W tym momencie pani odeszła bez odpowiedzi bez skorzystania ze swojej wolności wypowiedzi.
@MiKeyCo: myślisz, że jesteś pierwszym mądralą, od którego usłyszała podobne pytanie? Po prostu miała wybór, czy prowadzić z tobą bezowocnego flejma, czy zebrać jeszcze parenaście podpisów.
@SynuZMagazynu: - czy jesteś za istnieniem armii? NIE/TAK i zgłaszam się do służby w następujące dni .... - czy jesteś za powszechną edukacją? NIE/TAK i zgłaszam się do uczenia dzieci geografii/matematyki/fizyki (niepotrzebne skreślić) - czy jesteś za zabijaniem bezdomnych psów? TAK/NIE i zobowiązuję się przygarnąć kundla i tak dalej. Po to mamy w społeczeństwie specjalizację oraz w miarę cywilizowane państwo, żeby nie musieć wszystkiego robić własnymi rękami. M.in. właśnie po
Jak tak się zastanowić to najbardziej podatną grupą na zamachy są prawacy. Zawsze po każdym zamachu sieją panikę, wyśmiewają osoby okazujące wsparcie, wrzucają te swoje głupie obrazki i robią ogólna szydere. Dzielą oni społeczeństwo w chwilach, w których powinno się zarzucić różnice zdań i wspierać się wzajemnie. Ludzie chcą pokazać, że sie nie boją, że terroryści nie będą zmieniać ich stylu życia, co wtedy robi prawak? Sra pod siebie i realizuje
Ponad 100 szkół w Wielkiej Brytanii przystąpiło do programu promującego LGBT. Projekt zakłada m.in, wprowadzenie mundurków „unisex” i zlikwidowanie ubioru szkolnego, który dzieli ucznió…
@JaMam36lat: zapytam jeszcze raz: co złego w tym, że nie ma w sklepie działów chłopcy-dziewczynki? Ja pamiętam jeszcze sklepy zabawkowe z PRLu i wczesnych 90 i tam nie było takich podziałów. Były działy lalki - pluszaki - klocki - książeczki i tak dalej. Podziały różowo-niebieskie to wymysł kapitalizmu, coś jak "super męski jogurt dla mężczyzn, teraz 130% męskości!", żeby sprzedać więcej jogurtów, chociaż
@JaMam36lat: wiem, że do czegoś innego, właśnie dlatego powtarzam pytanie, na które nie odpowiedziałeś: co złego w tym, że w sklepie nie ma działów dla chłopców i dziewczynek? Bo wydawałeś się tym zbulwersowany, a trochę nie rozumiem czemu. Już takie sklepy były. Wiele takich jest już teraz, bo przecież nie wszystkie wprowadzają takie podziały. Wydaje mi się, że jakoś się w nich ludzie
co myślicie o nowej reklamie AXE? ja szanuje jak p------n w końcu stereotypy dotyczące płci i presja społeczeństwa nie dotykają tylko kobiet fajnie że ktoś poruszył ten problem i zrobił to, moim zdaniem, w dobry sposób #niebieskiepaski #reklama
Działacze Obozu Narodowo-Radykalnego chcą pozwać stowarzyszenie prowadzące Teatr TrzyRzecze, związane Ośrodkiem Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Kseno...
nigdy nie usłyszysz precyzyjnej definicji. Możesz jedynie wnioskować z kontekstu w jakim te słowa są używane i wtedy wyjdzie, że mają wiele znaczeń. Może znajdzie się jakiś lingwista i fachowo nazwie ten proces.
@24xls: służę uprzejmie, to się nazywa "język". W każdym normalnym języku większość słów nie ma precyzyjnej definicji, a do zrozumienia rozmówcy potrzebne jest rozumienie kontekstu: zarówno całego zdania, całej wypowiedzi, jak i nawet kontekstu historyczno-kulturalnego i czasowego.
Konstruowanie 'współczesnej' definicji faszyzmu to elementarna nieuczciwość, bo to słowo oznacza konkretną doktrynę polityczną której propagowanie jest zakazane przez konstytucję.
Konkretniej, konstytucja zabrania odwoływania się *w programie* "do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu". ONR przez długi czas miało bardzo mętny i ogólny program, który w sądzie dało się obronić jako niefaszystkowski. Też zresztą nie zawsze, byli parę razy delegalizowani przez sądy. Bardziej szczerą, choć nadal
Przedwojenny ONR miał w programie usunięcie żydów z państwa jako wrogich narodowi Polskiemu, ale nie eksterminację ich.
To musieli być skrajnie durni, albo ty jesteś bardzo naiwny. Jak sobie wyobrażasz usunięcie paru milionów ludzi z kraju bez przemocy, zastraszania i tysięcy ofiar śmiertelnych? Poza tym w kontekście dzisiejszego ONR: oni dzisiaj, w 2017 roku, wiedzą, jak się kończą idee "usunięcia żydów jako wrogów narodu", więc jest po prostu moralnie
Dziwne nie? Jak to ocenić bez znajomości szerszego kontekstu?
Ale co w tym dziwnego, jaki masz problem z oceną podpalania sklepów i zniszczenia świątyni przez bojówki Doboszyńskiego? Właśnie m.in. przez nawiązywanie do takiego dziedzictwa obecne ONR jest nazywane faszystami.
@24xls: czy istnienie żydów chcących wyjeżdżać, tłumaczy jakkolwiek problem, jak ONR chciało się bez przemocy i zabijania pozbyć żydów, którzy wyjeżdżać nie chcieli?
@24xls: dla mnie bohaterką jest np. Irena Sendler i – w kontekście ONR – szanuję mocno jej postawę wobec getta ławkowego. To jest odwaga, a nie, kurdę, palenie synagogi.
Teoretycznie nie, w praktyce kobiety w Polsce bardzo na to cisną, lekarze się dość chętnie zgadzają i w efekcie prawie połowa porodów tak się kończy. To jest o wiele więcej, niż wynikałoby ze wskazań medycznych. Przyczyny są pewnie złożone, ale ciekawa jest korelacja, że najwięcej cesarskich cięć jest w szpitalach, które nie stosują znieczuleń do porodów. Wychodzi chyba, że cesarskie cięcie
w PL CC wykonuje się z konkretnych wskazań. Przeprowadzenie CC bez wskazań to w świetle obecnego prawa igranie z bezpieczeństwem własnego tyłka.
@dr_Batman: wątpię, bo przez cesarkę kończy się ponad 40% porodów. O ile Polki nie mają mocno zaburzonego zdrowia w porównaniu z resztą świata, to medycznie taki procent jest nieuzasadniony. Natomiast położnicy nie bardzo się bronią przed cesarkami, bo to są najczęściej stosunkowo nietrudne zabiegi, zwłaszcza jak kobieta się
Z tymi standardami to też nieuzasadniona histeria. Środowiska przedstawiły to tak a nie inaczej i powstało nieprawidłowe przeświadczenie. Standardy zostaną zastąpione wytycznymi, sporządzonymi przez specjalistów a nie ustawodawców czy MZ.
Histeria jest uzasadniona. Standardy były dobrą drogą, były słusze z medycznego punktu widzenia i zgodne z najnowszą medyczną wiedzą i światowymi standardami. Nie było żadnych powodów, żeby je ruszać. Oprócz takich, jakie przedstawiła Izba Lekarska, czyli że im pacjentki
Na podstawie faktów, tzn.: jak wyglądało rodzenie 20 lat temu (horror), z jakim oporem u lekarzy spotykała się akcja "Rodzić po ludzku" (kurde, jak to w ogóle możliwe, żeby w XX wieku trzeba było się domagać *ludzkiego* traktowania! A jednak trzeba było), jak wyglądało rodzenie w ostatnich latach (dużo lepiej, ale ciągle sporo do życzenia). To nie lekarze walczyli o ludzkie traktowanie, tylko pacjentki.
"Imigranci chcą tworzyć równoległe społeczeństwa, nie zaś stawać się częścią społeczeństwa większości. Stanowisko Europy Środkowej jest takie, że jeśli tak dalej pójdzie, to w Europie Zachodniej będzie muzułmańska większość jeszcze za życia naszych pokoleń"
Stanowisko Europy Środkowej jest takie, że jeśli tak dalej pójdzie, to w Europie Zachodniej będzie muzułmańska większość jeszcze za życia naszych pokoleń
Z kolei stanowisko poważnych instytutów badawczych jest takie, że w 2030 będzie w Europie około 8% muzułmanów, a w 2050 10%. Ale pewnie trudniej przestraszyć wyborców takimi liczbami. Btw. jak bardzo złe zdanie trzeba mieć o swojej kulturze, żeby uważać, że ~650 mln ludzi da się skolonizować 70 mln mniejszości.
@Calhil: przeczytaj zalinkowane materiały. Tak, średnio wśród muzułmanów będzie więcej młodych, ale nie że wszyscy ateiści będą po sześćdziesiątce, i nie wszyscy muzułmanie przed trzydziestką. Różnica to parę punktów procentowych. Oraz dzietność muzułmanów europejskich maleje i niedługo będzie mniejsza niż 2.
@szymonek2213: Muzułmanów już teraz jest w Europie ponad 40 milionów. Zorganizowali parę zamachów, które wyglądają bardzo nędznie, jak porównać je do np. terroryzmu europejskich lewackich organizacji z XX wieku. I nagle jak będzie ich w Europie 10% zamiast obecnych 6%, to BUM apokalipsa? Strasznie histeryzujecie.
@konsumpcjusz: uhm, i z tego ci wyszło, że "będzie się rodziło więcej muzułmańskich dzieci niż innych"? Bo wiesz, jak grupa stanowiąca kilka procent populacji ma dzietność 2.2, a reszta populacji 1.5, to wcale nie znaczy, że dzieci z tej pierwszej grupy bedzie więcej. Musiałoby ich być ponad 40%. Na dodatek ich dzietność ciągle maleje, a reszty rośnie.
I te 6% wystarczyło, żeby sparaliżować normalne funkcjonowanie europejskich społeczeństw. Wojsko na ulicach; synagogi i katedry strzeżone przez policję 24h/dobę [...]
I widzisz – histeryzujesz. Jaki znowu paraliż. Jasne że tuż po zamachach pojawiało się więcej policji i wojska, bo tak to działa w cywilizowanych krajach, ale nie są bez przerwy na ulicach, życie toczy się normalnie, ludzie dalej uczą się, pracują,
Jeśli jest populacja która nie chcę się asymilować i ma większą dzietność niż populacja rdzenna, to kultura populacji rdzennej zniknie.
Musiałbyś jeszcze założyć, że ta przewaga dzietności utrzyma się przez jakiś tysiąc lat. Bo dojście z obecnych 6% do 100% trochę czasu zajmuje... Tymczasem rzetelne prognozy pokazują, że dzietność europejskich muzułmanów systematycznie spada, a niemuzułmanów rośnie.
@Licensed2Kill: uchodźcy niewiele zmieniają. Muzułmanów w UE jest 20 mln, uchodźców ~2 mln. Wszystkich ludzi w UE jest 510 mln. Musiałoby przyjechać jeszcze z 200 mln muzułmanów (i zostać na zawsze), żeby naprawdę większość rodzonych dzieci była muzułmańska.
"Between 2004 and 2008, the Muslim population of the UK grew at an annual rate of 6.7 percent, making Muslims 4 percent of the population in 2008. Extrapolating from those figures would mean
Extrapolating from those figures would mean, że autor nie ogarnia demografii. Żadne społeczeństwo w historii nie zdołało zachować równego tempa przyrostu przez 50 lat. Są za to badania pokazujące, że dzietność migrantów wyrównuje się z dzietnością
Przeciez w tych samych podawanych przez ciebie linkach pisze jak byk > Each Muslim woman has an average of 3.1 children, significantly above the next-highest group (Christians at 2.7)
Ale to jest w całym świecie. W Europie średnio wychodzi 2.2 dziecka na kobietę. I
Och, ale teraz oni też mogą powiedzieć, że do tańca trzeba dwóch stron, a taki Orban i wykop ich wyzywają, i kto pierwszy przestanie? No to kurde, może nie zachowujmy się jak dzieci w
ze nigdy nie bylo tak jak obecnie a mamy rok 2017 jest w krajach muzulmanskich, gdzie przewaznie dostaje sie od ciezkich wiezien po kare smierci
W nazistowskich Niemczech trafiali do obozów, wcześniej i potem trafiali do więzień, a Turing popełnił s---------o, bo go zmuszali do leczenia. W tym czasie homoseksualizm nie był karany np. w Turcji. No więc dalej nie rozumiem, czemu Europa mogła przejść ewolucję, a islam nie
Bandyci zawsze mają dostęp do broni, niezależnie od tego czy jej posiadanie jest legalne czy nie. W krajach, w których obowiązuje zakaz posiadania broni, mają ją tylko bandyci, a uczciwi obywatele nie mogą się przed nimi bronić.
W krajach, w których obowiązuje zakaz posiadania broni, mają ją tylko bandyci, a uczciwi obywatele nie mogą się przed nimi bronić.
A w USA, kraju, gdzie dostęp do broni jest swobodny, sytuacja eskalowała do takiego poziomu, że np. policja często woli prewencyjnie zabić człowieka, bo przecież ten może mieć b--ń. Amerykańska policja zabija rocznie pareset własnych współobywateli. I USA nie są ani trochę bezpieczniejsze niż Polska czy inne europejskie kraje, wręcz przeciwnie.
@Tical25: ale co, jakiś news roku to był, czy jednorazowa sensacyjka? Bo normalni ludzie albo słabo się interesują polityką (i wtedy mogą Boniego w ogóle nie kojarzyć), albo śledzą media w miarę regularnie, i wtedy widzieli Boniego tyle razy, że musieliby być upośledzeni, żeby zapamiętać tylko mały epizodzik z jakimś niszowym politykiem.
Czy prognozy nie byłyby czasem jednak "nieco" wyższe
@4pietrowydrapaczchmur: nawet jak by były 3 razy wyższe, to nadal daleko w Holandii od 50% z filmiku. W linkowanych przeze mnie badaniach prognozują, że między 2010 a 2030 dojdzie ok. 11 mln muzułmanów (w Europie żyje ok 730 mln ludzi). Kryzys migracyjny przygnał do Europy w 2015 roku 1.3 mln ludzi. Możesz pomnożyć prognozy z PewResearchCenter przez 3 i dane o fali
Dziękuję za rady typu "rzuć ją", to nic nie da bo z tego co zdążyłem się zorientować to u kobiet jest to powszechna praktyka, że na początku jest nawet i 4 razy na dzień a potem lipa.
@AnonimoweMirkoWyznania: ale czemu się zafiksowałeś, że koniecznie musisz być w związku? Rzuć ją, chodź na dziwki, i przynajmniej będziesz uczciwy.
kumple już od dawna chodzą na dziwki i mówią że taki układ jest
Norwegia, aby maksymalnie ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery i stać się państwem "eko", przestawia się na energię ze źródeł odnawialnych. Kraj zapowiedział również, że do 2025 roku, wszystkie samochody jakie będą poruszać się po tamtejszych jezdniach, będą posiadać napęd...
c--j z tym że chcesz samochód spalinowy, nie wolno ci
twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność innych ludzi. Na przykład wolność do oddychania czystym powietrzem. Zrób se spalinowy samochód, który nikomu nie niszczy zdrowia i nie skraca życia, to pogadamy.
na świecie jest ponad miliard samochodów, o------l każdego właściciela że zatruwa ci powietrze i ma z---------ć rowerem.
@B44M: i właśnie dlatego potrzebujemy państwowych regulacji, bo zmiana zachowania miliarda konsumentów przez o----------e ich może być trudna. Generalnie dbanie o środowisko naturalne musi być nadzorowane przez państwo, bo często krótkofalowe korzyści konsumentów idą wbrew długofalowym korzyściom całego społeczeństwa.
ale uważam że ludzie nie są bydłem, i nie powinno się tak po prostu
Dobra wiadomość: lasy zajmują już jedną trzecią powierzchni Polski. To prawie o 10 procent więcej niż zaraz po drugiej wojnie światowej. Jesteśmy teraz wśród bardziej zalesionych krajów UE. Skutki …
@Logotyp: środowisko naturalne jest wspólną własnością i jego jakość wpływa na życie wszystkich. Nie możesz sobie np. wlać trujących odpadów do własnego jeziorka, bo możesz zatruć tym ryby w pobliskiej rzece. Nie możesz spalać czegokolwiek na swojej posesji, bo trujesz innych. I podobną kategorią są drzewa: ścinając je pozbawiasz ludzi czegoś, co daje im tlen i zmniejsza zatrucie powietrza. Możesz też w ten sposób zaburzyć lokalny ekosystem pozbawiając np. ptaki
@panjan1111: po co od razu tak histerycznie. W normalnych krajach co chwila są jakieś demonstracje i manifestacje, a na nich jest głośno i emocjonalnie, jak to na demonstracjach. Wystarczy poskładać filmiki z demonstracji, oprawić dramatyczną muzyką i ludzie wierzą w pucz i wojnę domową, śmieszne.
Kiedyś dzieci wiedziały, że jak coś odpierniczą, to będzie kara
jeśli rezygnowały z odpierniczania ze strachu przed klapsem, to nie mógł to być klaps, tylko raczej solidne pranie po ryju albo dupie. Z klapsem jest tak, że jak jest 'tylko' uderzeniem ręką w pośladek, to nie ma szans, żeby oduczało dziecka darcia mordy na środku sklepu skuteczniej niż inne środki zaradcze. A jak jest mocniejsze, to już nie jest tym niewinnym
@wojtoon: 3-latek rozumie już sporo z języka mówionego, odróżni też ton karcący od pieszczotliwego. Więc śmiało możesz mu to po prostu powiedzieć. Jak będzie uparcie dalej rysował, to może jest to klasyczny przypadek, że nie poświęcasz mu uwagi, nie bawisz się z nim, nie rozmawiasz, więc jedyne chwile zainteresowania rodzica może sobie zagwarantować rysując po ścianach. Weź go na sanki, na basen, porysujcie razem, pobawcie się klockami, spytaj czasem co
@MiKeyCo: myślisz, że jesteś pierwszym mądralą, od którego usłyszała podobne pytanie? Po prostu miała wybór, czy prowadzić z tobą bezowocnego flejma, czy zebrać jeszcze parenaście podpisów.