Jest sens na samym początku nauki języka angielskiego ćwiczyć wymowę? To mnie zatrzymuję, a wręcz zniechęca do dalszej nauki. Gdy zajmuję się jedynie zapamiętywaniem, czytaniem to jakoś chęci są, i nie dość że mogę zrobić więcej bo nie tracę większości czasu na poprawki wymowy to robię to bez przerw, więc w tym trybie mogę się nauczyć do 100 nowych słów dziennie. Wymowa to jakiś horror. Już chyba lepiej zostawić naukę wymowy na
@raneli: ja używam starego drewnianego programu Profesor Henry
Jest tam powiedzmy 12k słów i coś koło tego zdań z tymi słowami
Masz wymowę nativa, możesz się nagrać i porównać i wszystko hula na krzywej zapominania.
Niestety program ma swoje bolączki techniczne. Widzę, że coś się orientujesz w komputery więc byś sobie poradził z sytuacjami w stylu, nagle cała baza danych się #!$%@?ła, albo na win10 nie chce działać.
Nie wiem czy
Ze słuchania jestem już dość zaawansowany, większość słów rozpoznaje bez napisów. Oglądanie filmów yt z angielskimi napisami zrobiło robotę.


@raneli: no to wygląda na to, że masz dość solidny lvl inglisza. Teraz to tylko zależy do czego aspirujesz.
Generalnie na tym poziomie nauka jest już przyjemością, bo możesz robić rozrywkę tylko po angielsku i się przy okazji uczyć. Youtube po angielsku, reddit zamiast wypoku. Najbardziej niewdzięczny poziom to B1, bo gufno
Myślę, że preply jest bardziej miarodajne


@raneli: też mi się bardziej podoba (ʘʘ)
A tak poważnie ma to sens w stosunku do tego co mi profesor henry pokazuje.

All in all, srać na to, jak rozumiesz jutuba, dogadujesz się z ludźmi to jest gites.
Jak będziesz znał ponad 10k słownictwa to później cię nikt nie zrozumie, bo sami znają po 3k ( )
non-serviam - >Myślę, że preply jest bardziej miarodajne

@raneli: też mi się bardzie...

źródło: vocab

Pobierz
@spacexdragonbaritone: najpierw to poziom sobie okresl i cel. jak chcesz do roboty, to wpierw ogarniasz pytania rekrutacyjen bo babka moze juz jutro zadzwonic, ale jak juz umieszz cos gadac to mozesz na preply poszukac kogos do pogadania albo na darmowych stronkach
ja uzywam aplikacji tylko do gadania kiedys uzywalem busuu cos jak duolingo ale to jest nudne dla mnie wole cos poogladac co mnie ciekawi to wtedy masz 2w1
niby trzeba
@Mdx91:

Let me taste the life
You make me feel alive
Tonight we wish m....rf.....g style
The way so brave
They're coming high that hills
I think
I think it's our time
mmmmmmmmm
I think it's our time
Just take my hand
I promise I will stay
I take your hand
I will stay

Tak mniej więcej bo pewnych słów nie jestem pewien.
@be_on_the_run
Z perspektywy nauczyciela który uczył na kilku i zna sporo kolegów w zawodzie- bez znaczenia jaką wybierzesz jest to de facto loteria na jakiego nauczyciela trafisz.

Weryfikacja kompetencji w branży jest mocno kulawa także możesz zarówno trafić na profesjonalistę jak i na kogoś kto nie ma pojęcia co robi. IMO zdecyduj się na jakąkolwiek pasującą cenowo i jeśli nie łapiesz wspólnego języka bądź masz podejrzenia że twój lektor nie do końca
Postanowiłem, że nauczę się j. angielskiego na poziom C1 i potwierdzę to jakimś certyfikatem. Pytanie czy działać na własną rękę korzystając z internetu, ewentualnie jakichś książek czy zapisać się na korepetycje? Aktualnie jestem max. na początkowym poziomie B1 patrząc na wyniki z matury podst. 90% rozsz. 78%. Co polecacie z własnego doświadczenia? Może jakiś kurs internetowy lub książka? Jaki certyfikat jest warty uwagi? Z góry dzięki za odpowiedź. #angielski #angielskizwykopem #studbaza #