułka je zabezpiecza i trafiają wprost do żołądka.
Mój kumpel od wielu lat wyznający #narkotykizawszespoko od 3 dni jest warzywem. Normalny 35 letni typ, który od raz na pare tygodni weźmie kwasa, pare razy tygodniu zapali jointa. 3 dni temu po powrocie od dilera poszedł z moim bratem zapalić blanta. Po godzinie zaczęła go bolec głowa. Potem stał się całkowicie niepoczytalny i bez powodu złamał mojemu bratu telefon. Teraz jego dziewczyna jest cały czas przy nim i pisze
@Tymariel: Może miał coś z dodatkiem, albo jakaś "gorsza partia". Z syntetykami niestety tak bywa. Samo LSD nie jest szkodliwe (bezpośrednio jeden przypadek śmierci udokumentowany), ale nigdy nie ma gwarancji, że to co się spożywa nie będzie szkodliwe.
Mimo wszystko - argument, że kolega tak się zachowuje po tym, czy nie - to przypadek anegdotyczny, a nie dowód. Równie dobrze ktoś po skoku na bungee może przestać mówić i zachowywać
Z nudów pobawiłem się #photofeeler i wrzuciłem dwie, bardzo podobne do siebie fotki (niemal identyczne światło, selfie z łapy, ten sam wyraz twarzy) w kategorii dating.
Jedna ze strzelnicy na której noszę combat shirt a fryz to buzzcut ~6 mm: atrakcyjność oceniona na ~5/10 Jedna z chaty na której noszę polówkę z małym logiem marki premium, fryz nieco dłuższy kilkanaście mm: atrakcyjność oceniona na ~7/10
Czy rzeczywiście bardziej formalny ubiór i fryzura w
@JanRouterTrzeci: Wystarczy, że wrzucisz dokładnie to samo zdjęcie dwa razy w różnym przedziale czasowym i wyniki punktowo też będą totalnie różne. Po prostu punkt odniesienia się ciągle zmienia i zależy na jakie zdjęcia oceniający trafią przed zagłosowaniem na Ciebie.
Jeśli interesują Cię podobne apki, to stworzyłem jakiś czas temu "picadvise". Dodajesz parę (dwie fotki) zdjęć i ludzie głosują które lepsze. Później widzisz kto głosował, w jakim wieku, czy kobieta/mężczyzna i
No z tą dokumentacją to nawet dostępna po polsku :D Co raczej rzadkość w programistycznym świecie. Co do różnic które opisałeś to znam. Ciekawi mnie czy nie trafiłeś na trudności w implementacji czegoś ograniczenia dostępu do platformy, albo chociaż na "dołożenie pracy" względem jakiegoś gotowca z Unity (unity ads, płatności itd.). Korzystasz z gdscript, czy c#?
Największą wadą photofeelera jest to, że osoby które oceniają Twoje zdjęcie robią to w odniesieniu do zdjęć które widzieli wcześniej. Może być tak, że jedno i to samo zdjęcie wrzucone w różnych dniach i o różnych porach może mieć zupełnie różne oceny.
Stworzyłem aplikację, która w pewien sposób omija ten problem. Musisz dodać dwa zdjęcia, osoba głosująca wybiera które z tych zdjęć jest lepsze. Ma to taką wadę, że musisz robić wiele kombinacji
Powiedzmy, że jest sobie parka. Parka chce się pobrać.
Potrzebują hajsu na hajtanie a zbieraliby go ze 2 lata ciężko pracując.
- opcja 1: biorą kredyt, spłacają go dość szybko bo dostają hajs od gości i po pół roku są na 0
źródło: comment_TTaXiLOknC7WIsucCLuL3OSVyrwvX5Ud.jpg
PobierzJak wrzucisz to na obligacje skarbowe (stosunkowo słaby zysk, ale pewny - to ty pożyczasz pieniądze państwu) masz po 4 latach prawie 200 000 zł, czyli jakieś 37 500 zł zysku.
Gdy to ty pożyczasz pieniądze od banku to sytuacja się odwraca i mniej więcej tyle musisz dopłacić do zabawy.
Spekulacja na temat zwrotu z datków od gości to podobne ryzyko