#programista15k
No siema #chwalesie #pijciekompot- zostałem oficjalnie programista 36k PLN + 60k PLN bonusu (w dwóch ratach). 26 dni płatnego urlopu, 10 dni płatnego chorobowego, 8k pln budżetu wellness (do wydania np. na rower), 4k na szkolenia. Do tego 100k USD w udziałach na 4 lata( teoretycznie firma niedługo wchodzi na giełdę i wtedy wartość macno wzroście, ale to takie wróżenie z fusów) i inne pierdy typu multisporty, medicovery etc.
Żeby nie było tak słodko - 15 lat expa z czego 1 w UK, i 2 na Bliskim Wschodzie. Wcześniej pozycje managerskie przez 5 lat (ale znudziło mi się bo stres większy a hajs taki sam)
No siema #chwalesie #pijciekompot- zostałem oficjalnie programista 36k PLN + 60k PLN bonusu (w dwóch ratach). 26 dni płatnego urlopu, 10 dni płatnego chorobowego, 8k pln budżetu wellness (do wydania np. na rower), 4k na szkolenia. Do tego 100k USD w udziałach na 4 lata( teoretycznie firma niedługo wchodzi na giełdę i wtedy wartość macno wzroście, ale to takie wróżenie z fusów) i inne pierdy typu multisporty, medicovery etc.
Żeby nie było tak słodko - 15 lat expa z czego 1 w UK, i 2 na Bliskim Wschodzie. Wcześniej pozycje managerskie przez 5 lat (ale znudziło mi się bo stres większy a hajs taki sam)
Rozstanie po dłuższym czasie bez awantur?
Jestem z chłopakiem 10 lat ale coraz częściej odczuwam, że to nie to. Z jednej strony bardzo go kocham i nie chcę tego psuć, a z drugiej mam już dość.
Mam dość, że ciągle muszę mu o wszystkim przypominać, a nawet jak przypomnę to zapomni (nieodebranie awiza, zostawienie otwartego auta pod sklepem, zapomnienie portfela). Dość, że zachowuje się jak dziecko (wydaje kasę na sprzęt do nurkowania co robi może 2 razy do roku ale odkładać kasy na mieszkanie to nie bardzo. Ile razy pytam czy jadł obiad bo widzę że gra na kompie na pewnie nie od chwili to wtedy sobie przypomina że głodny, ale lodówka pusta więc dzwoni zamówić jedzenie). Dość, że nie ma dla mnie czasu (pracuję jako pielęgniarka więc często weekend wypada mi w środku tygodnia przez co liczę że ten jeden weekend który mam wolny on poświęci dla mnie, ale często się okazuje że ktoś gra wtedy koncert, ktoś ma urodziny i chyba już z 4 miesiące nie spędziliśmy razem weekendu).
Jednak kocham go i to boli najbardziej. Wiadomo, że na początku inaczej to wygląda (przez 6 lat żyliśmy na odległość, ja w Anglii, on tutaj). Ale te 4 lata od kiedy zamieszkaliśmy razem to coraz większy znak zapytania dla mnie. Chcieliśmy założyć rodzinę. Ale szczerzę to nie wiem czy chcę urodzić mu dziecko. A to ostatni moment dla mnie. I tego się też boję. Mam 36 lat. Zanim zapomnę o nim, znajdę kogoś nowego, zacznę starania o dziecko to pewnie będę już po 40. I tego się boję. Mam toczeń i endometriozę. Ciąża w starszym wieku to nie jest dobry pomysł, a co dopiero u mnie. Już może się nie udać. O ile w ogóle kogoś znajdę. On jest moją pierwszą miłością. Wcześniej kilka randek i albo ja, albo druga strona rezygnowała.
Porównuję się do innych i wychodzi, że nie mam mieszkania, męża, dzieci. Czuję się jakbym nadal tkwiła w nastoletnim związku.
@mirko_anonim: no chyba nie ma tak, że ktoś się rozstaje zupełnie bez powodu. Zastanów się jak bardzo chcesz dziecka i czy jest sens zrywać z chłopakiem bez powodu. Do tego nie napisałaś czy Twój partner chce mieć dziecko czy nie. Rozmawiałaś z nim o tym?