#mecz #lechpoznan #wartapoznan #ekstraklasa

Ogladam tą Legie i tak mi sie skojarzyło ze ta nasza ekstraklasa to jest jak górale na stokach. Ma taki baca orczyk i jest królem. Po co inwestować i rozwijać jak ludzi i tak jest w opór. Dopiero Słowacy coś zmienili wiec może i u nas by sie przydalo zeby jakiś klub kupił Słowak lub Czech #ekstraklasa #legia #mecz #pilkanozna

Bicie kobiet w domu nie może być w Polsce ścigane z urzędu, bo byłoby to za dużo pracy dla Policji

Tak powiedział minister Romanowski podczas dyskusji o konwencji stambulskiej.

Tymczasem policja:

Pokaż spoiler

Siemanko! Chciałbym wprowadzić do swojego harmonogramu 1 lub 2 posiłki dziennie w proszku - wstępnie huel. Udało mi się dość mocno poprawić nawyki żywieniowe (obecnie 184/98 a było o 10kg więcej) ale mam problem z regularnymi posiłkami i często chodzę głodny. W planie jest proszek na śniadanie i kolację a obiad normalny lub dwa pierwsze posiłki z proszku a normalna kolacja. Jako, że trochę cebula się załączyła pomyślałem o własnej produkcji.

Wstępnie widzę to tak : wpc80
(smaki pewnie różne ) + gainer i mleko.

Drugim wariantem są płatki owsiane lub jaglane zamiast kupnego gainera. Opcjonalnie myślę o orzechach czy słoneczniku (pewnie zmielić wypada) jako źródło tłuszczy. Też na mleku bym pił.Pokaż całość

https://www.sport.pl/pilka/7,65039,26949135,bartosz-kapustka-przylapany-w-legijnym-dresie-na-imprezie-w.html

Hahah, jak widać firma prowadzona przez zasłużonego w biznesie Pana Mioduskiego wyznaje wysokie standardy. Piłkarze non stop melanż teraz Kapustka wcześniej Remy któremu udało się udowodnić, a kibice pod przykrywką fundamentalizmu handlują dragami xDDD
#ekstraklasa

Ja tylko przypomnę, że BOCZNY OBROŃCA Filip Mladenovic jest na 3 miejscu w klasyfikacji kanadyjskiej rankingu ekstraklasy ex eaquo z napastnikiem Paixao i ofensywnym pomocnikiem Szwochem. Na pierwszym miejscu oczywiście Tomuś Pekhart z 8 pkt przewagi nad Imzem z Jagiellonii
#legia

Znacie jakieś otwarte silownie Warszawa-Mokotow/Ursynów, które olewają ograniczenia vateusza? Inne niż Total Fitness, bo chcą, żeby się z nimi na długo wiązać ;)
#mikrokoksy #silownia

Nie wiem czy wiecie mireczki, ale pisuaru wczoraj w nocy przepchnęły rozporządzenie odnośnie fitnessów i siłowni.
Od dzisiaj są dostępne tylko dla kadry polskiej sportów olimpijskich.
Polecam przejrzeć dziennik ustaw.
#bekazpisu #koronawirus #silownia

Ej mirki. Robił ktoś testy do kadry narodowej w przeciągniu liny i mógłby napisać (tutaj albo na priv) jakie miał wyniki i czy wystarczyły do powołania?
#mikrokoksy #silownia

Od Wisły Płock do Zagłębia Lubin – pierwszy i ostatni mecz z serii pięciu zwycięstw to dwie bardzo pewne wygrane. W dodatku dziś obyło się bez nerwów choćby przez chwilę i bez prezentów dla rywali. Marzec kończymy efektowniej niż można było przypuszczać.

Nawet 3:0 po niecałych 20 minutach nie mogło być przyjmowane z całkowitym spokojem, bo pamiętamy, jakie potrafiliśmy tracić gole nawet przy większej boiskowej przewadze. Rzadko zdarza się, aby przeciwnik popełniał takie błędy i był aż tak bezradny. Sporo uwagi może się tu skupić na Zagłębiu, które było dziś słabiutkie. To prawda, ale my nie zawsze byliśmy w stanie wykorzystać takie prezenty. W meczu ze Stalą też takie dostaliśmy, a „odwdzięczyliśmy się” jeszcze bardziej kuriozalnymi. No i nie było też tak, że tylko cztery razy byliśmy w polu karnym i wszystko zawdzięczamy tylko obrońcom Zagłębia. Akcja na 3:0 była ładnie wyprowadzona, podobnie jak ta, która ją poprzedzała (zakończona rzutem rożnym). Oczywiście zawsze można znaleźć coś, do czego można się przyczepić, w tej konkretnej akcji fart w wykończeniu Pekharta, ale w ten sposób można szukać dziury w całym wszędzie aż do przesady. Pewnie byłoby fajnie, gdyby Luquinhas albo Gwilia strzelili po innych składnych akcjach, ale ciężko się obrażać za cztery gole, na które w dużej mierze zapracowaliśmy.

Do tej pory ulubionym rywalem Pekharta była Wisła Kraków, której strzelił dwa razy po dwa gole. Trzykrotnie strzelił po razie Jagiellonii, a dublety miał też z Rakowem i wcześniej z Zagłębiem. Przed i po kontuzji wydawało się, że trochę się zaciął. W tym roku z gry strzelił tylko ŁKS-owi, a tak to tylko z rzutów karnych. Był nieskuteczny z Jagiellonią i ze Śląskiem. Pod jego nieobecność drużyna dobrze się spisywała, a strzelanie rozłożyło się na wahadłowych i ofensywnych pomocników. Nie było to takie oczywiste, że gdy wróci do składu, to aż dobrze mu pójdzie. Już nie mówię o czterech golach, ale nawet o golu z gry. Tymczasem przyciągał piłkę jak rzadko kiedy, a na mnie największe wrażenie zrobiło, jak błyskawicznie zerwał się z murawy do strzału na 2:0. W pozostałych sytuacjach widać było, że czego by nie zrobił, piłka i tak wpadnie do bramki. W ten sposób prawie 1/3 ze swoich 19 goli strzelił Zagłębiu, i w tych dwóch meczach strzelił tyle, że prawie został najlepszym strzelcem Legii w historii meczów z tym zespołem. Ma w sobie coś takiego, że czuć, iż inny napastnik w tych samych sytuacjach strzeliłby góra 1-2 gole.

LegiaPokaż całość

Mirki, co się dzieje, że w czasie wyciskania na ławeczce (małe obciążenia, około 40kg), pod koniec serii zaczyna mnie boleć lewy bark, a właściwie jest to promieniujący ból od barku, jakby bicepsem idący.
Niby mam siły na więcej kg, ale jak dołożę kilka kg to jeszcze szybciej pojawia się ten ból w lewym barku. Staram się robić retrakcje, mostek etc, chwyt poprawny, ruch dobrze idzie...
Co jest grane?

#mikrokoksy