@sorasill: Potwierdzam. Ten największy bydlak to Alomalocaris, pierwszy superpredator w dziejach Ziemi (przynajmniej pierwszy znany). Całość to tzw. eksplozja kambryjska, która miała miejsce "trochę" ponad 500 mln lat. Wtedy na świecie buszowało wiele dziwacznych stworów, przy których Lovecraft mógłby dostawać spazmów rozkoszy. Na górnym obrazku, poniżej bydlaka Anomalocaris jest taka dżdżownica z nóżkami/kolcami na spodzie i górze ciała. To Hallucigenia i nazwa jest nieprzypadkowa, bo wygląda ona jak z
A jeżeli Bóg jest nieskończenie zły, a dobro w świecie to tylko cena za to, żeby mogło być jeszcze gorzej? I co wynika z faktu, że jelonki płoną żywcem w lasach?
Dzielę post na 2 części, bo wypok mówi, że jego treść jest za długa.
@niedoszly_andrzej: Dziękuję Andrzeju za wołanko. Mało ostatnio mirkuję, a ten wątek fajnie mi się czytało.
@Nicolai: Już sporo po fakcie, ale że byłem wołany, to odpiszę. Problem, na który wskazuje colega Andrzej, jest dość prosty. Nigdy nie było pierwszego człowieka ani pierwszego przedstawiciela żadnego innego gatunku. Szerszych grup też to się dotyczy, tzn. nigdy nie było pierwszego
Warto pamiętać, że już w 1950 r., w Encyklice "Humani generis", Papież Pius XII, uwzględniając stan badań naukowych swojej epoki, a zarazem wymogi stawiane przez teologię, uznawał doktrynę "ewolucjonizmu" za poważną hipotezę, godną rozważenia i pogłębionej refleksji.
Bawi te "już" i ta "hipoteza". Bo to prawie 100 lat po opublikowaniu O powstawaniu gatunków... . Dalej jest o tym, że w 1996 (!) JP2 stwierdził, że ewolucja to coś więcej niż hipoteza. Przypominam, świat
@ZOOlogiczna: Mało ostatnio mirkuję, dlatego piszę dopiero teraz.
Carl Sagan w "Dragons of Eden" (BTW u nas książka wyszła jako "Rajskie smoki", ale dzisiaj jest praktycznie nie do dostania) opisał więcej głupotek. Trochę boli, bo to za tę książkę dostał Pulitzera. No i Sagan miał duży wpływ na rozwój młodego Prekambra. Na obronę mogę tylko dodać, że w "Dragons..." kilkukrotnie powtarza, że to tylko luźne rozkminy, a nie hard science.
Mówiąc o Biblii bardzo często porusza się wątek właściwej interpretacji. O ile od samego początku chrześcijaństwa trwają spory czym właściwie jest "właściwa" interpretacja, o tyle w kontekście Starego Testamentu bardzo często zaznacza się, że powinno się go traktować przez pryzmat historyczny.
wniósł jakieś źródło, którego nie mógłby wnieść licealista na dyskusji w klasie.
@eoneon: Dawno temu, gdy WI przestał tłumaczyć fragmenty Petersona, to lubił od czasu do czasu zahaczyć o okołobiologiczną tematykę. I wtedy potrafił podać całkiem legitne źródło. Problem z tym, że źródła te twierdziły zupełnie coś innego niż WI. I rozumiem, że ktoś może nie chcieć korzystać z Sci-Huba (lub w ogóle nie ogarniać jego istnienia), ale już same
Eksperymentalną szczepionką na covid19 będzie mógł cię siłą zaszczepić Ukrainiec z lewym dyplomem lekarskim w asyście wojska, a wszystko zgodnie z "prawem". Taka będzie rzeczywistość jeśli zlikwiduje się nostryfikację dyplomów, a senat przyklepie nowelizację ustawy o chorobach zakaźnych.
Spóźniłam się ze znaleziskiem co prawda, ale uznałam, że wrzucę swoje 3 grosze tutaj, na mirko, bo mam świadomość, że nie wszyscy czytają wykopywane artykuły. Więc dzisiaj ciekawostka nie z mojej pracy ale tak ogólnie ze świata zoo.
Znacie konie przewalskiego? To dziki gatunek konia, który został wytępiony w 1969 roku (wtedy ostatni raz widziano go na wolności). Przed ostateczną zagładą ochroniły je ogrody zoologiczne, w których zachowało się 12 sztuk (z czego
@kartofel: Technologię pozwalającą klonować mamuty już mamy, ale nie mamy czego klonować. Brakuje nam materiału DNA, jakość tego materiału jest niewystarczająca, jest problem z surygatką itd. Tu masz fajny tekst o problemach z klonowaniem mamutów.
bo jednak słonie afrykańskie/indyjskie/leśne to bardzo odległe gatunki
@ZOOlogiczna: Mi mózg spuchł, gdy dowiedziałem się, że słonie indyjskie są znacznie (i to tak znacznie znacznie) bliżej spokrewnione z ikonicznymi mamutami włochatymi niż z
@wytrzzeszcz: Na Wiki jakiś tam podział będziesz miał, który powinien w miarę sprawdzić się w tej zabawie. Od czasu do czasu trafisz na sprzeczne wersje lub spore dziury, ale to zależy od tego, jak bardzo szczegółowo chcesz "wejść" w temat. No i sporo ułatwi to, jak olejesz wymarłe stworzenia, tzn. podział będzie bardziej błędny, ale jednocześnie łatwiejszy do przedstawienia (ot takie czary).
@ZOOlogiczna: Ogólnie to się zgadzam, ale trochę i tak popoprawiam ;)
Gady jako takie są błędnym terminem. Żeby za długo się nie rozwodzić, to szkolny podział na ryby, płazy, gady, ssaki i ptaki jest podziałem historycznym. Nawet całkiem się sprawdza na pierwszy rzut oka, ale gdy spojrzymy głębiej oraz dodamy do tego genetykę i paleontologię, to ten podział się sypie. By nie mieszać za dużo i przy okazji nie rzucać nazwami,
@Charkov: Nope, z głowy pisałem. To uproszczona wersja tego, czego uczy się kazdy zoolog, paleontolog, ewolucjonista itd. Kiedyś postowałem na mirko nieco dłuższy wpis o zbliżonej tematyce.
Dzisiaj po przyjściu do pracy prawie od razu zauważyłam młodego nandu łażącego samopas po złej stronie wybiegu. O sytuacji poinfornowałam koleżanki, które od razu rzuciły się łapać ptaka. Potem dowiedziałam się, że poza tym jednym osobnikiem, po ogrodzie łazi ich jeszcze pięć, bo ktoś wczoraj nie domknął bramki. Dobrze, że pozostałe 40 wolało zostać na miejscu. Niedługo potem zostaliśmy poinformowani o ucieczce pary bardzo zagrożonych wyginięciem kaczek, oraz nieszczególnie zagrożonej wyginięciem kapibary.
Ziomki jest jedna rzecz której nie rozumiem w ewolucji. Czy z obecnych zwierząt mogą wyewoluować dinozaury? Bo czemu takie obecne ryby nie przechodzą w płazy? Czy ewolucja obecnie się zatrzymała w miejscu czy coś? Może ktoś wytłumaczyć? #nauka #przyroda #biologia #ewolucja
@pigoku: Kiedyś chyba już coś takiego kombinowałeś na mirko. IMO super by była taka seria wpisów konkretnie odpowiadająca na głupie pytania lub opisująca pewne zagadnienia. Jak ogarnę się czasowo, to chętnie pomogę.
@OjciecMarek: Teraz trochę to i ja się p---------m, bo jesteś jedną z osób, przez które zaglądam na mirko, a podcasty są dla mnie wygodnym medium ( ͡°ʖ̯͡°)
Z @pigoku planujemy serię wpisów na mirko. Do książki daleko, ale przynajmniej nie będzie to vanity press ( ͡~ ͜ʖ͡°)
Krokodyle są potomkami tej innej gałęzi archozaurów (Crurotarsi), która była między "innymi gadami" a Avemetarsalia (pterozaury + dinozaury z ptakami).
@walenty-merkel: IMO mocno nie zrozumiałeś. Ogniwo pośrednie odnosi się do relacji przodek-potomek, a nie bocznej gałęzi. I OPowi raczej o to znaczenie chodziło. Krokodyle jako ogniwo pośrednie między gadami, a ptaki oznaczałyby tyle, że z jakiś tam prymitywnych gadów powstały krokodyle, a z krokodyli ptaki. No i
@Turysta_Onanista: IMO jeśli chodzi o książki polskojęzyczne, to nie znajdziesz nic lepszego. Jedynie boli mnie, że polskie tłumaczenie było robione na podstawie pierwszego wydania oryginału, obecna wersja jest blisko setkę stron grubsza.
Futuymę jednak polecałbym ludziom, którzy już coś tam wiedzą, bo już kilka razy słuchałem skarg ludzi, którzy się od jego książki odbili. Dawkins tutaj ma tę przewagę, że jest znacznie przystępniejszy. I w sumie dobrze, bo robi naprawdę
@Prekambr: Czy dinozaury i prehistoryczne gady miały troje oczu? Skoro gady mają szczątkowe oko ciemieniowe, to znaczy, że kiedyś nie było ono szczątkowym tworem i było jak najbardziej funkcjonujące? #prehistoria #dinozaury #paleontologia
Wybacz, że dopiero teraz odpisuję, ale ostatnio mało mam czasu na mirkowanie.
Swego czasu oko ciemieniowe (tzw. trzecie oko) było dosyć powszechne i prawdopodobnie w pełni funkcjonalne. W pełni funkcjonalne, jak na warunki danego zwierzaka, niekoniecznie musiało to oznaczać sokoli wzrok lub genialny zakres barw widzialnych. Później jednak oko ciemieniowe zanikało, a jeśli funkcjonowało, to było zakryte skóra i jedynie odróżniało światło od ciemności. Dziś ostało
@DIO_: Raczej nigdy nie było takiej wielkości jak normalne oczy. U różnych grup różnie zanikało, a zazwyczaj dość długo utrzymywało się jako narząd niemal szczątkowy, coś jak u dzisiejszych legwanów. No i oczywiście czaszka danego zwierzaka musiała się odpowiednio dobrze zachować, by możnaby dostrzec w niej milimetrowy otworek w danym miejscu.
@Grubyp_qKociamber: Pozwolę się jednocześnie zgodzić i niezgodzić z kolegą @DIO_ ( ͡º͜ʖ͡º)
Konsensus naukowy jest jasny, tzn. ptaki to dinozaury. Jest jeszcze kilka rebelsów, którzy to podważają, ale jest ich naprawdę niewielu (a ich dowody niezbyt silne).
Dinozaury dzielą się na ptasiomiedniczne i gadziomiedniczne. Jak nazwa wskazuje, jest top związane z budową miednicy, która może przypominać schemat ptasi lub "gadzi". Podział ten (i
#daszwiare, wykopowa seria poświęcona religioznawstwu i historii religii doczekała się dedykowanego bloga. Zapraszam do czytania w imieniu swoim i [$~3523570e4c01b217ff3b9d41428045df~$]
Jak długopis to wygra po takiej faszystowskiej (inaczej tego nie da się już nazwać) kampani, to ten kraj jest stracony. Można nie zgadzać się ze środowiskami lgbt i ich zachowaniami, ale do cholery jakieś odczłowieczanie i mówienie że nie są ludźmi to jest prosta droga do spełnienia się słów Turskiego i powrotu gett ławkowych
#heheszki #humorobrazkowy
źródło: comment_1612859135DbumCLfnyYijws4D9Rewtw.jpg
PobierzCałość to tzw. eksplozja kambryjska, która miała miejsce "trochę" ponad 500 mln lat. Wtedy na świecie buszowało wiele dziwacznych stworów, przy których Lovecraft mógłby dostawać spazmów rozkoszy. Na górnym obrazku, poniżej bydlaka Anomalocaris jest taka dżdżownica z nóżkami/kolcami na spodzie i górze ciała. To Hallucigenia i nazwa jest nieprzypadkowa, bo wygląda ona jak z
źródło: comment_1614202999Ywgiz8qVvnkBnQk9B5gaDN.jpg
Pobierz