@koala667: taa, wojna, a ci będą 1.8k kilometrów granic obstawiać ( ͡°͜ʖ͡°) o siebie się nie boję, bo się wychowałem przy granicy polsko-czesko-niemieckiej, ale weź tak pomysł, czym i kim obstawisz tyle granicy?
Coś mi się wydaje, że nie ma żadnych ruskich trolli na farmach pod Petersburgiem tylko ktoś sobie trenuje model AI. Trochę się dzisiaj pobawiłem GPT-3 i coś czuję że w najbliższych latach internet stanie się strasznym miejscem.
@Kotiki_to_nie_foki: ja za to, jak robię placki, z przepisu babki, to dodaje na 2kg ziemniaków 250 gram twarogu i dwie łyżki śmietany. No i bez żadnego cukru, tylko sam placek i kwaśna śmietana.
@Kotiki_to_nie_foki: na dolnym śląsku na święta można się naciąć jak do kogoś pojdziesz na święta. Jak bylem w liceum pojechaliśmy do kumpla miasto obok. Wchodzimy, a tam cała micha uszek. Wszyscy zachwyceni, nałożyli sobie jak chytra baba z Radomia, zalane barszczem, a tu uszka ze śledziami. Niedobre ktoś chciał wiedzieć. A u kumpla dwie klatki dalej byly zawsze z gotowanym ziemniakiem. Bez przypraw, bez niczego, ziemniak w kawałku, w cieście. Ale
TLDR. Pisiory nie zwracają kasy za zakwaterowanie obywateli Ukrainy.
Mirki, Miruny trzymajcie mnie bo mnie zaraz potarga.
Otóż w Marcu 2022 przyjeliśmy do domu Matkę z dwójką dziećmi z Ukrainy. W dniu 05.08.2022 złożyłem na gminę wniosek o wypłatę świadczenia pieniężnego za zakwaterowanie i wyżywienie. Wychodziło jakieś 10k. Wypłacili ok 300zł. Dzwonie na gminę do Brennej i babka mi mówi że w międzyczasie wyszła ustawa, nakładająca ostateczny termin składania wniosków do 31.07.2022.
Skąd Ci wszyscy ludzie biorą pieniądze na to zeby jesc z panna w restauracjach? skad oni biora hajs na fury za 200k? i to mlodzi ludzie. nie rozumiem tego. Nie kazdy przeciez jest synem prezesa banku lub synem lekarza. sam zarabiam te #!$%@? 8k w warszawie co i tak jest szczytem wszystkiego zeby tyle zarabiac i nikt z moich znajomych w wieku 26 lat nie zarabia nawet polowy tego, wszyscy jestesmy po
Widziałem przed chwilą miejsce samobójstwa, ktoś z wiaduktu wskoczył pod ciężarówkę. Flaki i elementy ciała rozciągnięte na kilkudziesięciu metrach za wiaduktem. Japieedole
@StaraJawka: Jak byłem w pierwszej klasie liceum, młodszy brat kumpla zaginął. Szukaliśmy go po lasach przez ponad tydzień, aż w końcu znaleźliśmy. Warto wspomnieć, że to był sierpień. Chłopak się powiesił, a po takim czasie był już tak napuchnięty i fioletowy, że poznaliśmy go po ciuchach. Słaby widok, ale jakoś się po nocach nie budzę.