[pastaowujkufoliarzu]

#nieruchomosci #kredythipoteczny #heheszki #memy #bekazpisu #bekazlewactwa

[monyprintergobrrrr]

@pastaowujkufoliarzu: Bo spowoduje, że kupowanie mieszkań na cele inwestycyjne będzie mniej opłacalne a przez to zmniejszy się popyt?

No faktycznie, trzeba to rozrysować aby zrozumieć xD

[pastaowujkufoliarzu]

@monyprintergobrrrr: Żeby spowodować, że kupowanie mieszkań na cele inwestycyjne będzie mniej opłacalne i jednocześnie realnie wpłynąć na rynek, podatek katastralny najpierw musiałby:
- mieć trafnie określoną grupę docelową tak żeby uderzyć w obecnie kupujących mieszkania inwestycyjnie (tymczasem w PL posiadający wiele mieszkań inwestycyjnych to margines, 90% wynajmujących ma jeden lokal)
- nie być łatwy do obejścia (darowizny na rodzinę, spółki)
- nie być możliwy do przerzucenia najemców (patrz czynsze najmu 2022)

[monyprintergobrrrr]

@pastaowujkufoliarzu: Dwa pierwsze punkty zgoda, trzeci to bullshit, o 2022 pamiętasz ale o 2021 już zapomniałeś. Czynsze wzrosły bo mogły, pojawił się dodatkowy popyt uchodźców i oczekiwania inflacyjne, wzrost kosztów wynajmującego gówno obchodzi najemcę, liczy się popyt i podaż.

Z resztą żaden kataster nie wchodzi, to urojenia tagowiczów na podstawie klikbejtu z bezprawnika.

[pastaowujkufoliarzu]

trzeci to bullshit, o 2022 pamiętasz ale o 2021 już zapomniałeś. Czynsze wzrosły bo mogły, pojawił się dodatkowy popyt uchodźców i oczekiwania inflacyjne, wzrost kosztów wynajmującego gówno obchodzi najemcę, liczy się popyt i podaż.

No nie wiem, nie wiem. 2021r był wyjątkowy o tyle, że popyt znikł w wyniku jednorazowego wydarzenia zewnętrznego, na które nikt nie mógł nic poradzić. Natomiast to co się wydarzyło w 2022 ma skutki długoterminowe, bo nawet gdyby

[monyprintergobrrrr]

@pastaowujkufoliarzu: Covid to takie samo nagle wydarzenie z dlugotrwalymi skutkami jak wojna. Krotkoterminowe skutki covidu juz zniknely (wojny nie) ale upowszechnienie pracy zdalnej na zawsze zmieni proporcje popytu dużych miast względem mniejszych miejscowości

[pastaowujkufoliarzu]

upowszechnienie pracy zdalnej na zawsze zmieni proporcje popytu dużych miast względem mniejszych miejscowości

@monyprintergobrrrr: a to nie jest tak, że ta zdalna jednak nie pykła i w większości firm były powroty przynajmniej do hybrydowej albo i normalnej? To było fajne marzenie, że ludzie sobie gremialnie siedzą w Bieszczadach albo na plaży i klikają w kąkuter ale wydaje mi się, że biznes za bardzo lubi kontrolę nad pracownikiem

[CarlChryniszzswics]

@pastaowujkufoliarzu akurat ten podatek jest dobry, powinien być powyżej którejś nieruchomości jest
I jest git. Gorzej jak z czasem będą obniżać ta wartość, tak jak piątek VAT mamy podniesieny na dwa lata...

[monyprintergobrrrr]

@pastaowujkufoliarzu: Mogę Ci powiedzieć jak wygląda to u mnie. Jestem pijawką dossaną do IT. Przed covidem nie było czegoś takiego jak „zdalny Scrum Master”, to był oksymoron, co było poparte wiedzą branżową, badaniami naukowymi i doświadczeniem zawodowym tysięcy zespołów. Najskuteczniejsze zespoły pracują w jednym miejscu a Scrum jest oparty o zespoły.

Dzisiaj pracuję w pełni zdalnie bo programiści mogą pracować zdalnie. Zakres obowiązków i sposób pracy dostosował się do rzeczywistości. Nie

[CzaryMarek]

posiadający wiele mieszkań inwestycyjnych to margines, 90% wynajmujących ma jeden lokal)

@pastaowujkufoliarzu: Dane IDzD?
To nie jest tak, że będziesz miał miliony dodatkowych ludzi którzy będą się godzić na mieszkanie w 5 osób w 1 pokoju za 2000 złotych miesięcznie. Masz konkurencje w postaci innych państw i ludzie (i Polacy i Ukraińcy) przy pewnej proporcji cen najmu do swoich zarobków, po prostu powiedzą "no to pakuje walizki i elo". W tym

[monyprintergobrrrr]

@CzaryMarek: Ceny najmu będą w długim terminie rosły przez wzrost cen mieszkań w całym zachodnim świecie, to skutek polityki realnie ujemnych stóp procentowych przez które nie opłaca się mieć żadnych walutowych oszczędności.

Z resztą możemy skończyć jak Litwa z której przez 20 lat uciekło chyba z kilkanaście procent ludzi.

[CzaryMarek]

@monyprintergobrrrr: Ceny najmu rosną przez masową, niekontrolowaną imigracje, a nie wzrost cen nieruchomości. Ceny nieruchomości już dawno całkowicie się rozminęły z cenami najmu.
No jeżeli nic się nie zmieni, to pewnie tak skończymy, młodzi Polacy będą mieli do wyboru albo wyjechać i żyć normalnie albo 70% pensji dawać na najem 1 mieszkanka.

[Silklash]

@pastaowujkufoliarzu: w ekonomii klasycznej (nie mylić z korwinistyczną) aństwo jest od budowania dróg, obrony obywateli i między innymi pilnowania uczciwych zasad obrotu gospodarczego, to między innymi dotyczy rozbijania monopoli (np. w obecnych czasach google/ms). Państwo mialo być opiekunem wolnosci gospodarczych i podatki miały być sprawiedliwie rozdzielone i pod to katastralny się wlicza.

Więc korwinistyczne patolibki nawet nie wiedzą jakie poglądy teoretycznie reprezentują.

[RolnikSamWdolinie]

@pastaowujkufoliarzu: przecież wszyscy bliscy wladzy mają kupe nieruchów. To świetny sposób na korupcję. Nie wierze że pisiory uderzą w swoich

[KoniecTegoDobrego]

- mieć trafnie określoną grupę docelową tak żeby uderzyć w obecnie kupujących mieszkania inwestycyjnie (tymczasem w PL posiadający wiele mieszkań inwestycyjnych to margines, 90% wynajmujących ma jeden lokal)

Jak to "trafnie"? Z założenie podlegaliby wszyscy. Masz potwierdzenie na te 90%? Zresztą to bez znaczenia, bo osoby z największym kapitałem psują rynek najbardziej a jest ich najmniej.

- nie być łatwy do obejścia (darowizny na rodzinę, spółki)

Mieszkanie o wartości kilkaset tys.zł.-kilka milionów

[pastaowujkufoliarzu]

@CzaryMarek: > Dane IDzD?
@KoniecTegoDobrego > Masz potwierdzenie na te 90%

Tak, mam. Raport Polityka Insight i Otodom pod kierownictwem dr Adama Czerniaka z SGH. Okazuje się, że dokładnie było to 86% nie 90%, nie zapamiętałem dokładnego odsetka, ale pamiętałem, że dominująca grupa i blisko 90%.

https://www.otodom.pl/wiadomosci/pobierz/raporty/kwartalnik-mieszkaniowy-iiq22-polityka-insight-otodom

to bez znaczenia, bo osoby z największym kapitałem psują rynek najbardziej a jest ich najmniej.

Zasada Pareta? No okej, przyjmijmy że mała grupa ma

[CzaryMarek]

Równie dobrze może być tak (jak ja uważam), że odcięcie popytu inwestycyjnego spowoduje, że deweloperzy wybudują po prostu mniej mieszkań. Będą budować tylko tyle mieszkań, ile są w stanie kupić kupujący mieszkanie na własny użytek i ich dostępność wcale nie wzrośnie.

@pastaowujkufoliarzu: Każde państwo ma jakąś maksymalną wydolność jeśli chodzi o roczną budowę mieszkań. Liczba oddanych mieszkań jest ograniczona przez liczbę robotników, architektów, inżynierów budowalnych, liczbę godzin którą będą oni chcieli

[pastaowujkufoliarzu]

przecież wszyscy bliscy wladzy mają kupe nieruchów. To świetny sposób na korupcję. Nie wierze że pisiory uderzą w swoich

@RolnikSamWdolinie: Nie uderzą :) Politycy są tak zapakowani w nieruchomości, że musieliby walczyć z własnym zapleczem politycznym, żeby coś takiego przeforsować. Od czasu do czasu będzie tylko gównoburza. A gdyby potrzebowali pieniędzy to łatwiej dowalić kolejną opłatę cukrową, podwyższyć akcyzę czy VAT o 1% Wydaje mi się, że jest niepisany układ ponad