Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Czemu mam taki #!$%@? progress w podciąganiu? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Robię z jakąś apką 5 serii zwykle gdzieś w zakresie 4-6 powtórzeń na serię (xD) gdzie przy 6 to już z ledwą biedą idzie. Jak robię sobie wypoczęty test na maks to nie mogę się przebić ponad 8 powtórzeń.
Jem chyba odpowiednio dużo bo waga powoli idzie do góry. Śpię 8h dziennie. Białko jakieś 1.7-2.0/kg (zależy od dnia).

#kalistenika
  • 5
  • Odpowiedz
@vateras131: Nie wiem, ja od 10 lat podciągam się 10-15razy na maxa, nie ważne czy ważyłem 60kg czy 90kg, ile dźwigarom czy tez nie ćwiczyłem przez długi czas. Nie przeskoczę i #!$%@? xD
  • Odpowiedz
@vateras131 ja pamiętam że raz ćwiczyłem systematycznie 3 razy w tygodni podciąganie przez miesiąc i codzienie około 5-4-4-3 bo więcej nie mogłem, a pewnegi dnia zaczynam trening i zrobiłem 8-7-6-6 gdzie jeszcze wczoraj było by to nie do pomyślenia (systematyczność to podstawa)
  • Odpowiedz
No ten progres powolna sprawa jak nie masz jakichś dobrych predyspozycji do tego, ale jeśli ten niski zakres jest dla ciężki to będzie wystarczający bodziec
  • Odpowiedz
@vateras131: urozmaić trening, cyknij sobie piramidkę zamiast monotonnej liczby powtórzeń, zaczynając np. od 1-2 powtórzeń do 5-6 i potem w dół co jeden do min. Rób australijskie podciągnięcia, ale nie szarp tylko dokładnie z powolnym ruchem negatywnym, możesz też zwykłe podciągnięcia tak robić, albo tylko negatywy - bardzo wolno na dół. Odpuść 1-2 treningi całkowicie, albo zamiast góry zrób nogi, ale tak żebyś je poczuł na drugi dzień. Zwis na
  • Odpowiedz