@leburaque: Strzał w skroń to tak naprawdę bardzo głupi pomysł, bo nie gwarantuje popełnienia samobójstwa. Zły kąt, złe ustawienie i pocisk może albo zrykoszetować od czaszki albo nie uszkodzić głowy wystarczająco mocno, skazując na resztę życia jako warzywo, bo przecież już Ci nie pozwolą się zabić / nie masz warunków i ogólnej zdolności ku temu. Popełniając samobójstwo z broni palnej najlepszą metodą jest strzał w podniebienie bądź w brodę, gwarantując
Zaczynała się od tego, że główny bohater (z nadwagą) robi wieczorami jakieś akcje w wyniku których giną w zamieszkach policjanci (chyba zabija jakieś szumowiny). Któregoś razu gubi dokument tożsamości i tak "wpada". Policjanci w ramach zemsty
Czy znacie jakieś starsze (najlepiej polskie) mniej znane teledyski - powiedzmy, że mniej znane nie bez powodu. +1 kiedy scenografia wygląda jak zbiór przypadkowych rupieci które akurat były w studio; +2 kiedy choreografia wygląda jak "róbcie cokolwiek, potem zmontujemy"; +3 kiedy montaż wygląda jak "jakie chcemy efekty? wszystkie!".
@leburaque: Nie wiem, czy to pasuje do tematu, ale ja tam lubię materiały Kabaretu Starszych Panów :P Pomijając efekty, myślę, że to coś w tym guście, chociaż oni raczej stawiali na teatralność :P
#ocd Jak jadę autem to m u s z ę mieć jakąś "równą" liczbę km/h, np. parzystą, albo 111. (Jeśli masz to samo, to wiesz "jakie" to liczby). I teraz - koszmar: nawigacja wyświetla inną liczbę km/h niż licznik w aucie.