Jak ktoś się zastanawia, skąd dramat na Stabłowicach to należy popatrzeć na mapę.
Tereny pomiędzy rzeką Bystrzycą a drogą 337 (ul. Stabłowicka) to dawne tereny zalewowe Bystrzycy. W 97 były wypełnione wodą. Tam nie ma wałów tylko jest naturalne obniżenie terenu aż do ulicy Stabłowickiej (zaznaczonej na mapie jako 337) która stanowi zaś naturalną granice/barierę terenów zalewowych.
Te bloki pomiędzy Bystrzycą a drogą 337 to osiedle "Słoneczne Stabłowice" Archikomu, budynki najbliżej stoją dosłownie 25 metrów od rzeki.
Ktoś
Tereny pomiędzy rzeką Bystrzycą a drogą 337 (ul. Stabłowicka) to dawne tereny zalewowe Bystrzycy. W 97 były wypełnione wodą. Tam nie ma wałów tylko jest naturalne obniżenie terenu aż do ulicy Stabłowickiej (zaznaczonej na mapie jako 337) która stanowi zaś naturalną granice/barierę terenów zalewowych.
Te bloki pomiędzy Bystrzycą a drogą 337 to osiedle "Słoneczne Stabłowice" Archikomu, budynki najbliżej stoją dosłownie 25 metrów od rzeki.
Ktoś
podobno wał na marszczowicach zaczął przeciekać