#ukraina Zobaczcie nagle okazuje się, że Ukraina bije Rosje. Cały świat się przygląda temu bo się boi i nagle wychodzi, że się boi kraju, który dostaje bencki od Ukrainy. Źle to wyglada. Wystarczyloby. Żeby wuscic Wojska Litewskie i Łotewskie do pomocy i byłoby po armii Putina. Nie ma lepszego momentu żeby #!$%@?ć go. Jak teraz się tego nie zrobi to lepszej okazji już nie będzie!
@imwaiting tłuką kacapów ale jak na razie nadal się tylko bronią. Druga sprawa jest taka, że zachód doskonale zdaje sobie sprawę, że w wojnie konwencjonalnej fiutin byłby do rozjechania ale ma on argument ostateczny w postaci ogromnego arsenału jądrowego. A jak widać dumać to on nie będzie jak trzeba będzie działać. Nikt nie chce ryzykować dla Ukrainy III wojny światowej. Poza tym u kacapów takich fiutinów jest na pęczki. Ten przynajmniej jest
Ostatnio w końcu odważyłam się powiedzieć chłopakowi, że potrzebuje pójść do psychiatry Bo naprawdę czułam, że tego potrzebuje Nie zrozumiał Jak pójdę to zmieni do mnie podejście, mam wrażenie, że będzie mnie traktował jak wariatkę On teraz spokojnie śpi a ja się znowu męczę sama ze sobą Przed moją i jego rodziną i większością znajomych i tak bym ukrywała to, że chodzę bo wiem, że oni nie zrozumieją Mam wrażenie, że nie
@BlackPinguin no chyba musisz skończyć związek chociaż to też średnia sprawa, bo obstawiam, że w jakiś sposób jesteś uzależniona od bycia z kimś blisko, no ale bycie blisko z kimś, kto Cię nie rozumie i przed kim musisz udawać kogoś innego jest jeszcze gorsze
Tytuł:Detroit. Sekcja zwłok Ameryki Autor:Charlie LeDuff Gatunek:literatura faktu Ocena: ★★★★★★★★☆☆ ISBN:9788380490406 Tłumacz:Iga Noszczyk Wydawnictwo:Czarne Liczba stron:296 W świetle wpadającym przez szyb windy widziałem teraz nie tylko buty, ale również wystające z nich golenie. Trąciłem je gumką mojego ołówka. […] To nie był manekin. To rzeczywiście był mężczyzna wmarznięty w taflę lodu.
Wyobraźcie sobie miasto zaprojektowane dla kilku milionów
Kierując się wewnętrzną polską cebulą rozkminiłem sobie adapterek do #sodastream by podłączać urządzenie do dużej butli z pominięciem przetaczania do oryginalnych nabojów (nie wspominając o wymianach w sklepach). Niestety nowe modele Terra i Duo mają zawór bez gwintu na wcisk. System należy więc obejść wykręcając zawór z oryginalnej butli i wkręcając go do adapterka. Dzięki temu można ładować saturator za 25 zł za prawie 4kg CO2 ( ͡°͜ʖ͡
@clas: Najpierw sobie, ale podzielę się wynikami. Taką przejściówkę zrobisz w pierwszym lepszym warsztacie. Ewentualnie dokupisz gwintownik M18x1,5 za 50zł, bo nie jest super popularny.
W domku piętrowym mam ogrzewanie podłogowe na dole i kaloryfery na górze. Na dole znajduje się sterownik Euroster 2006 oraz piecyk przepływowy Vitodens. W chwili obecnej działa to tak, że termometr wbudowany w sterownik załącza ogrzewanie, gdy temperatura na dole spadnie poniżej 21 stopni i grzeje, powiedzmy, do 22 stopni. Problem polega na tym, że piętro domu ma temperaturę jakieś 1.5 stopnia niżej, co oznacza,
@beniu89 wymień sterownik eurostera n wyższy model z czujnikiem temperatury zewnętrznym łączącym się ze sterownikiem radiowo ;) czujnik tam gdzie zimniej a tam gdzie cieplej regulujesz termostatami w grzejnikach
Muzyka, jak wiadomo, jest częścią sztuki, a sztuka to nie sport, gdzie można ustalić, kto szybciej pobiegł lub wyżej skoczył.
Ostatnio czytałem kilka tomów z tekstami wybranymi z opublikowanych kiedyś w prasie przez różnych autorów. W związku z tym przypomniałem sobie o Gazecie Telewizyjnej,
@George_Stark Tez kupiłem te książkę z podobnego powodu jednakże ja chciałem poczytać to co pisał napisał dla "Tylko rock" na początku lat 90-tych. Wiele tych felietonów pamiętam ale mam wrażenie że dla młodego pokolenia sporo z tych rzeczy będzie niezrozumiałych z uwagi na brak znajomości kontekstu. Lata 90-te były specyficzne i dosyć mocno się różniły od dzisiejszej rzeczywistości. Ja ze swej strony polecam. Ciekawa kronika ciekawych czasów.
A tak poważnie to masz rację. Ja sam kila rzeczy musiałem sobie przypomnieć. To całkiem ciekawe rzeczy spojrzeć z perspektywy na rzeczy, które nie do końca wtedy zrozumiałem. Teraz w zasadzie też niektórych nie rozumiem, ale spojrzenie mam trochę szersze, bo z dystansu.
@Neubert: Historia jest lewacka na na dokładkę to środowisko ukuło termin "płatków śniegu" a prawda jest inna, prawica jest tak delikatna, wrażliwa i czuła na krytykę że mi brak porównań. XD
Bez wątpienia to pozycja pouczająca i poszerzająca horyzonty. Autor wydaje się zadufanym w sobie bufonem, z czasem jednak jego styl budzi nawet sympatię. Recenzja książki Antykruchość Nassima Nicholasa Taleba #ksiazki #ksiazka #czytajzwykopem #nerdheim
@Nerdheim: Podobnie uważam. Zacząłem 'Czarnego łabędzia' ale nie dałem rady. Jego styl jest strasznie odpychający i sporo tu wodolejstwa. Widze, ze w 'Antykruchosci' jest podobnie. Szkoda, bo poruszany temat jest więcej niż interesujący.
@NiewielkiKonikPolny: Przepraszam za brak precyzji. W zasadzie chodziło mi o potwierdzenie slow autora wątku dotyczących zadufania w sobie Taleba i to miałem na myśli pisząc o stylu (sorry za mylący skrót myślowy). Na dłuższą metę nie da się tego czytać i z tego powodu poległem.
@anonekxd: @BezSpekulacji z czlowiekiem ktory zawsze konczy dyskusje jako pierwszy i czuje sie wygrany, @Wujekskubi w swoim zyciu jadles ciasteczka z marihuana @KiciurA pewna siebie dziewczyna @Qtavon w trakcie wymyslania nicku uwazales sie za smieszna osobę,nie zaprzeczam że tak jest,lubisz perfumy. @cyriak z LSD ,nie mylić z SLD ( ͡°͜ʖ͡°) @mdphp bardzo dlugo w swoim zyciu ogladales bajki @Adam_Hilter z niemieckim skoczkiem narciarskim którego nazwisko
@KarolKnuropatwa: Ta płyta jest świetna. Poznałem ja gdzieś miesiąc temu (chyba rekomendacja na Spotify). Od razu kupiłem CD, bo warto. Po okładce i nazwie myślałem ze to jakiś Hip Hop (później się okazało ze to chłopaki z EABS). Bardzo się ciesze ze się myliłem. Kawal świetnej muzyki. Teraz ja sobie pozwolę cos polecić. Znasz Immortal Onion? Tez świetne granie. Bardzo polecam
@poloyabolo: Świetne to były czasy. Bylem wtedy w liceum i słuchałem rzeczy typu JM Jarre albo jakiegoś badziewia typu Phil Collins czy też Milli Vanilli i wtedy wchodzą oni cali na biało, albo raczej na czarno. To był chyba ten album, który zmienił dosyć sporo w mojej edukacji muzycznej. Eh i z tego co zapamiętałem z tamtego czasu to wtedy były prawdziwe długie, mroźne zimy BTW. Tak czy owak, każdemu życzę
Poza tym u kacapów takich fiutinów jest na pęczki. Ten przynajmniej jest