@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl do tej pory to oni zatrudniali tam np. diagnostów laboratoryjnych za minimalną, a i to dopiero po nieudanych próbach nakłaniania świeżych absolwentów na wolontariaty, możemy sobie więc wyobrażać jaki szał z personelem tam może być :)
Wytlumaczył by mi ktos z #medycyna o co chodzi z tymi przymuszeniami pracy przez wojewodow i niestawianiem się? Nie do końca chyba to rozumiem. To jest tak ze ktoś jest na etacie (i pobiera pensję) w jednym szpitalu i w ramach tego samego pracodawcy (ma inne szpitale czy jednostki) nie chce się stawić do innej? (Tu moim zdaniem powinien) Czy to jest tak ze ktos ma swoją prywatną praktykę, czy pracuje w
@SkrytyZolw inne zawody medyczne też, np diagnosci laboratoryjni a nawet lek.wet. @Equalizer obecny pracodawca jest zobligowany wtedy dać takiemu pracownikowi urlop bezpłatny i leci dokąd każą...
Witam mirków, jeśli ktoś się zna i wie, że mówi prawdę a nie podejrzewa proszę o zabranie głosu. Mam 2 termometry laserowy i stary rtęciowy (podobno są najrzetelniejsze) laserowy przy pomiarze ze skroni/czoła/szyi pokazuje 36.6/36.8, rtęciowy z pod pachy 37.1 a gdy strzele laserowym pod pache pokazuje 38, jak to czytać, którym mierzyć, czy te wyniki są sensowne? rozumiem że pod pachą może być inna temp niż na skroni. Przez ostatnie 3
@m_sz_ gdybyś przeczytał to wiedziałbyś, że mowa tutaj właśnie o teście genetycznym. Dodatkowo Diagnostyka wykonuje te badania też normalnie dla szpitali.
"Badania metodą RT-PCR wykonywane są od poniedziałku do piątku między 8.00 a 15.00 na podstawie zgody Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Warszawie. Koszt badania to 584 złote."
Samo badanie to max kilka h. Jak się ma oczywiście lab, personel i testy. No ale "wszystko wskazuje na szybkie chińskie testy" ;)
@tomtom666 czyli diagnosta albo inna osoba z prawem wykonywania zawodu pozwalającym na pobieranie materiału wg nich nie potrafi pobrać wymazu, ale tylko w tym namiocie, w każdym innym punkcie i każdej innej chorobie zakaźnej jest ok? Bo skoro samego punktu im nie zamknęli to chyba nie o zagrożenie epidemiologiczne chodzi? Cholera ich tam wszystkich wie o co chodzi tak naprawdę.
@Krzyzowiec ale oni mówią, że "nie wiedzą" , a nie że nie są zachowane :D w każdym innym szpitalu pewnie sam minister nadzoruje każde pobranie wymazu, dlatego taki zmęczony ;)
@Iudex no dokładnie... Takich dzieci nawet nie powinno się przykrywać kocami/kołdrą do spania, tylko kładzie się je w zapinanych śpiworkach ze względu na ryzyko przykrycia głowy i uduszenia... już pomijając fakt, że wszystko przy twarzy podczas nie-snu będzie utaplane w ślinie po licznych próbach zjedzenia tego :D powiedzialabym, że takie próby wręcz wzmagałyby uwalnianie aerozolu xD
@maniac777 samo to podejście to nie jest jakiś nowy wynalazek Chińczyków. Analogiczne postępowanie stosuje się w innych wypadkach, klasyczny przykład to np. stosowanie immunoglobuliny przeciwtężcowej u osoby ze świeżą raną i ryzykiem zakażenia tężcem (tzw.profilaktyka bierna). Stosuje się to doraźnie, poza standardowym szczepieniem, żeby "od razu" mieć przeciwciała, dostarczone z zewnątrz, a profilaktyką czynną jest podanie szczepionki, która wywoła odpowiedź immunologiczną i wytworzenie przeciwciał przez pacjenta.
mam pytanie do różowych zmagających się z Hashimoto. jakie miałyście objawy choroby, jakie tsh, jakie dodatkowe badania wkierunku rozpoznania choroby? moje tsh z zeszłego roku to: 2,5, potem 2,8, a najnowsze z grudnia 3,1, widać więc że to rośnie. u endokrynologa byłam, obejrzała wszystkie moje wyniki, zrobiła usg tarczycy i stwierdziła że to jest to, na wczesnym stadium. zapisała euthyrox 25, brałam 3 dni po czym przestałam brać
@Shigella_ w kryteriach rozpoznania są też przeciwciała anty-TPO i ew.anty-Tg, i obniżony poziom FT4 (hormon tarczycy). Jak miałaś robione USG to zapewne lekarka widziała charakterystyczny obraz, ale jeżeli masz wątpliwości to wypadałoby jeszcze oznaczyć te przeciwciała i hormony w labie. Odstawianiem leków na własną rękę to sobie raczej nie pomożesz. Przepisała Ci najmniejsza możliwa dawkę, jak je odstawisz to przecież i tak magicznie nie wyzdrowiejesz. Jak masz obawy to porozmawiaj raz jeszcze
Wklejam wybrane fragmenty, źródło podane na końcu:
"Jeśli cukrzyca jest dobrze kontrolowana, ryzyko rozwoju ciężkiej postaci zakażenia COVID-19 jest podobne do tego, które obserwujemy w populacji ogólnej.
U osób ze złą kontrolą choroby i wahaniami poziomu cukru istnieje większe ryzyko rozwoju powikłań cukrzycowych. Obecność choroby serca lub innych powikłań poza cukrzycą może dodatkowo zwiększać ryzyko pacjenta związane z rozwojem ciężkiej postaci COVID-19.
@8088 częściowo masz rację, ale problem jest bardziej złożony. Prawda to, że wielu pacjentów z cukrzycą typu 2 chodzi z nią w niewiedzy latami, często dowiadują się o chorobie dopiero przy okazji np. hospitalizacji z innego powodu - mają więc takie osoby czas do rozwijania powikłań.
W przypadku pojawienia się cukrzycy typu 1 objawy będą nagłe, diagnostyka szybka.
Ale... Dzisiejsi nawet 30-40-latkowie, czyli osoby stosunkowo młode, zaczynając chorować w wielu lat ok.10
@trenosaurus i po co utrzymywać te wszystkie poradnie i diabetologów, wystarczy przecież chodzić po schodach, a jak wiadomo na cukrzyce chorują tylko leniwe grubasy.
@8088 i nie upieram się przy jakichś konkretnych widełkach czasowych, bo nie mam prawa tego pamiętać. Sens w każdym razie mial być taki, że jest wiele stosunkowo młodych osób z cukrzycą, które nieprędko się załapały na różne ułatwienia. A wiadomo też jakie jest społeczne wyobrażenie cukrzyka, niektórzy już tutaj dali popis w komentarzach.
@8088 masz zablokowane prv to pisze dalej tutaj :) Nie będziesz miał nic przeciwko jakbym za jakiś czas trochę Cię wypytała o ten sensor? Też właśnie się szykujemy, żeby w to zainwestować, ale diabetolog z którym mamy kontakt niespecjalnie też ma jakieś doświadczenie z tym i pewnie przyda się opinia kogoś kto korzysta z tego na co dzień.
@1918 być może analizator z jakiegoś powodu nie był w stanie poprawnie wykonać rozdziału populacji leukocytow i dlatego "wykreskował" przy neutrofilach. Jednym z rozwiązań jest wykonanie rozmazu manualnego i zliczenie komórek pod mikroskopem. Bo rozumiem, że masz podana na wydruku wartość WBC?
@1918 Nie wiem jakie miałeś wskazania do badania i nie chce też wchodzić w kompetencje lekarza, ale generalnie zdarza się, że analizatory bywaja himeryczne czasem z tym rozdzialem, tutaj rola diagnosty w laboratorium, żeby w miarę możliwości próbować coś z tym zrobić, ale czasem jeżeli np.komorki są jakieś atypowe to tak się zdarza. To co możesz ew. zrobić dla świętego spokoju to powtórzyć morfologie z rozmazem manualnym, albo zadzwonić do labu i
@SirRoger zabija, dochodzi tylko kwestia skuteczności, która zależy np.od danej temperatury, czasu jej trwania i wrażliwości konkretnego mikroorganizmu. Dlatego stosuje się m.in.takie cos: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Autoklaw