Wpis z mikrobloga

Mam pewną tezę ale chciałbym mieć na to dane, może Mirki coś macie.

Teza jest tak, że przez 3 miesiące wysypało się na portale sporo ofert bliźniaków i szeregowców w podwarszawskich miejscowościach, oferty wiszą a ceny ofertowe nowych ogłoszeń skorygowały o kilka procent. Sporo znaczy w moim odczuci tyle, że jest ich już o połowę więcej. Ktoś jest w stanie potwierdzić/zaprzeczyć co do ceny jak i ilości ogłoszeń choćby na małej próbce?

#nieruchomosci
  • 2
@monyprintergobrrrr nie tylko pod Warszawą. Mnóstwo tego pobudowało się na różnych zadupiach, często po 70-
100 km od miast wojewódzkich i są obecnie niesprzedawalne, gdyż nikt kredytu na bańke nie dostanie.
Rynek wstrzymał oddech i kazdy czeka, ale tak nie da sie w nieskończoność to sprzedający powoli pękają i schodzą z cen.
@monyprintergobrrrr:

ja o tym pisze od roku, szczyt cen zostal osiagniety w zeszle wakacje, po tym okresie sprzedaz siadla i nie wstala. Sprzedaja sie tylko najlepsze oferty, ceny sa skorygowane o jakies 10-15% od szczytu. Korekta cen zatrzymala sie okolo lata i tak sobie stoja - az do wylamania i obnizki. Ceny transkacyjne na pewno polecialy, ale o ile to trudno okreslic (pojedynczy przypadki moga nie byc miarodajne, za maly rynek