Wpis z mikrobloga

Pojawiła się nowa odsłona mojego ulubionego raportu cen budowy domów na połowę stycznia.

UWAGA JEBŁO. O całe 0.1% xD Jak widać brak klienta budowlańcom nie przeszkadza - ale chyba zaczynają łączyć kropki:

trudna sytuacja na rynku mniej inwestycji stwarzają duże ciśnienie na firmy, aby te dawały upusty. Niektórzy inwestorzy swoje propozycje biorą chyba z kapelusza bo domagają się cen wręcz niemożliwych w obecnych warunkach działalności budowlanej.


xD

Link: https://www.wielkiebudowanie.pl/go.live.php/PL-H320/cena-budowy-domu.html

#nieruchomosci
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@monyprintergobrrrr: Pan @TypowyZakolak budował niedawno dom i z tego co pamiętam, to Pan @TypowyZakolak twierdził, że te ceny na tej stronce są zawyżone.

Może osobiście się wypowie na ten temat. Jednak mniejsza o cyferki, najważniejsze to co zacytowałeś, czyli, że przy aktualnych warunkach ciężko kurka rurka wołać tak wysokie ceny.
  • Odpowiedz
@monyprintergobrrrr: ujowo jest ogólnie niestety. Jak odłożyć na moment walkę spadkowicze-wzrostowicze to naprawdę nie ma się z czego cieszyć. Spadkowicze dostają po dupie, bo ceny nie spadają, a przynajmniej na pewno nie tak jakby tego chcieli. Wzrostowicze dostaną też jakoś tam po dupie, bo spadną obroty w budowlance i zarobią mniej niż by mogli. Najbardziej po dupie dostaną zatrudnieni w branży, którzy stracą robotę. Odczują to oni, ich rodziny, ale
  • Odpowiedz
@monyprintergobrrrr: Na youtubie się przyznał, że te ceny bazują tylko na ankietach wśród ekip budowlanych. Jak ktoś buduje metoda gospodarczą i sam ogarnia ekipy to spokojnie znajdzie dużo taniej. Przecież 3200 za SSZ i ponad 5500 za stan deweloperski to jakaś abstrakcja. 5000/m2 to można liczyć pod klucz.
  • Odpowiedz
@pastaowujkufoliarzu: Kredyty 2% raczej tak nie zwiększą popytu na budowe. Za mało ludzi z nich skorzysta, a jak już to raczej większość uderzy w mieszkania niż w budowe domów jednorodzinnych, bo za 500k to ledwo kupią działke w dobrym miejscu i postawią fundamenty. Ja osobiście mam nadzieje, że za 2-3 lata uda mi się z kredytem 2% wybudować po cenach niższych lub chociaż tych samych jak obecne.
  • Odpowiedz
@monyprintergobrrrr: nie jest to takie straszne (budowa). W sumie zależy, czy lubisz planowanie i zarządzanie projektami, albo np. gry strategiczne ;) Jak lubisz, to i proces budowy polubisz. Mi się spodobało. Jak będzie mnie stać na leśną działkę kiedyś, taką na wypasie w willowej dzielnicy, to zdecydowanie stawiam kolejny dom, korzystając z doświadczenia z pierwszej budowy.

Klocek nie wygląda pieknie, ale jest w pełni funkcjonalnym domem - jeśli irytuje Cię
  • Odpowiedz
@TypowyZakolak: 800k za willę pod klucz to chyba jednak przesada. Ja trzęsę portkami, że nie zmieszczę się w melonie (+ działka) ze stanem deweloperskim zwykłego domu z kilkoma wypasami opartym o projekt https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-felicjach-g2p-m3c723d9c06673 ogołoconym z kominków, tarasów i innych podwieszanych sufitów. A poza przeszkleniami (wszystkie okna to 130k z montażem) nie ma tam wielu wodotrysków.
  • Odpowiedz
@monyprintergobrrrr: No to wielkie przeszklenie z frontu rzeczywiście tanie nie będzie. Mnie okna kosztowały 18k PLN (z czego część Rw = 45 dB właśnie), tak dla porównania.

Ale jak masz kasę, to uderzaj. Mnie cały dom 165m^2 będzie kosztował (część w trakcie jeszcze, większość zrobiona) ~470 000 z opisanymi wyżej wygodami - do stanu deweloperskiego.

Tylko nie stawiaj tego na jakiejś gównianej działce gdzie Ci sąsiad z paru metrów będzie
  • Odpowiedz
@monyprintergobrrrr: Tak czy siak ładny dom, ale widać, że już dużo droższy od mojego, bo mój to prostacka kostka z dachem dwuspadowym. Do tego mój można urządzić "jakkolwiek" i będzie wyglądać, a do takiego ładnego nowoczesnego domu żal wstawiać meble z ikei. Więc myślę, że cena będzie sporo wyższa.

Chciałem się zmieścić ze wszystkim w 800k i udało się. Działka kosztowała 270k. Głównie dlatego, że uparłem się na to, by
  • Odpowiedz
@TypowyZakolak: Jedyną fanaberią którą chcę mieć jest przeszklony salon z widokiem na ogród. Nie jestem przywiązany do tego projektu, w sumie w grę też wchodzą stodoły a jakby nie patrzeć to zwykle prostokąty z dachem dwuspadowym.

Wiem, że zapłacę ale nie chcę się zrujnować. 100k w „tą czy wewtą” to różnica 2 LAT średniej pracy Polaka zakładając, że oszczędza wszystko co zarobi - a mam wrażenie, że jak usługodawcy widzą
  • Odpowiedz
a mam wrażenie, że jak usługodawcy widzą że projekt jakkolwiek zahacza o „premium” albo „nie chcę się dotykać” to wyciągają osobny cennik.


@monyprintergobrrrr: Bo tak dokładnie jest. Jeśli chcesz budować większy dom z dużymi przeszkleniami, to każdy budowlaniec wyciąga cennik "na dzianego klienta". To niestety żaden sekret i dlatego ja miałem lekko, bo każdy widział mój bieda-domek i jeszcze mi rabat dawał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz