@viktorPL: było bisów nie wywoływać, to by się koncert skończył o czasie i zdążyliby na swoje autobusiki ( ͡°͜ʖ͡°) chciało się bisów słuchać, to teraz na nóżkach trzeba wracać (╭☞σ͜ʖσ)╭☞
Ludzie są p------i Mamy na parkingu pod blokiem jedną "kopertę" dla niepełnosprawnych. Od jakiegoś czasu parkuje na niej sąsiad - emeryt, który nie wygląda na chorego, ale ma plakietkę i niby może parkować. Ostatnio wprowadził się inny sąsiad, który chodzi o kulach, albo jeździ na wózku i też parkuje na tym miejscu. Przed chwilą ten pierwszy zadzwonił po policję, bo on jest starszy i jemu się bardziej należy. Radiowóz podjechał, szykuje się
@Zdejm_Kapelusz: po 7 dniach od zapłodnienia zarodek dzieli się na bliźnięta lub nie. Jest to pierwsza decyzja/praca/ ruch więc czy Ci się to podoba czy nie- nie masz racji z punktu widzenia logiki. Nie rób z niej panny lekkich obyczajów.
@Zdejm_Kapelusz: Porównanie było by prawdziwe, gdyby po połączeniu tego układu scalonego z rezystorem, dostarczeniu mu napięcia i odczekaniu 9 miesięcy powstałby chociaż kalkulator z bazaru.
Umiera córka mojego kolegi lekarza. Ma 7 lat. W jej małej główce pojawił się śmiertelnie niebezpieczny guz, który zaatakował bardzo nieoczekiwanie.Dzielna Hania już w pierwszych dniach walki nazwała go "ciamajdą", żeby podkreślić, że na pewno z nią nie wygra. Niestety, współczesna medycyna nie daje tej pewności. Potrzeba sporo kasy na terapię w USA. Nie ma co się oszukiwać - terapię eksperymentalną. Czasu jest mało, ale tysiące osób włączyły się w pomoc:
Mam podobnie. Moja mama, siostra martwią się o coś (polityka, jakieś głośne nagłe wydarzenie, wypadek itp) i pytają mnie o zdanie. Mówię wtedy, że mam to w dupie. Bo mam, a dla nich to niemały problem do zmartwienia.
Komuś umarło dziecko? Mam to w dupie. Ważne, że moje żyje.
Ciężarówka r-------a tłum ludzi? J---e mnie to. Cieszę się, że nie mnie i
@Korba112: Jak najbardziej pochwalam, że chcesz pomóc. I bardzo szanuję Twoją pracę jako ratownika. Natomiast gdy tydzień temu przeczytałam ten komentarz zwyczajnie straciłeś w moich oczach jako człowiek.
Wiem, masz to w dupie.
A dziś, czytając ten wpis przypomniałam sobie o Twoich słowach. I tak jak wspomniałam - w moich oczach jesteś hipokrytą. Co nie zmienia fakty, że szanuję Cię za wysiłek wkładany w ratowanie ludzi. Ostatecznie nieistotne, czy są
@TurboDynamo, @rudy103: Tak dla jasności - oburza Was, że ktoś wymaga od Was zachowania elementarnych zasad kultury i nie zostawiania po sobie obsranego gównem kibla?
@TurboDynamo, @rudy103: Myślę, że wcale nie trzeba pracować w gastronomii. Osobiście pracuję w biurze, na piętrze mamy ponad 100 osób, przeważnie płci męskiej (IT). Praktycznie przy co drugim wejściu do któregokolwiek kibla witany jestem takimi atrakcjami jak: - papierowe ręczniki porozwalane na podłodze - bo podłoga to lawa, jak spadło to jaśnie pan już nie podniesie - naszczane pod pisuarem - osrany rozpryskowym gównem kibel Normalnemu człowiekowi rzygać
@gosiage: mój dziadek miał tak daleko do miasta, że w międzyczasie musiał się napić elektrolitów. Poskutkowało to tym, że zapomniał jakie imię ma mieć moja mama i zgłosił nie takie jak trzeba :D Wszyscy w rodzinie na mamę mówią inaczej niż ma na prawdę na imię
chciało się bisów słuchać, to teraz na nóżkach trzeba wracać (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞