Mirki jaki pechowy dzień ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych i wjeżdża mi w dupę jakaś bulwa. Żeby jeszcze była ogarnięta, młoda, ładna, nie, całkowite przeciwieństwo. Oczywiście musiała zadzwonić po całą rodzinkę i robić inbe, że przecież to nie jej wina bo jest ślisko.. Synuś też niezbyt ogarnięty biega w tą i w tamtą kwestionując co ja wpisuję w rubrykę (uszkodzenia w aucie poszkodowanego).
luki9939393
luki9939393