@labelle: tak, to normalne. SSRI nie szuka 'chorego' miejsca w mózgu jak tabletka ibupromu w reklamie, tylko działa na cały system. Nie da się wybrać na jakie rzeczy będziesz bardziej 'obojetny'/wobec których bardziej 'wyluzowany'.
Poczytaj o serotoninie (coś wiecej niz artykuł z Onetu) i wszystko wyda się logiczne :)

Mi takie spowolnienie myślenia, brak motywacji, ospałość, wyciszenie kreatywności itp. przeszkadzały, ale też dzięki temu wiedziałam, że nie chce być naPokaż całość

@arcxa: z tej tabelki wynika, że nie ma większych różnic w tym jak na pobór samych mężczyzn patrzą kobiety i mężczyźni. Ciekawe dlaczego ktoś zaznaczył akurat ten wers, w którym różnice najbardziej pasują pod narrację 'kobiety nas nienawidzą/kobiety są złe'.

A gdyby się coś stało to by było 'hurr durr nie mogli wyciągnąć wniosków z innych krajów?!'.

Przestrzegam prawa i jakichś takich zwykłych zasad społecznych, w sensie nawet jak jest pusta droga o 6 rano a jest czerwone to po prostu stoję (mimo że inne osoby idą), nie parkuję na chodnikach, dbam o dobro wspólne, mam kulturę mijania się tramwaj,schody, kierunek drogi itp

@mirko_anonim: dla mnie odniesieniem jest to, czy szkodzę. Tylko nie takie 'hehehe, ja tylko na minutkę, to nic się nie stanie', tylko moralne iPokaż całość

@mielonkazdzika: jak mieszkałam w UK to zwoziłam sobie z PL: kosmetyki, książki, suple i leki, których w UK nie ma.

@mirko_anonim: poczytaj jaki jest średni czas stosunku

@beaudenui: zwiększy dawkę, albo zmieni lek.

@omicronns:

grzech nie korzystać z tego

Jeśli ktoś może sobie pozwolić, to raczej lepiej wspierać swoje lokalne sklepy, dopóki w ogóle są jakieś lokalne sklepy ;) Albo chociaż przy większym zakupie pisać bezpośrednio do producenta, czy dopasują cenę do ceny z Amazona.

@panzmarszrutkiwbiszkeku: co zrobisz. Może celuje w inne kraje. Mój mąż podróżuje ze mną sporo, ale nie ogarnia totalnie bałkanów xd
Opowiadałam kiedyś koleżance Brytyjce o podróży stopem przez Serbię. Zaczęła pytać o niedźwiedzie polarne, mróz i zdobywanie jedzenia na trasie xd Trochę mi zajęło ogarnięcie, że pomyliła Serbię z Syberią :>

@PowiatowyBanan: super, że jesteś świadomy siebie, dobra robota! I trzymam kicuki za dalszy rozwój :)! Zapewne mam jakieś predyspozycje co do towarzyszenia skomplikowanym przypadkom, ale do tanga trzeba dwojga. Mój mąż prawdopodobnie sam jest na spektrum, więc nie sądzę, że czułby się spełniony w opiece nad chorym dzieckiem (nie dopuszcza myśli, że mogłoby być chore nawet) + nie sądzę, że takie dziecko miałoby dobre warunki.

@anamorfoza: komplikacje po IVF były po stymulacji - po 'wytworzeniu jajeczek'. Miałam ich 40, przy czym 70% na jednym jajniku, z czego było 27 dojrzałych komórek - dość spora ilość. Spotyka to głównie pacjentki z PCOS o wysokim AMH - ja mam AMH >9.

Miałam wodobrzusze - między 8-12 litrów płynu w brzuchu i 2 litry wody na płucach i na osierdziu. Bardzo zagęszczona krew (żyły wodę przepuszczały do organizmu)Pokaż całość

@anamorfoza: dziękuję! Ja mam po prostu nadzieję na spokój ducha - z dzieckiem, czy bez dziecka :)

moją chorobę można zdiagnozować tylko po sekcji łożyska po poronieniu/martwym urodzeniu. Mam szczęście, bo średnio trzeba urodzić 2-3 martwe dzieci zanim dostaje się taką diagnozę, ale ja naciskałam na badania 'tylko' po zwykłych poronieniach. Przed pierwszym transferem mieliśmy zrobioną dosłownie całą diagnostykę, oprócz właśnie sekcji pośmiertnej. No, może tylko oboje badanie WES mogliśmyPokaż całość