Wpis z mikrobloga

Z dzisiejszych spadkowych błysków najbardziej mnie chyba rozbawił strusiejajo, który wciąż nie odróżnia obrotu mieszkaniami od obrotu projektami z możliwością wybudowania mieszkań. Więc narracja: "jest pełno mieszkań na rynku i schodzą całymi paletami, bo ktoś sprzedaje grunt z możliwością wybudowania na nim kilkudziesięciu mieszkań". Jak to jest "mieszkanie" to spróbuj je kupić, ale jedno xD

Jest też stare dobre: "ale dlaczego ktoś sprzedaje mieszkania, jeżeli ceny wzrosną?" No nie wiem. Może dlatego, że na tym polega obrót nieruchomościami, że czasem kapitalizujesz zyski żeby coś z nimi zrobić? Kupić coś konsumpcyjnego? Albo np z fliperki lub deweloperki masz lepszą stopę zwrotu niż z najmu, więc oddajesz komuś te 6%, żeby samemu je włożyć w coś, na czym zarobisz 14%?

Najem to generalnie biznes dla emerytów, którzy chcą mieć zyski, a się nie nabiegać, więc sa ludzie którzy wolą 6% z palcem w dupie, zamiast 14% z codzienną orką.

Moje ulubione to jednak będzie zawsze "ale dlaczego deweloperzy sami nie wynajmują budowanych mieszkań, jeżeli to dobry biznes?" xD

#nieruchomosci
  • 1