Wracasz sobie zmęczony po całym dniu z polibudy, uwaliłeś kolosa z technik obliczeniowych, oblałeś się kawą przy ładnej dziewczynie i zgubiłeś długopis. Wleczesz się tym chodnikiem, dookoła szara polska zima bez grama śniegu, na obiad znowu odmrażane mielone i już tylko marzysz, żeby walnąć się na dupę przed telewizorem i obejrzeć Kiepskich…
Aż tu nagle jakaś pożal się Boże reporterka z lokalnej telewizji wpycha ci mikrofon w twarz i pyta „Gdzie pan
Aż tu nagle jakaś pożal się Boże reporterka z lokalnej telewizji wpycha ci mikrofon w twarz i pyta „Gdzie pan
#hiszpania #podroze #rower ##!$%@?
#youtube
Dwie drogi na krzyż, tysiące amatorów co myślą, że są bardziej pro od prosów i samo calpe, które jako miasto jest smutne jak #!$%@?