Wpis z mikrobloga

@marek_antoniusz: dopóki ropa się nie skończy, raczej mało prawdopodobne jeśli chodzi o silniki, ale SI za kierownicą to myślę, że za 25 lat możemy być na etapie przejściowym. Nie będzie łatwo nasze pokolenie przekonać, że ktoś kieruje lepiej od nas samych ( ) ale pewnie nasze dzieci będą do tego podchodzić inaczej. Zależy też od sytuacji politycznej, niektóre rządy mogą być bardziej przychylne wpuszczaniu autonomicznych samochodów
@marek_antoniusz: To zależy, czy technika umozliwiająca rzeczy wymienione przez ciebie będzie aprobowana, przetestowana w ekstremalnych sytuacjach, "pewna", niezawodna i na tyle tania, aby ceny aut utrzymały się na podobnym poziomie, co dziś. I co najważniejsze - czy ty, jako człowiek, byłbyś w stanie powierzyć swoje życie i bliskich automatowi.
@beta_x: Jeśli dzisiaj, w obecnych czasach, Tesla ratuje życie ludziom, którzy nie są świadomi zagrożenia i reagują zbyt późno, to z pewnością nie będę się martwił gdy kupię samochód z takim systemem gdy będzie mnie na to stać.
Statystyka panie. Dużo ludzi boi się latać samolotami, a ryzyko śmierci poniesionej w wyniku wypadku statku powietrznego, jest niewspółmiernie mniejsza niż jazda samochodem.
@marek_antoniusz: A ile w takim razie kosztuje Tesla, a ile kosztuje klasa, dla przykładu, compact? Ja tu mówię o sytuacji, gdzie dużo samochodów będzie takie systemy miało. Poza tym, jeżeli takie automaty będą powszechne, to kto będzie odpowiedzialny za wypadek, gdzie nie ma możliwości sterowania manualnego? Przecież automatu nie obarczysz odpowiedzialnością i nie wsadzisz do więzienia... Co do statystyki - czy możemy porównywać ruch samolotowy, gdzie są straszne rygory i procedury,
@beta_x:

kto będzie odpowiedzialny za wypadek, gdzie nie ma możliwości sterowania manualnego

To ustali niezawisły sąd jak mniemam, chyba, że też takowa instytucja będzie zautomatyzowana ( ͡° ͜ʖ ͡°). Programistę do sądu też można wsadzić, zależeć będzie to wyłącznie od prawa.

Tak czy siak, postępu nie zatrzymamy, chyba że kolejna wojna światowa. Mam nadzieję, że dożyjemy czasów technologicznej osobliwości i nasze przyziemne problemy się w końcu skończą.
@beta_x: nad windą stoi człowiek? :)

Na lotnisku u mnie pod domem między terminalami jeździ autonomiczny pociąg, nie ma nawet kabiny maszynisty i jakoś ludzie nim jeżdżą.

W razie wypadku oczywiście odpowiedzialny jest producent, a to czy pociągnie się kogoś do odpowiedzialności osobistej zależy od tego czy nastąpiło rażące zaniedbanie. Dobrą analogia będzie spadający samolot - nie zamkniemy przecież inżynierów którzy go wyprodukowali do więzienia tylko co najwyżej nakazemy producentowi wypłacić
@marek_antoniusz: No właśnie, zautomatyzowane sądy... Jakiś czas temu słyszałem przebąkiwania(linku nie podam, nie znalazłbym), że niektóre prostsze decyzje administracyjne mogłyby być wydawane automatycznie... Tylko, jak zamierzasz wsadzić programistę do więzienia? To trzeba by było ekspertyz za gruby hajs(reverse engineering, te sprawy), wypowiedzi biegłych, i trzeba udowodnić, że PRZEZ BŁĄD PROGRAMISTY zdarzył się wypadek. A czas leci, z każdym dniem bliżej do przedawnienia... Dziś jest prosto - jeżeli człowiek zawinił, to obarcza
@beta_x: nadal nie widzę problemu z sądownictwem i wydaje mi się że szukasz go trochę na siłę. Wypadki robotów będą (zapewne) analizowane tak samo jak wypadki lotnicze - przez niezależną komisję która następnie roześle wnioski do wszystkich producentów oprogramowania i wyda zalecenia dotyczącego wyeliminowania przyczyny w przyszłości.

A co do zawodności elektroniki - jest o rzędy wielkości bardziej niezawodna niż człowiek, nie ma to większego znaczenia. Zwłaszcza że najważniejsze systemy odpowiedzialne
@sakfa: Nadal mnie nie zrozumiałeś. Ja nie jestem przeciwko automatyzacji, tyle, że dzisiaj nad automatem czuwa CZŁOWIEK. I ten CZŁOWIEK nadzoruje tą maszynę. Maszyna nie ma myślenia abstrakcyjnego, potrafi wykonywać tylko program, który pisze CZŁOWIEK. I tak - jeśli chodzi o sytuacje "zwyczajne"- zgoda, maszyny popełniają mniej błędów. A co w sytuacjach ekstremalnych? Co w sytuacji, gdy np: kontrolę nad autem przejmuje hacker, a ty nie możesz przejąć kontroli nad pojazdem?
@beta_x:

Tylko, jak zamierzasz wsadzić programistę do więzienia?

To proste jak budowa cepa. Tak, jak do tej pory działają sądy, biegli (oczywiście zakładamy sytuację, w której się nie mylą), a komputery, programy wykazują błędy konstruktorskie i programistyczne. Wydaje mi się prawidłowością, że biegli sądowi jak i cała idea sądownictwa idą jednak z duchem czasu (patrz torrenty i kancelarie pozywające piratów, kary, pedofila itp.) i z czasem będą również zobowiązane do wymierzania
@marek_antoniusz: No właśnie, poruszyliście kwestię samej techniki, ale nie poruszyliście kwestii znowelizowania prawa, no i, że tak powiem, "akceptacja" tych samochodów przez ludzi. A te 2 rzeczy muszą iść w ślad za techniką(chyba, że chcecie, żeby te pojazdy mogły jeździć tylko po torach i zamkniętych odcinkach). Odnośnie sądownictwa i torrentów - kancelarie muszą udowodnić, że AKURAT TY udostępniałeś(tak, udostępniałeś, bo filmy i muzykę na własny użytek możesz piracić ile chcesz) plik,
komputery, programy wykazują błędy konstruktorskie i programistyczne


@marek_antoniusz: Jest różnica w tym czy błąd wynika z nieumyślnej pomyłki, czy był celowym działaniem. Tego drugiego tak łatwo pokazać się nie da (trzeba mieć fuksa jak z Diesel-gate).

O to to. Rejestracja na zabytek i mogą pocałować w dupę.


@oficer-prowadzacy: Na autostradę nie wyjedziesz (drogi o ograniczonym dostępie mają regulowane ustawą typy pojazdów które mogą z niej korzystać - to można zmienić
@abraca:
O dziwo zabytki mają mniejsze OC od normalnych aut (większość ubezpieczycieli wychodzi z założenia że jeździ się nimi rzadko, mimo że nikt nie zabrania nimi jeździć codziennie). Autonomiczne auta na pewno też będą miały niskie OC, ale niemniej jednak wypadki (nawet jeśli 1:100 000) będą się zdarzać, a ubezpieczyciele nie odpuszczą takiego zysku, tak więc dalej będą kosić OC.
Jak chodzi o autonomiczne auta to, bardziej niż zazwyczaj martwiący innych
ubezpieczyciele nie odpuszczą takiego zysku, tak więc dalej będą kosić OC.


@oficer-prowadzacy: Nie odpuszczą i wylobbują pasujące dla siebie prawo wbrew 90% populacji korzystającej z autonomicznych przejazdów? Albo gdy znaczna część samochodów należy do producentów, którym przy takiej skali nie opłaca się ubezpieczać zewnętrznie? Bardzo dużo się w tej kwestii zmienia, gdy nie ma kierującego pojazdem...