Wpis z mikrobloga

Tymczasowo wysokie ceny mieszkań to decyzja polityczna wszystkich partii od Konfederacji po Razem. Z rynkiem się ostatecznie nie wygra, ale rynek można przez lata skutecznie manipulować.

Da się je obniżyć ustawą, przy okazji wspierając budżet państwa. Wystarczą:
- podatek 10% od kupna mieszkania które nie będzie twoim głównym miejscem zamieszkania przez najbliższe 5 lat lub do urodzenia dziecka
- podatek katastralny z kwotą wolną 200k na osobę w rodzinie
- podatek od pustostanów
- sprzedaż połowy ROD-ów deweloperom, w drugiej połowie ogólnodostępna zieleń

To nie są radykalne postulaty. Wręcz przeciwnie, powiesz komuś z cywilizowanej części świata że nie mamy nic z powyższych, to będzie zaskoczony. Szczególnie z tymi działkami – skansenami w centrach miast.

Możemy wydać na coś sensownego albo bombelki, emerytury, czy cokolwiek PiS sobie wymyśli.

A dlaczego takiej ustawy nie ma i nie będzie? Wystarczy spojrzeć w oświadczenia majątkowe posłów. Znowu, od Konfederacji po Razem. Gdy rząd coś spróbuje zrobić – Morawiecki nieruchomości się pozbył – w Sejmie zostanie to uwalone.

#nieruchomosci
  • 2
@LuciusMiximus: rod w wielu wypadkach jest zagospodarowanym korytarzem powietrznym tak swoją drogą. Lepsze byłyby parki jednak ludzie lubią wyjść czasami i miec gdzie zrobić tego grilla ze znajomymi i nie wyjezdzac 90 kilometrów za miasto
@LuciusMiximus: Problem jest dużo głębszy i zostanie z nami na dziesięciolecia - to skutek deprecjacji pieniądza w połączeniu z polityką realnie ujemnych stóp procentowych. Cały zachodni świat ma i będzie mieć z tym problem - jak pieniądz jest gówno warty to będą zyskiwać rzeczy które przechowują wartość.