BurzaGrzybStrusJaja
  • 51
Pamiętacie czasy, kiedy miało braknąć papieru toaletowego i wszyscy kupowali go tyle ile zdołali unieść? Ludzie dokładnie to samo robili z mieszkaniami - kupowali tyle ile mogli unieść mini-ratki, bowiem w roku 2023 mieszkań już miało z nami nie być! Tymczasem są one pakowane jak srajtaśma w JUMBO PACKI, okazje inwestycyjne - niektóre nawet z lokatorami w środku.
Pakietowe pozbywanie się betonowego złota z ROI 13-16%? Kto to widzioł? I to zaraz
źródło: comment_1673874602G11KAHRZdVsYhO8TsEVtwe.jpg
monyprintergobrrrr
  • 0
@janosikk: Pracownicy fizyczni na budowie za 10k mówisz. Kierownik robót. Hydraulik.

Wydaje mi się, że jak jakoś koło kwietnia-maja skończą się inwestycje budowlane z zeszłego roku oraz osłabną oczekiwania inflacyjne i właściciele takiego sklepu z ciuchami nie będą mogli sobie podnieść cen o 30% „bo inflacja panie wszędzie” to połączysz kropki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
monyprintergobrrrr
  • 0
@janosikk: Nie, czytaj ze zrozumieniem, sklepy odzieżowe, fryzjerzy i mechanicy samochodowi podwyższali sobie ceny uslug o 30% w zeszlym roku absolutnie niewspolmiernie do kosztów bo mogli, Polak zapłaci. Stąd iluzja płac większych od inflacji.

Ten rok to będzie jedno wielkie „sprawdzam” dla Twojej bańki. Stopy zaczynają działać, Polacy łapią się za portfele, kryzys się rozkręca. Jak nie będzie klienta to znajomi z odzieżowego albo obniżą marże albo wylecą z rynku.
monyprintergobrrrr
  • 0
@janosikk: Ale mnie nie interesuje że firma A plajtuje a firma B radzi sobie znakomicie i szuka ludzi. To dowody anegdotyczne. Liczy się trend na całym rynku.

Znajdź mi artykuł o obecnej sytuacji w branży w optymistycznym tonie. Dominuje biadolenie, że klienci nie akceptują już wyższych stawek a koszty rosną. Pierwszy z brzegu - https://www.wielkiebudowanie.pl/go.live.php/PL-H80/barometr.html
Jak w takich warunkach liczysz na to, że bez KPO w branży zarobki dalej będą rosły
monyprintergobrrrr
  • 4
@Malthan: Chyba że jesteś w stanie dostać pieniądze z tej „dopłaty” na rękę przechodząc na b2b(dla pracodawcy to jeden koszt) to wtedy nie. A no tak, są jeszcze dopłaty wysokości 250zł #!$%@? rocznie xD Na emeryturze kupisz sobie za to ze 2kg cukru.
pastaowujkufoliarzu
  • 1
Z dzisiejszych spadkowych błysków najbardziej mnie chyba rozbawił strusiejajo, który wciąż nie odróżnia obrotu mieszkaniami od obrotu projektami z możliwością wybudowania mieszkań. Więc narracja: "jest pełno mieszkań na rynku i schodzą całymi paletami, bo ktoś sprzedaje grunt z możliwością wybudowania na nim kilkudziesięciu mieszkań". Jak to jest "mieszkanie" to spróbuj je kupić, ale jedno xD

Jest też stare dobre: "ale dlaczego ktoś sprzedaje mieszkania, jeżeli ceny wzrosną?" No nie wiem. Może dlatego,
rzzz
  • 34
Dobre i to jęczenie coś mi przypomina:

Przecena Tesli w Wielkiej Brytanii wynosi od 10 do 13 proc., a w USA dochodzi nawet do 20 proc.

Tak radykalne obniżki cen spotkały się z krytyką klientów, którzy kilkanaście dni wcześniej kupili auta "po starych cenach". Portale społecznościowe pełne są postów, takich jak ten: "Kilka dni temu odebrałem samochód i co mam zrobić?


Ale pamiętajcie, nic nie będzie sprzedawane taniej bo jest inflacja i
monyprintergobrrrr
  • 12
Pojawiła się nowa odsłona mojego ulubionego raportu cen budowy domów na połowę stycznia.

UWAGA JEBŁO. O całe 0.1% xD Jak widać brak klienta budowlańcom nie przeszkadza - ale chyba zaczynają łączyć kropki:

trudna sytuacja na rynku mniej inwestycji stwarzają duże ciśnienie na firmy, aby te dawały upusty. Niektórzy inwestorzy swoje propozycje biorą chyba z kapelusza bo domagają się cen wręcz niemożliwych w obecnych warunkach działalności budowlanej.


xD

Link: https://www.wielkiebudowanie.pl/go.live.php/PL-H320/cena-budowy-domu.html

#nieruchomosci
monyprintergobrrrr
  • 0
@AndyMendy: Czyli nigdy, bo świat (głapa nie ma tu wiele do gadania) zamiast kryzysu deflacyjnego z bezrobociem wybrał inflacyjny ze zubożeniem społeczeństwa proporcjonalnie do zarobków/oszczędności.

@TypowyZakolak: Cały problem w tym, że jako typowy domator chciałbym coś więcej niż klocek z wiatą garażową. Boję się, że jak przyoszczędzę na ekipach to spartolą robotę sobie nawzajem, zje mi to grubo ponad dwa lata (czyli 100k pójdzie lekką ręką na wynajem) i masę
monyprintergobrrrr
  • 0
@TypowyZakolak: 800k za willę pod klucz to chyba jednak przesada. Ja trzęsę portkami, że nie zmieszczę się w melonie (+ działka) ze stanem deweloperskim zwykłego domu z kilkoma wypasami opartym o projekt https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-felicjach-g2p-m3c723d9c06673 ogołoconym z kominków, tarasów i innych podwieszanych sufitów. A poza przeszkleniami (wszystkie okna to 130k z montażem) nie ma tam wielu wodotrysków.
monyprintergobrrrr
  • 0
@TypowyZakolak: Jedyną fanaberią którą chcę mieć jest przeszklony salon z widokiem na ogród. Nie jestem przywiązany do tego projektu, w sumie w grę też wchodzą stodoły a jakby nie patrzeć to zwykle prostokąty z dachem dwuspadowym.

Wiem, że zapłacę ale nie chcę się zrujnować. 100k w „tą czy wewtą” to różnica 2 LAT średniej pracy Polaka zakładając, że oszczędza wszystko co zarobi - a mam wrażenie, że jak usługodawcy widzą że
monyprintergobrrrr
  • 1
@TypowyZakolak: Problem jest taki że jestem posiadaczem karty dużej rodziny xD i optymalnie byłoby mieć kilka małych pokoi plus duży salon.

I z tymi gotowymi projektami jest jak z dużymi samochodami. Albo totalna budżetowa bieda (Dacia Lodgy) albo wille (BMW X7). To samo jak szukam na wtórnym albo mieszkania, każdy buduje dla rodziny 2+1, ewentualnie 2+2 tylko różniących się zasobnością portfela. Nie ma czegoś takiego jak „rozsądne 180m”
monyprintergobrrrr
  • 0
@pastaowujkufoliarzu: Dwa pierwsze punkty zgoda, trzeci to bullshit, o 2022 pamiętasz ale o 2021 już zapomniałeś. Czynsze wzrosły bo mogły, pojawił się dodatkowy popyt uchodźców i oczekiwania inflacyjne, wzrost kosztów wynajmującego gówno obchodzi najemcę, liczy się popyt i podaż.

Z resztą żaden kataster nie wchodzi, to urojenia tagowiczów na podstawie klikbejtu z bezprawnika.
monyprintergobrrrr
  • 2
@pastaowujkufoliarzu: Mogę Ci powiedzieć jak wygląda to u mnie. Jestem pijawką dossaną do IT. Przed covidem nie było czegoś takiego jak „zdalny Scrum Master”, to był oksymoron, co było poparte wiedzą branżową, badaniami naukowymi i doświadczeniem zawodowym tysięcy zespołów. Najskuteczniejsze zespoły pracują w jednym miejscu a Scrum jest oparty o zespoły.

Dzisiaj pracuję w pełni zdalnie bo programiści mogą pracować zdalnie. Zakres obowiązków i sposób pracy dostosował się do rzeczywistości. Nie
monyprintergobrrrr
  • 0
@CzaryMarek: Ceny najmu będą w długim terminie rosły przez wzrost cen mieszkań w całym zachodnim świecie, to skutek polityki realnie ujemnych stóp procentowych przez które nie opłaca się mieć żadnych walutowych oszczędności.

Z resztą możemy skończyć jak Litwa z której przez 20 lat uciekło chyba z kilkanaście procent ludzi.
AnonimoweMirkoWyznania
  • 239
#anonimowemirkowyznania
W Polsce nie rodzą się dzieci, sprowadzani są imigranci - uuuu, wina rządów, wina p0lek, wina młodych. Katastrofa

Ma być wprowadzony kataster - uuu socjalizm. Odbierdolda się od moich pieniędzów. Masa ziemi leży odłogiem.

Powiem Wam tak, jako młoda osoba, która planuje założyć rodzinę, a którą blokuje na ten moment jedynie kwestia mieszkania (powoli odkładam na wkład i inwestuję pieniądze) - walcie się. Będę popierał kataster i opodatkowanie najmu/flipów i innego
monyprintergobrrrr
  • 52
@avatarr:

Psst, rodzinę możesz założyć bez posiadania mieszkania na własność.


Aha, 2 razy na tydzień czytam tu wysrywy „dziecko bez własnego mieszkania robi tylko patusiarnia”.

Mieszkanie daje Ci poczucie bezpieczeństwa, bez tego poczucia nikt się na dziecko nie decyduje. Jak masz bogatych starych czy plan B to zrobisz i na wynajmie - ale jak w każdej chwili czynszojad może Ci podnieść stawki o 30% bo ma 10 Ukraińców na Twoje miejsce
monyprintergobrrrr
  • 15
@avatarr: Co Ci po tym że rata niższa od wynajmu jak nie masz zdolności? Tylko proszę, nie gadaj bzdur że „mogłeś kupić w 2015” jak większość obecnie poszukujących była wtedy studentami albo miała 15 lat xD

„Kiedyś” mieszkanie u rodziców to był właśnie „własny kąt nad głową”. Dziś czasy się zmieniły i już „nie wypada”.

Gram na giełdzie i widzę jaki jest problem, płacę 19 procent od zysku z instrumentów finansowych,
monyprintergobrrrr
  • 3
@Ogau: Przecież landlord już śpiewa najwyższą możliwą stawkę jaką chętny jest w stanie dać.

Macie pamięć złotej rybki, jak wjechali uchodźcy wojenni i czynsze wzrosły pamiętacie, ale jak rozkręcił się covid i czynsze spadły o kilkanaście procent to już zapomnieliście. W jednym i drugim przypadku był to skutek gry popytu i podaży a nie widzimisie wynajmujących.
monyprintergobrrrr
  • 1
Pamiętaj tylko, że to biedny pierwszy obrywa podatkami. Zawsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Ogau: Paróweczkowa logika, albo dosadniej -gówno prawda. Wykaż mi jaki sposób „w pierwszej kolejności” na najbiedniejszych wpływa podatek od zysku z akcji albo VAT na samochody luksusowe. Teoria skapywania nie działa - ale nie działa w obie strony.
LuciusMiximus
  • 6
Tymczasowo wysokie ceny mieszkań to decyzja polityczna wszystkich partii od Konfederacji po Razem. Z rynkiem się ostatecznie nie wygra, ale rynek można przez lata skutecznie manipulować.

Da się je obniżyć ustawą, przy okazji wspierając budżet państwa. Wystarczą:
- podatek 10% od kupna mieszkania które nie będzie twoim głównym miejscem zamieszkania przez najbliższe 5 lat lub do urodzenia dziecka
- podatek katastralny z kwotą wolną 200k na osobę w rodzinie
- podatek od
monyprintergobrrrr
  • 8
@LuciusMiximus: Problem jest dużo głębszy i zostanie z nami na dziesięciolecia - to skutek deprecjacji pieniądza w połączeniu z polityką realnie ujemnych stóp procentowych. Cały zachodni świat ma i będzie mieć z tym problem - jak pieniądz jest gówno warty to będą zyskiwać rzeczy które przechowują wartość.
monyprintergobrrrr
  • 2
Mam pewną tezę ale chciałbym mieć na to dane, może Mirki coś macie.

Teza jest tak, że przez 3 miesiące wysypało się na portale sporo ofert bliźniaków i szeregowców w podwarszawskich miejscowościach, oferty wiszą a ceny ofertowe nowych ogłoszeń skorygowały o kilka procent. Sporo znaczy w moim odczuci tyle, że jest ich już o połowę więcej. Ktoś jest w stanie potwierdzić/zaprzeczyć co do ceny jak i ilości ogłoszeń choćby na małej próbce?
mookie
  • 4
@monyprintergobrrrr nie tylko pod Warszawą. Mnóstwo tego pobudowało się na różnych zadupiach, często po 70-
100 km od miast wojewódzkich i są obecnie niesprzedawalne, gdyż nikt kredytu na bańke nie dostanie.
Rynek wstrzymał oddech i kazdy czeka, ale tak nie da sie w nieskończoność to sprzedający powoli pękają i schodzą z cen.
del855
  • 7
@monyprintergobrrrr:

ja o tym pisze od roku, szczyt cen zostal osiagniety w zeszle wakacje, po tym okresie sprzedaz siadla i nie wstala. Sprzedaja sie tylko najlepsze oferty, ceny sa skorygowane o jakies 10-15% od szczytu. Korekta cen zatrzymala sie okolo lata i tak sobie stoja - az do wylamania i obnizki. Ceny transkacyjne na pewno polecialy, ale o ile to trudno okreslic (pojedynczy przypadki moga nie byc miarodajne, za maly rynek
niezdiagnozowany
  • 7
Czemu wy tak odganaicie od tego #ppk? Przecież oprócz home bias, to jest naprawdę clue inwestowania pasywnego skoncentrowanego na emeryturze:
- złotówka cost averaging (relatywnie niskie wpłaty w miesięcznych odstępach)
- niskie koszty zarządzania funduszu
- wpłaty pracownika, są wspomagane wpłatami pracodawcy, więc nawet jak ktoś nie chce inwestowac w ppk, nie wierzysz te idee, to może co miesiąc wypłacać kaskę i ma podwyżkę (z tym że 30% wpłaty pracodawcy leci
monyprintergobrrrr
  • 3
@niezdiagnozowany: Wyciąganie co miesiąc to jedyna bezpieczna opcja w tym programie. Na OFE historia się nie kończy, rządy mają kilkusetletnią historię okradania obywateli z oszczędności. Zmieniają się nazwy, zmieniają się czasy ale nie zmienia się zasada:
1. Powierzasz majątek instytucji w dobrych czasach licząc na zysk
2. Tracisz część lub całość tego majątku z uwagi na „wyjątkowe okoliczności” w złych czasach
3. Pojawia się zupełnie nowa instytucja z hasłem „tym razem
monyprintergobrrrr
  • 2
@niezdiagnozowany: Ile nocy potrzeba było przejść przez cały „proces ustawodawczy” jak rządowi się spieszyło? Czym były OFE jak nie funduszami? Jak tam idzie grzebanie z Workplace Pensions w UK (odpowiednik PPK)?

Albo innaczej. Wymień jeden długofalowy projekt/system/instytucje państwową starszy niż 20 lat który do dziś dał lepiej zarobić niż akcje/kruszcze/mieszkania/ziemia ( ͡° ͜ʖ ͡°) W sumie nawet nie musi być Polski.

no to w takim razie też
monyprintergobrrrr
  • 0
@niezdiagnozowany: Ty manipulujesz bo generalizujesz. Wpychasz pieniądze do ręki w programie rządowym na jego zasadach, z jego dopłatami i z jego odpowiedzialnością - i jednocześnie insynuujesz, że to literalnie to samo co kupno nieruchomości na rynku czy akcji u brokera.

Nie, to nie jest to samo, nigdy nie było i nie będzie. Nie dostajesz tych dopłat za darmo.

Ja nie będę Cię przekonywał, zadałeś pytanie to dostałeś odpowiedź popartą argumentami. Będziesz
monyprintergobrrrr
  • 0
@niezdiagnozowany:

nie wiesz albo kłamiesz


Zawsze tak kończysz dyskusję z kimś kto ma inne zdanie? Te 2% od pracodawcy i tak dostaję na konto przy B2B bo to dla pracodawcy jeden koszt, nie liczę tego jako dopłaty bo to nie są pieniądze z powietrza.

Ja też tak potrafię - dajesz co roku pół swojej wypłaty do dyspozycji PiSowi za 250zł rocznie. Miło?
monyprintergobrrrr
  • 1
@worldmaster: Traci się dopłatę państwa (niesamowite 250zl rocznie xD) i kawałek dopłaty pracodawcy. Jak jesteś na UoP i nie masz szans na dostanie tej dopłaty normalnie do ręki to bez sensu w tym nie uczestniczyc. Grosze które „tracisz” nie są warte ryzyka długoterminowego trzymania pieniedzy w tym programie wedlug mnie. Szczerze, to nawet wolalbym je przeżreć, najlepiej oczywiscie zainwestowac na wlasna reke
belkot1122
  • 764
Dr Grabowski szczerze i wprost jakie decyzje należy podejmować aby Polska nie stała się drugą Grecją (ograniczenie programów socjalnych, podniesienie wieku emerytalnego, które jest w naszym przypadku nieuniknione).

Co robi PiS? Rzucają hasła "oni wam zabiorą", "on był doradcą Tuska, to program Tuska", "program opozycji, zobaczcie Polacy".

Jeżeli PiS trafia takimi hasłami do swoich wyborców, to ja chyba nie muszę mówić co to za elektorat. #bekazpisu
monyprintergobrrrr
  • 8
@czuczer: Ale nie będzie.

Za to bardzo możliwe, że jak podobni Tobie będą odpowiednio długo, odpowiednio głośno i odpowiednio szeroko upadlać ich wyborców to trzeci raz z rzędu jesiennego wieczoru patrząc na słupki będziesz się zastanawiać jak do tego doszło xD
monyprintergobrrrr
  • 3
@bossbb: Jeszcze jeszcze, dobrze, dowal bardziej xD Wcale nie odstraszasz niezdecydowanych, wcale politolodzy nie wskazywali tej narracji jako głównej przyczyny niespodziewanej porażki PO w 2015r. W końcu niezdecydowani kochają kiedy utożsamia się ich z tępą chołotą i pójdą głosować na opozycję jak się im będzie w kółko mówiło że na PiS to wstyd, nie?

No właśnie nie xD Po prostu nie będą o tym rozmawiać a przy urnie zrobią swoje bo
monyprintergobrrrr
  • 2
@jukel: Statystycznie ja i mój pies mamy po 3 nogi. Nie istnieje „statystyczny wyborca PIS” w 47% pochodzący ze wsi a w 53% z miasta. Generalizowanie (pamiętasz „młodych, wykształconych, z wielkich miast”?) daje skutek odwrotny do zamierzonego. To niezdecydowani centryści którzy często nawet nie oglądają TVP przeważyli wynik a nie żelazny elektorat ziobrystów wokół radia z ryjem.

Pomysł na to centrum obecna opozycja przez lata miała taki, aby ich przestraszyć i
omajgat
  • 0
Czy biuro nieruchomości które pośredniczy w sprzedaży działki ponosi jakąkolwiek odpowiedzialność, musi posprawdzac jakieś slużebnosci, obciażenia itp, w trosce o klienta który nie wie na co ma zwrócić uwagę czy działają na zasadzie tylko żeby pocisnąć i zebrać procent?

#nieruchomosci #dzialka #dzialki
monyprintergobrrrr
  • 2
@omajgat: Teoretycznie pośrednik to ogarnia bo to w jego interesie, w praktyce różnie bywa. Mi przejrzenie podstawowych dokumentów (księga, plan zagospodarowania, realna wielkość działki) robił geodeta za trzy stówy. Mało kto takie usługi oferuje i prawie nikt z nich nie korzysta. Czy zrobił to dobrze też nie wiem - ale raczej sam nie zrobiłbym tego ani lepiej, ani szybciej, ani taniej (licząc czas i paliwo).

Nie wiem, Polak to chyba ma
maksii14102000
  • 6
Wymiekłem i zamknąłem longi. Jestem zmęczony i niewyspany bo miałem ciężki tydzień. Dodatkowo byłem zapakowany za całość kapitału przeznaczonego do gry, wytrzymałem tą konsolkę parę dni temu a zamykam na szczycie zielonej świecy bo coś mi się nie podoba i boję się odczytu inflacji. Pewnie bajden ogłosi coś dzisiaj. Może popołudniu wrócę na rynek
#gielda
AnonimoweMirkoWyznania
  • 54
#anonimowemirkowyznania
Chciałem się podzielić historią, widzę że ludzie wspominają o zarobkach, że mają 28k na rękę i w sumie tyle, nic za bardzo nie cieszy.

Pocieszę, mówiąc że pieniądze szczęścia nie dają i im dalej w las to jest tak samo.

Najwięcej o pieniądzach w kontekście szczęścia myślałem w wieku 20-25 lat, tam podwyżka w korpo z 3k na rękę na 5k na rękę robiła ze mnie króla życia. Myślenie o zarobkach
monyprintergobrrrr
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania:

Dodam, że ktoś kto zarabia 100k msc jak i pewnie 500k czy 10mln msc to nadal normalny człowiek.


Nope, jest pewna linia po której Ci #!$%@?, najwyraźniej jeszcze do niej nie dotarłeś. Wykonywałem usługi dla bogatych jak i aspirujących i poza obserwacją ludzi z obu stron tej granicy miałem okazję nawet okazje widzieć jej przekraczanie. To nie jest wesoły widok.

Ludzie od pewnego momentu dziwaczeją, każdy na swój sposób i
monyprintergobrrrr
  • 0
@freeszpak:

Myslałem, że takie osoby mogą sobie dokupić np 10 lat życia

Jak najbardziej, odpowiednia opieka medyczna (i nie mowie tu o pakiecie luxmedu za 150zl) statystycznie doklada Ci kilka lat, dane z USA. Możesz przeprowadzic sie do Niemiec czy Szwajcarii gdzie masz lepszą opiekę

bliskość osoby której pragną a która ich nie chce

Bez problemu. Nie każdej, ale znajdziesz chętną/chętnego. Jakoś tak ludziom łatwiej pokochać milionerów.

np mogą sobie kupić
monyprintergobrrrr
  • 0
@interpenetrate: Jakakolwiek sytuacja w której nie musisz pracować i stać Cię na wysokie koszty życia. Do bycia właścicielem biznesu czy posiadaczem kapitału doliczyłbym bogatych starych/krewnych którzy sponsorują Ci życie, tzw. Oskariat ( ͡° ͜ʖ ͡°) Reszta dróg to już nisza jak np. życie na koszt podatników z absurdalnie wysokiej emerytury czy w rodzinie królewskiej.
SRzeyamlon
  • 5
Tak sobie uświadomiłem, że przy cenach kapitału, w kraju, w którym 1/3 PKB jest na kredyt, bo:
- te wszystkie piękne wieżowce w Wawie są na 20-30 letni kredyt płatny w EUR,
- te wszystkie spłacane nieruchomości, na które trzeba zarobić dodatkowy grosz podnoszą ceny u przedsiębiorców (albo bezpośrednio potrzebują, albo na podwyżki pracowników, albo jedno i drugie),

To kredyciarze, choć nie chcieli tego bezpośrednio, obciążyli kosztami rosnących kredytów wszystkich innych w
monyprintergobrrrr
  • 2
@Ojciecciesli: Dzięki tej „patologii” realne gospodarki rozwijają się szybciej niż kiedy pieniądz nie jest trampoliną a hamulcowym - jak w przypadku choćby parytetu złota. I to nie 5% szybciej a wielokrotnie szybciej.
@SRzeyamlon: To u nas trwa 30 lat ale na zachodzie już grubo ponad sto na pełną skalę, a pierwsze udokumentowane lewary oparte o dług to starożytny Egipt z tego co wiem.

Ten system nie jest po to aby
monyprintergobrrrr
  • 2
Mirki, doradźcie proszę. Czaję się na budowę domu pod Warszawskim miastem satelickim, dzwonie po tych pośrednikach od działek i nawet już upatrzyłem ofertę ale naszły mnie wątpliwości. Może odpuścić na 3 miesiące?

- Pieniądze leżą bezpiecznie na lokacie 8%. Część i tak muszę kredytować ale działkę już mógłbym mieć. Czy warto mrozić pieniądze? Cieżko powiedzieć, ale działki się przecież nie skończą.
- Na początku roku miał wejść projekt budowy dużych domów na
LuciusMiximus
  • 1
@monyprintergobrrrr

- Na początku roku miał wejść projekt budowy dużych domów na zgłoszenie - o ustawie cicho ale jakby weszła do II kwartału to i tak to może być korzystniejsze czasowo niż użeranie się z pozwoleniem. Może, nie musi.


jak wejdzie to wejdzie, zaczniesz budować dokładnie w tym samym czasie jeśli będziesz starał się o pozwolenie. Straconych pieniędzy ani wycieczek do urzędu nikt ci nie odda, ale czas nie jest problemem.

No
monyprintergobrrrr
  • 14
Pytałem miesiąc temu o co chodzi z cenami budowy domów wolnostojących, że ludzie śpiewają sobie po 800k za SSZ. Otóż ceny lekko spadły z moich obserwacji - z „absurdalnych” do „bardzo wysokich” - no bo jak nazwać 6500 za metr domu w stanie SSZ+ w randomowej wiosce 4km od miasta satelickiego Warszawy.

Teraz to mnie sprzedawcy mogą cmoknąć. Póki kredyt się nie odblokuje to ekipy będą miały generalnie wolne więc nie powinni
monyprintergobrrrr
  • 1
@Dzieciok: Dlaczego tak uważasz? O ile bliźniaki i szeregowce rozumiem (deweloperzy z palącym się tyłkiem) tak wolnostojące jakby miały dupnąć już by to zrobiły (dorżnięcie przez koszty kredytu indywidualnych rodzin nie nastąpiło). Wydaje mi się, że budowlańcy szybciej zmiękną z cenami niż ludzie którzy chcą sprzedawać a nie sprzedać dom.
monyprintergobrrrr
  • 0
@Hulleck123: A inne ile? No i ile metrów?
@Lala-Sassy: Orientacyjne ceny biorę z https://www.wielkiebudowanie.pl/go.live.php/PL-H320/cena-budowy-domu.html , jeszcze to zweryfikuje teraz zapytaniami po ekipach, zanim dostane pozwolenia to ceny i tak beda inne. Liczę na to, że niższe.
@Tomus88: No jeszcze się załapałeś na największe zatory. Jak wjadą domy na zgłoszenie bez limitu metrów to problem w ogóle przestanie istnieć, ale miały być od początku roku a ich ni widu ni

Osiągnięcia