Wpis z mikrobloga

@anna_karina: Ano żyje, była cała dyplomatyczna afera ze ściąganiem go. Miał nawet kiedyś stronę w necie, gdzie publikował objawienia, ale mu ją zdjęli. Oprócz tego znany jest z malowania tych ostrzeżeń w miejscach, które zawstydzają nawet najbardziej hardkorowych graficiarzy i jeżdżeniem autem obklejonym tymi ostrzeżeniami i głośnikami.

Taki lokalny folklor.