@WarlordShadow: To, że zadajesz się z tępymi, leniwymi i mało ambitnymi kobietami, to świadczy w takim samym stopniu źle o Tobie.

Wszystkie laski z jakimi miałem jakąkolwiek relację były całkowitym przeciwieństwem tego, co opisujesz.

Nie twierdzę, że te inteligentne, pracowite i ambitne są w większości, ale swoim postem pokazujesz, że z kondycją mężczyzn w dzisiejszych czasach też nie jest najlepiej.
  • Odpowiedz
Właśnie sobie uświadomiłem jedząc #kiwi ze kiwi to jakiś gowno owoc bez smaku xD No pomyślcie o bananie, od razu przypominacie sobie jego smak i zapach, albo mandarynki czy jabłko a kiwi? Kiwi nie ma żadnego smaku jest po prostu kwaśne nawet kiedy jest słodkie ale nie ma w śpię żadnego takiego aromatu który mógłby od razu naprowadzić człowieka jedzącego kiwi z zamkniętymi oczami ze jest to kiwi. Kiwi to
#anonimowemirkowyznania
Jak sobie poradzić z uzależnieniem od pornografii i masturbacji? Jestem facetem i mam 25 lat.
Uwierzcie porno to ogromne zło, jestem uzależniony już od tego wiele wiele lat i nie potrafię z tym wygrać. Kiedyś było trochę lepiej bo oglądałem to czasami, ale teraz oglądam to codziennie godzinami i masturbuję się po kilka razy dziennie i ciągle czuję podniecenie, obserwuję mnóstwo aktorek porno na instagramie i na twitterze. Na dodatek mam nerwicę/depresję! Codziennie czuję się zmęczony, senny i nic mi się nie chcę. Jestem również brzydki, nigdy nie byłem w związku z kobietą, czuję się ciągle samotny.

#uzaleznienie #porno #porn #nerwica #depresja #nofap #mirkowyznanie #masturbacja

---
@AnonimoweMirkoWyznania: gruba sprawa, mi się udało wyjść.
Medytacja odcięcie się od triggerow (to co wywołuje pokusy)
Wyjście do ludzi ruch.
Jak chcesz coś na „szybko”
Polecam Nowenne Pompejańska ( jest dość dobra medytacja, tylko trzeba wytrwać i się nie poddawać nawet jak nawalisz). Moj proces wychodzenia obejmował spędzanie czasu z Bogiem ( nowenna) i dużo ascez, przechodziłem przez piekło ( sam mam nerwice ) ale trzymam się w względnej czystości prawie 2 lata ;)
Polecam, a jak masz wątpliwości, bo bie jesteś katolem to terapeuta, może terapia grupowa i grupa wsparci ( trzeba przełamać wstyd, ze ktoś się dowie oceni
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Muszę się wygadać
Przepraszam za styl, ale piszę na szybko i jednocześnie płaczę jak dziecko.
Jestem idiotą. Mam 22 lata . Straciłem pierwszą i jedyną miłość mojego życia. 3,5 roku temu poznałem rok młodszą dziewczynę przez internet na pewnym czacie. Oboje byliśmy swoimi pierwszymi partnerami. Zakochaliśmy się w sobie i od ponad 3 lat byliśmy razem. To ona się głównie starała. To ona zawsze mnie bardziej kochała. I uwaga: byłem tak niedojrzałym dzieciakiem że przez ten cały czas wstydziłem się powiedzieć swojej rodzinie że po prostu mam dziewczynę. Tak. Strasznie tego żałuję.
Jak rozmawialiśmy to powiedziala że gdzieś od pół roku jej uczucie do mnie wygasało, aż w końcu wygasło,mimo że ciągle mi pisała że jej źle i strasznie za mną tęskni. Zawsze tak się starała, zawsze tęskniła za mną, była gotów wszytko rzucić i do mnie przyjechać (ale przecież co ja ku* powiem swoim rodzicom, że mam dziewczynę???). Ja zawsze robiłem problemy z moim przyjazdem do niej, bo co mam powiedzieć swoim rodzicom, gdzie jadę. Przestała mnie kochać też dlatego że zawsze byłem użalającym się nad sobą frajerem. Wstydziłem się rozmawiać z jej rodziną, tak jak i z każdym. Nie przedstawiłem jej swojej rodzinie, nie chciało mi się z nią wychodzić na randki. NIGDY nie byliśmy w kinie... To wszystko moja wina, za to jaki byłem spie***ny. I w dodatku od ponad roku siedzę w domu jako #neet bo zrezygnowałem ze studiów po niezaliczniu semestru.
A w tym czasie ona mieszka z wujkiem (bo jej tata nie żyje) i ciężko pracuje, a ja tylko siedzę w domu. Mieszkamy 260km od siebie. Jak do nie jeździłem to zawsze coś wymyślałem swoim rodzicom. Boże.. jakim ja
@AnonimoweMirkoWyznania Nie okazywałeś jej uczuć, nie byłeś i nadal nie jesteś z nią szczery (udajesz twardziela, a nim nie jesteś)
Boisz się odtrącenia i samotności, a nie, że nagle przejrzałeś na oczy. Daj jej spokój i pozwól być szczęśliwą.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Witam
18 yo mam okazje stracić prawictwo ale moje erekecja jest zbyt slaba ze stresu.kupilem dzis sildenafil (to samo co viagra) i mam nadzieje ,ze to pomoże .dacie mi jakies rady aby sie odblokowac i zrobic ten pierwszy raz .wiem ze sildenafil jest dla dziadkow a ja taki mlody to mi obilo ale naprawde chce bardzo stracic prawictwo bo ryje mi to psyche i sie zle czuje .dziewczyna bardzo mnie pożąda a ja nie moge tego zrobic (dzieki bogu za kazdym razem byla dobra wymowka) .po alkoholu w malej jak i duzej dawce tak saml sytacie wyglada
Czy po tych tabsach stanie mi nawet podczas dzuego stresu ?
Prosze o szczera pomoc
#sex #prawiczek #pierwszyraz #mirkowyznanie #pytanie #viagra #sildenafil
#mirkowyznanie #gotujzwykopem #weganizm #gotowanie #dyniaboners

1. Zabierz swoją drugą połówkę, albo nawet całą rodzinę na niespodziewaną jesienną wyprawę do miejsca, które historycznie kojarzy się z jesienią (np. z powstaniem listopadowym)
2. Wykonaj samodzielnie jakiś nowy, jesienny przepis, np. zupa dyniowa, rozgrzewające leczo, kawę korzenną, ciasto ze śliwkami.
3. Wykonaj lampion z dyni.

W
adormidera - #mirkowyznanie #gotujzwykopem #weganizm #gotowanie #dyniaboners 

1. Z...

źródło: comment_1635096475vyhOJZkpUA6dMNDe8mvHMU.jpg

Pobierz
2 tygodnie temu zerwałem z typową kobietą bluszcz, próbowałem to załatwić normalnie ale bez skutku. Musiałem ją zablokować wszędzie i #!$%@?. Niby ulga ale z dnia na dzień czuję się coraz gorzej... Nie mam nawet do kogo gęby otworzyć, ani znajomych ani nikogo z rodziny.... Kochałem ją, ale nie potrafiłem już znieść tego wszystkiego ()
#niktniepytal #mirkowyznanie #zwiazki #smutnazaba #
@JanuszSundajski: więc przynajmniej nie masz sobie nic do zarzucenia. Spróbuj być bardziej otwarty dla tych ludzi, z którymi się na co dzień widzisz i myśl o nich dobrze, ciesz się, że ich zobaczysz (nawet jesli poki co tak nie jest). Ludzie to wyczują i będą się także cieszyć z Twojego towarzystwa, a i Ty będziesz odczuwał większą satysfakcję z kontaktów z nimi. Na początku jest ciężko, ale to działa. Przetestowane
  • Odpowiedz
Mirki, chyba mam dosyć po roku zabawy od wrzesnia na giełdzie wczesniej forexy cfd, jestem wrakiem człowieka, chyba zbieram manatki z giełdy i wracam do oddania się w ramiona korpo świata.
Przestaje radzić sobie z zyciem prywatnym i zawodowym w srode mam wizyte w poradni psychologicznej bo cieżko mi znaleźć w sobie jakąkolwiek chęć do zycia, patrze godzinami w monitor na ktorym nic sie nie dzieje, czytam w kołko te same raporty, odświezam strony w oczekiwaniu na jakieś przełomowe info, a moje życie wyglada jak bym był cieniem samego siebie.

Jestem zbyt zmeczony żeby wrzucić do prania skarpetkę ktora leży na środku pokoju od tygodnia, jestem zbyt zmeczony żeby uzupełnić czas pracy w korpo czy odpowiedzieć na proste pytania kolegow, dziewczyna pyta sie mnie ciagle czemu sie nie usmiecham a ja nie umiem odpowiedzieć czemu jestem przygnębiony....nie umiem znaleźć czegokolwiek co by mnie cieszyło w codziennym zyciu...budzę się czekam na 9 i moj swiat sie konczy o 17.30
Nie wiem o czym rozmawiać z ludzmi, spedziłem teraz weekend w rodzinych stronach bo przyleciała kuzynka z stanow wiec odbyło się rodzinnie spotkanie....nie widziałem tych ludzi od 2 lat w wiekszości a nawet nie wiedziałem co im opowiedzieć co u mnie....przemilczałem prawie 6h
Budze się i jestem tak #!$%@? zmęczony kładę się i nie mogę spać
@PISowski_inwestor: napewno gapienie się w wykresy w nadzieji że cyferki pójdą w górę na chwilę nie jest zdrowe ciągle , wsadź kasę na etfy jak ci nie potrzebną teraz i o niej staraj się zapomnieć, kiedyś może się tam urodzi więcej tego.
Za bardzo się przywiązałes
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Hej, mam problem z dziewczyną, a nie chcę pytać o radę moich znajomych, męczyć ich moimi problemami, nie ważne.
Ja lvl 23 ona 21, jesteśmy ze sobą od roku. Ostatnio była sytuacja: dziewczyna oznajmiła mi że idzie na miasto na obiad z kolegą. Nie spytała co o tym sądzę, tylko mi oznajmiła. Typ jest mega aseksualny, starszy od niej dużo. Nie ukrywam, nie spodobało mi się to ale to była jej decyzja, więc powiedziałem tylko "ok". Dopiero nastepnego dnia powiedziałem jej, że jak dla mnie to on cię zaprosił na randkę a ty się zgodziłas będąc ze mną w związku i to mi się nie podoba.
Parę dni później po imprezie wszedłem na jej telefon... Zobaczyłem czat z mamą na mój temat. Żalila się na mnie, że jestem materialista (ok, miałem problemy z pieniędzmi, ale dużo dla niej robię. Pracuję, zrobiłem jej niespodziankę i zabrałem na koncert). Na co matka jej radzi że może lepiej jest poplakac i szukać szczęścia z kimś innym. Dodatkowo wspomniała mamie że jej byłemu chłopakowi się powodzi i on ze swoją dziewczyną się kochają.
Kompletnie mnie zamurowalo. Nie wiem co mam sądzić o tym, co mam robić. Mam trudny charakter, ale się staram. Dziwi mnie reakcja jej matki, myślałem że mnie lubi, dużo w jej domu naprawiłem. Spluczke, zawias w szafce, czasami nawet zrobię jakąś wypasioną kolację. I ona zamiast trochę stanąć w mojej obronie to mówi córce żeby poszukala szczęścia gdzie indziej.
#zwiazki #mirkowyznanie
#anonimowemirkowyznania
Mirki, delikatna sprawa, gra warta świeczki i głęboko wierzę, że do rozegrania, tylko potrzeba sprytu. Jestem ciekaw waszych sugestii, krytyka również mile widziana byle konstruktywna.Trochę TL;DR, ale myślę, że ujdzie

Coraz częściej zaczęło to mi chodzić po myśli, ostatnio nawet śnic i sam nie wiem właśnie czemu, skoro było to dawno i tym bardziej nic, co mogłoby zostawić ślad w pamięci i wyobraźni. Do tego stopnia, że wychodzę z tym tutaj ;_;

Około 1.5 roku temu na tej samej siłce co ja ćwiczyła sobie różowa, mój lvl. Kwestia gustu, ale dla mnie solidne 9/10. A taki wtedy #przegryw jeśli chodzi o różowe jak ja, czy pewnie spora większość samców z siłki mogła najwyżej popatrzeć i ewentualnie spróbować sił.
Zdaję sobie sprawę, że rozmawialiśmy na tyle dawno, że samo hej/co tam będzie strzałem w kolano. Jeśli coś pójdzie nie tak, to chcę mieć pewność, że nie z mojej winy. To jednak 9/10 z charakterem, który pewnie selekcjonuje ostro więc nie ma miejsca na tanie zaczepki.


@AnonimoweMirkoWyznania: po co w ogóle ten kilometrowy wpis, rozkładanie wszystkiego na czynniki pierwsze i ostrożność i asekuracja jak przy grze w Sapera? taktyką "na
  • Odpowiedz
@LooZaC: w sumie nic specjalnego. ale po 10 latach tułania się jako informatyk [czego zbytnio nie lubię], pracownik fabryk, magazynów, stacji paliw, listonosz i bóg wie co jeszcze robię w sklepie moto. Chciałem iść do technikum na mechanika, ale rodzice zabronili [nie miałem dużo do gadania bo w jedynej szkole, w której był ten kierunek uczył mój ojciec i obiecał, że jak złożę tam papiery to osobiście mi je przeniesie
  • Odpowiedz