#anonimowemirkowyznania
Jak byłem w licbazie, podobała mi się jedna taka loszka 8/10. A że #!$%@?ą byłem, to oczywiście nie zagadałem, ale udało mi się zdobyć numer GG. Dlatego pod koniec licbazy, napisałem do niej, powiedziałem, że jestem z takiej a takiej klasy, ale nie powiedziałem który. W domyśle chciałem, by najpierw poznała mój charakter, zainteresowania i czy dobrze nam się rozmawia. No i rzeczywiście, rozmowy były przyjemne, zainteresowania zbliżone, ale ja nie do końca jeszcze byłem przekonany, czy jestem gotów zagadać jej w oczy, taki to #!$%@? żywot. Ona zaś drążyła i drążyła, wypytywała i w pewnym momencie, w czasie jednej z rozmów wyjawiła, że z mojej klasy to podoba jej się każdy, poza dwoma typami. I oczywiście jednym z nich, byłem ja ( ͡° ʖ̯ ͡°) No i cały czar prysnął, wiedziałem, że jak pozna prawdę to dozna takiego szoku, że te godziny miłych rozmów będą na marne. Dlatego postanowiłem zaprzeczyć, powiedzieć, że nie jestem jednym z tych dwóch, byleby chociaż móc z nią rozmawiać. A rozmowy były co raz milsze, dłuższe, co raz bardziej siebie poznawaliśmy pod względem charakteru i przeżyć. Aż pewnego dnia zaczęła mnie wyzywać od kłamców - stało się, pomimo moich usilnych starań, by w sieci być anonimowym, ona jakoś po numerze GG, znalazła konto na jakimś forum, nickiem wyrzukała innego forum itd. itd. i kolejnymi krokami, dedukcją dotarła do mojego konta na naszej klasie, gdzie oczywiście moje imię i nazwisko widniało na jednym zdjęciu. Eh Mirunie, co pogadałem to moje i przy okazji dowiedziałem się wiele na temat siebie samego jak postrzegają mnie w szkole (najbardziej dziwne było to, że myślała, że podoba mi się jej koleżanka ( ͡° ͜ʖ ͡°) dobrze samemu się dowiedzieć), ale jednak nadal mnie ta sytuacja gnębi pomimo upływu wielu lat.
#rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #przegryw #stulejacontent
Jak byłem w licbazie, podobała mi się jedna taka loszka 8/10. A że #!$%@?ą byłem, to oczywiście nie zagadałem, ale udało mi się zdobyć numer GG. Dlatego pod koniec licbazy, napisałem do niej, powiedziałem, że jestem z takiej a takiej klasy, ale nie powiedziałem który. W domyśle chciałem, by najpierw poznała mój charakter, zainteresowania i czy dobrze nam się rozmawia. No i rzeczywiście, rozmowy były przyjemne, zainteresowania zbliżone, ale ja nie do końca jeszcze byłem przekonany, czy jestem gotów zagadać jej w oczy, taki to #!$%@? żywot. Ona zaś drążyła i drążyła, wypytywała i w pewnym momencie, w czasie jednej z rozmów wyjawiła, że z mojej klasy to podoba jej się każdy, poza dwoma typami. I oczywiście jednym z nich, byłem ja ( ͡° ʖ̯ ͡°) No i cały czar prysnął, wiedziałem, że jak pozna prawdę to dozna takiego szoku, że te godziny miłych rozmów będą na marne. Dlatego postanowiłem zaprzeczyć, powiedzieć, że nie jestem jednym z tych dwóch, byleby chociaż móc z nią rozmawiać. A rozmowy były co raz milsze, dłuższe, co raz bardziej siebie poznawaliśmy pod względem charakteru i przeżyć. Aż pewnego dnia zaczęła mnie wyzywać od kłamców - stało się, pomimo moich usilnych starań, by w sieci być anonimowym, ona jakoś po numerze GG, znalazła konto na jakimś forum, nickiem wyrzukała innego forum itd. itd. i kolejnymi krokami, dedukcją dotarła do mojego konta na naszej klasie, gdzie oczywiście moje imię i nazwisko widniało na jednym zdjęciu. Eh Mirunie, co pogadałem to moje i przy okazji dowiedziałem się wiele na temat siebie samego jak postrzegają mnie w szkole (najbardziej dziwne było to, że myślała, że podoba mi się jej koleżanka ( ͡° ͜ʖ ͡°) dobrze samemu się dowiedzieć), ale jednak nadal mnie ta sytuacja gnębi pomimo upływu wielu lat.
#rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #przegryw #stulejacontent
![AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania
Jak byłem w licbazie, podobała mi s...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_R5efeR6gEWYo9CWH2QH0y9PC8B5tP9Fl,w400.jpg)
źródło: comment_R5efeR6gEWYo9CWH2QH0y9PC8B5tP9Fl.jpg
Pobierz
Także "gromadźcie żywność" i nie wychodźcie ze swoich piwnic
#gownowpis