Firma zamontowała panele fotowoltaiczne rok temu na dachu budynku gospodarczego. W zeszłym tygodniu spaliły się kable idące od falownika.
Firma nie chce uznać reklamacji wysyłać pismo, w którym pisze, że przyczyną spalenia kabli był ogień w drugiej części budynku,
Cyt. "na zdjęciach widać czarne, spękane i okopcone ściany, oraz zgliszcza na podłodze). Ogień najpewniej rozprzestrzeniał się po suficie, stąd okopcenia w pobliżu okien oraz drzwi, gdzie było źródło tlenu.
- pełno energii ze słońca
- równie dużo energii z wiatru
- pompy ciepła stoją
- masa ludzi będzie spędzać czas na powietrzu zamiast flaczyć przed kompem, TV czy konsolą
Robimy popcorn i obserwujemy
#energetyka #fotowoltaika #oze #wiatraki