@Casjo lol. 12h zmiany są normą w ochronie zdrowia, 24h może rzadziej, ale w wielu miejscach to też norma. U mnie teraz często pracuje się po 16 zamiast 12, bo nie ma jak załatać grafiku :) Na kilka godzin to może pielęgniarki wpadają, ale do przychodni, albo dorobić w punkcie pobrań w labie.
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl Sanepid to nie tylko urzędnicy, jak najbardziej ma laboratoria i tak, też badają w kierunku covid. A odnosząc się do znaleziska- już nawet zakladajac, że to w ogóle prawda, to mógł mieć pobrany więcej niż 1 wymaz. Pobiera się jednocześnie wymazy zarówno z gardła i z nosa.
Pracownicy sanepidu to m.in. diagnosci laboratoryjni pracujący w ich laboratoriach i tak, jak najbardziej przeprowadzają badania, w tym w kierunku COVID. To, że w większości muszą pracować w warunkach rodem z poprzedniego ustroju, bez nowoczesnej aparatury usprawniającej procesy, walcząc z wieloma rzeczami manualnie i za głodowe pensje to druga rzecz. Ale tak, przeprowadzają badania i nie grają w pasjansa. A że ten system jest niewydolny
Jak jest w karcie uodpornienia(karcie szczepień) wpisane WZW B? Mam tą kartę przed sobą i nie widzę tego, a podobno byłem na to szczepiony. #szczepienia #medycyna #zdrowie
@BedzieMagik @SchrodingerCat koszt żłobka 1300zl, wyplata w przypadku wielu kobiet niewiele wyższa, a jeszcze doliczyć koszty dodatkowe na wszelakie potrzebne duperele, dojazdow i okazuje się, że ma iść do pracy hobbystycznie. Jak ma taką, która jest dla niej ważna i ją lubi to może pójdzie, ale ile to może być osób?
@DerMirker oj, nie zgodzę się, po prostu czasem za mało się przyglądamy :) często spotykam w mieście jeszcze np.inne krukowate (kawka, gawron), kosa, kopciuszka, pleszkę, ziębę, zdarzyło się dzięcioła zielonego, zniczka. I mówię o parku w centrum miasta :) kopciuszki mieszkają też np gdzieś w okolicy parkingu na moim osiedlu, lubią takie miejsca :)
@Escalade sroki zjedzą właściwie wszystko co się napatoczy, ale chyba jednak głównie wszelakie robale, więc nie miałabym ich za jakichś głównych winowajców tutaj. No i te biedne wróble to jeszcze muszą mieć gdzie zakładać te gniazda, a nadal głównie moda na przycięte wszystko od linijki...
Znacie może jakieś zawody, czy też w sumie bardziej firmy, w których można mieć bardzo elastyczny grafik przystosowany do swoich potrzeb? Np żeby dało się połączyć pracę z nauką w szkole, czyli przykładowo pracuję w weekendy pełne 8 czy też 12 godzin o danych godzinach, ale na tygodniu w zależności od mojego planu lekcji przepracuję 4 czy 6 gpdzin w zależności od moich możliwości. Plan mam tak różnorodny, że np jednego dnia
@xWiteQx w gastro zawsze było z tym najłatwiej, ale teraz taki czas, że może być ciężko ze znalezieniem czegoś. Jakieś amazony itd też zatrudniają np w trybie weekendowym po 12h w sb i ndz. Niektóre miejsca często potrzebują chętnych na jakieś zmiany nocne, magazyny, przyjmowanie towaru, jakbyś napisał gdzie szukasz to może ktoś z Twojej okolicy coś Ci podpowie
widziałam właśnie fajnego ptaka, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia. wielkości wróbla, czarna główka i dziób, reszta ciała ciemnopomarańczowa, wpadająca lekko w brąz. ktoś wie, co to mógłby być za gagatek? #ornitologia #ptaki #pytaniedoeksperta
@katarzynkaN - też tak początkowo myślałam, jednak przy tej ilości ciężko byłby rozplanować te wszystkie wizyty. Same bexsero np tez jest zwykle gorzej tolerowane więc też warto, żeby było podawane na osobnych wizytach i w ogóle same meningo to kilka serotypow i kilka szczepień. Ja ostatecznie zdecydowałam się na 6w1 plus wszystkie zalecane.
@pabl0esc0bar jak fundusze są mocnym problemem to warto też szukać lokalnych dofinansowań, gminy czasem oferują bezpłatne szczepienia dodatkowe, np
@pabl0esc0bar a o receptę możesz zawsze poprosić telefonicznie. Bezpośrednio przed szczepieniem pediatra "robi bilans" i przeprowadza kwalifikację do szczepienia. Jeżeli zdecydujesz się na własne szczepionki to ważne, żeby dotrzymać reżimu przechowywania/transportu, farmaceuta powinien poinstruować.
Mam #pytaniedoeksperta Jak wiadomo celiakia jest chorobą o podłożu genetycznym. Wywołuje ją brak enzymu odpowiedzialnego za trawienie gliadyny. Jest stwierdzone, ze może ujawniać się w późniejszym wieku pod wpływem np. stresu albo silnej infekcji. Nie rozumiem tego trochę jak stres pośrednio lub bezpośrednio wpływa na zanik/nieczynność tego enzymu? Czy jest to jakoś związane z kortyzolem i zahamowaniem syntezy białek? Ktoś może ma jakieś dane, badania, źródła? #nauka #badania #medycyna #biologia #pytanie #
@Dante_alighieri choroba ma podłoże immunologiczne i występuje u osób z predyspozycja genetyczna (HLA-DQ2 lub -DQ8). Gluten powoduje u takich osób powstawanie przeciwciał i rekcję zapalną w obrębie jelita.
Ogólnie mówiąc to obserwuje się wpływ stresu na odpowiedź zarówno humoralną(zależna od przeciwciał) jak i komórkową, zmienia się wytwarzanie cytokin prozapalnych, na pewno wpływa na to działanie osi podwzgórze-przysadka-nadnercza. Ale konkretnych odpowiedzi nie mamy. Musisz szukać
Nie tylko pielęgniarki, diagnosci laboratoryjni są aktualnie w tej samej sytuacji, wszędzie cięcia wynagrodzeń. Cały czas brakuje diagnostów, bo wielu po studiach nawet nie podejmuje pracy za te psie pieniądze, z tytułami specjalistów to już całkiem(spec.oplacane z własnych środków) - nie tylko w obecnej sytuacji z genetyki, ale też choćby serologów, którzy potrzebni są w bankach krwi itd. Laboratoria szpitalne od lat zamykają lub wyprzedają sieciówkom (bo koszta albo dodatkowy problem dla
@ipkis123 nawet pandemia nie skłania do refleksji, że może jednak kluczowe dla społeczeństwa i funkcjonowania państwa zawody są kluczowe i jednak warto nie stracić w tej sytuacji coraz mniejszej liczby szaleńców, którzy decydują się pracować w tych zawodach, bo dopiero wtedy będziemy w dupie?
@Vielokont to nie do końca prawda, pracują ale jako personel techniczny. Diagnostyka jaka taka zajmują się tam lekarze specjalizujący się w diag.med. My też jeszcze z przeszłości mamy w lab. personel techniczny po szkołach średnich - mają oni jednak inne uprawnienia.
@FvX457YR czułość i swoistość testu serologicznego na poziomie 99% to mało? :O Nie masz pojęcia o specyfice testów serologicznych. To bardzo wysokie wartości, w wielu rutynowo wykonywanych testach ta czułość jest niższa. Czułość na poziomie 99% oznacza, że spośród 100 prawdziwie chorych/posiadających przeciwciała wykryjemy je u 99osob. Przy tej swoistości możemy też z wysoką pewnością zalozyc, że jeżeli wyjdzie wynik + to to naprawdę te interesujące nas przeciwciała, a nie reakcje krzyżowe
@FvX457YR to co tam m.in. wyliczales to dodatnia i ujemna wartość predykcyjna, to właśnie też stosuje się w ocenie testów diagnostycznych :) zerknij sobie: https://pqstat.pl/?mod_f=diagnozahttps://www.sysmex.pl/fileadmin/media/f109/Articles/Wstep_do_statystyki_medycznej_rev.1_2015-05-18.pdf Ale przede wszystkim musimy pamiętać PO CO jakieś badanie się wykonuje, na jakie pytanie wynik ma odpowiedzieć/co ma nam wnieść. Te badanie na pewno nie służy nam teraz do diagnozowania aktualnie trwającej choroby. Nie znamy jeszcze dokładnie dynamiki powstawania tych przeciwciał, nie wiemy na pewno jak
@Barton testy jeszcze trzeba umiejętnie wykorzystywać, a nie robić wszystkim jak leci bez wskazań. Chyba, że szukamy np skutecznego testu przesiewowego, ale wtedy stosuje się diagnostykę wieloetapowa, a nie polega tylko na 1 wyniku testu. I badanie przeciwciał z założenia nie będzie badaniem przesiewowym COVID-19. Sytuacja zmieni się więc, jak badanie wykonasz u osoby ze wskazaniami - np. z przebyta infekcja w wywiadzie z objawami odpowiadającymi COVID-19, ale u której np.nie wykonano
@Barton tak to odebrałam. Ale tak czy siak poruszyłeś ważne kwestie, nie tylko w dobie pandemii, ale ogólnie latania ludzi do labów, żeby robić sobie badania na chybił trafił, bez umiejętności interpretowania tego.
A z tymi testami na narkotyki (nawiazujac do Twojego linkowania) to też właśnie mamy wesoło często :D nie jedne dymy już były przez + przesiewowy :) np. po świętach z makowcem na stole ;)
@janan rak jajnika często rozpoznawany jest już przy rozsiewie otrzewnowym, jajniki leżą sobie luźno w jamie brzusznej i łatwo by wszystko dookoła było zaraz zajęte. Do tego nie mamy czułych badań profilaktycznych, żeby skutecznie wykrywać tego raka we wczesnym stadium, potrafi rozwijać się bardzo szybko, a w usg niekoniecznie widać guz.
@secret_passenger przy testach genetycznych istnieje ryzyko kontaminacji próbek materiałem, który był +. Pośpiech, mnóstwo czynności wykonywanych manualnie przez diagnostów, bo automatyzacja w PL leży, nieprzepracowane do końca przez personel procedury (bo nowe pracownie z PCR tworzone z dnia na dzień i braki wyspecjalizowanego personelu z doświadczeniem w tym rodzaju badań) i ryzyko błędów niestety zawsze jest. Do tego tyle papierologii, że sanepidy to więcej przewalają kartek i wpisują to samo w 5
@nieskonczonosc i tak zapewne będą mieć kwarantannę/izolację i będą kontrolować stan zdrowia, mierzyć temp.itd, więc wlasciwie to nic. Do tego test testem, ale klinika jest nadal b.wazna. Lekarz przecież bada tych ludzi, nikt rozsądny nie wyklucza z miejsca choroby po samym 1 ujemnym teście, do tego mają jeszcze dodatkowe możliwości diagnostyczne w postaci np.badan obrazowych, które uwidoczniają zmiany w płucach. Lekarz ma też świadomość czułości i swoistości różnych badań i musi szacować
@ariels a tutaj jeszcze się obniża. NFZ właśnie zmniejszył wyceny badan laboratoryjnych na koronę, a diagnosci w największych sieciach laboratoriow mają -20% wynagrodzenia.