Drogie koksy,
kilka głupich pytań od kompletnego laika, który do tej pory tylko jogę ćwiczył, a teraz postanowił przytyć i nabrać siły.
1. Max chudzielec od zawsze. Ważę w porywach 43-44kg przy 160cm wzrostu a nadgarstki mam tak chude, że powinnam dostać za nie tytuł Honorowego Przegrywa. Zaplanowałam z mądrymi kalkulatorami tycie 0,5kg/tydzień. Wyliczyło mi, że dziennie, przy 3 treningach/tydz, powinnam jeść 1985kcal (jest ciężko) a w tym: 248g carbs / 149g
kilka głupich pytań od kompletnego laika, który do tej pory tylko jogę ćwiczył, a teraz postanowił przytyć i nabrać siły.
1. Max chudzielec od zawsze. Ważę w porywach 43-44kg przy 160cm wzrostu a nadgarstki mam tak chude, że powinnam dostać za nie tytuł Honorowego Przegrywa. Zaplanowałam z mądrymi kalkulatorami tycie 0,5kg/tydzień. Wyliczyło mi, że dziennie, przy 3 treningach/tydz, powinnam jeść 1985kcal (jest ciężko) a w tym: 248g carbs / 149g
Robię z jakąś apką 5 serii zwykle gdzieś w zakresie 4-6 powtórzeń na serię (xD) gdzie przy 6 to już z ledwą biedą idzie. Jak robię sobie wypoczęty test na maks to nie mogę się przebić ponad 8 powtórzeń.
Jem chyba odpowiednio dużo bo waga powoli idzie do góry. Śpię 8h dziennie. Białko jakieś 1.7-2.0/kg (zależy od