Japoński matematyk uważa, że rozwiązał jeden z najważniejszych problemów w swojej dziedzinie. Problem w tym, że czytający jego dowód „czują się jak podczas czytania artykułu z przyszłości albo autorstwa cywilizacji pozaziemskiej”.

Penisy i kończyny są wyraźnie różne, ale rozwijają się w podobny sposób. W obu wypadkach chodzi o długie kawałki tkanki, które wyrastają z małych pączków zarodkowych, kierowane przez podobne białka. Artykuł poświęcony enhancerom penisów, choć innego rodzaju, niż tym reklamowanym w sieci.

Podczas gdy archeologiczne rekonstrukcje procesu etnogenezy Słowian, oparte na badaniu tych samych wytworów kultury, prowadzą do różnych, często sprzecznych ze sobą wniosków, obraz badań antropologicznych, prowadzonych w oparciu o różne metody analizy statystycznej, daje i dawał jednoznaczne wyniki.

W pierwszej części tekstu na ten temat postaram się skupić głównie na kwestiach językoznawczych (ale nie wyczerpię ich tutaj i pojawią się też w dalszych), a wśród nich przede wszystkim na poglądach Witolda Mańczaka, który jest jednym z najwybitniejszych polskich językoznawców.

W niektórych okolicznościach proces ewolucji może być wielce przewidywalny, zwłaszcza, kiedy istnieje ograniczona liczba rozwiązań konkretnego problemu, takiego jak odporność na toksyny.

Homoseksualne zeberki tworzą długotrwałe związki, a ich heteroseksualnym kolegom miłość zapewnia przewagę ewolucyjną.

O tym w jaki sposób to, że rozważamy problem etyczny w języku obcym wpływa na naszą jego ocenę.

O tym dlaczego wiedza o istnieniu błędów poznawczych nie sprawia, że im nie podlegamy oraz jak przeświadczenie o własnych zaletach sprawia, że gorzej radzimy sobie z odnotowywaniem wad.

O poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie dlaczego olbrzymia większość niemikrobowych gatunków na Ziemi rozmnaża się płciowo, mimo że osobniki potrafiące rozmnażać się bezpłciowo, pozostawiałyby dwukrotnie więcej kopii swoich genów oraz jakie korzyści ewolucyjne rekompensują ten koszt.

Mrowie wirtualnych robotów w symulacji komputerowej rozpoczęło jako niezorganizowana grupa, by następnie wykształcić ewolucyjnie bardziej efektywne zachowania, w których poszczególne osobniki wykonują wyspecjalizowane zadania z korzyścią dla całości, podobnie jak robią to w naturze mrówki liściarki.

Pinker o tym dlaczego bioetyka nie powinna krępować nauki oskarżeniami bazującymi na mglistych, acz lotnych pryncypiach, takich jak godność, świętość czy sprawiedliwość społeczna, ani utrudniać badań, które przynieść mogą niesłychane korzyści dziś lub w niedalekiej przyszłości.

Jeśli to zdanie jest fałszywe, to fałszem jest, że nigdy nie można go dowieść, zatem można go dowieść, więc jest prawdziwe. Skoro jest prawdziwe, to rzeczywiście jest tak jak ono mówi, czyli nigdy nie można go dowieść. Słów kilka o pierwszym twierdzeniu Gödla.

Kwiat jednego ze storczyków przypomina samicę osy i posiada odpowiedni otwór we właściwym miejscu. Jego strategia reprodukcyjna polega na zwabieniu samca osy, który kopulując z nim, a następnie z kolejnymi kwiatami, przenosi pyłek i doprowadza do krzyżowego zapylania. Czy mógł ewoluować stopniowo?

Czyli obrazkowe wytłumaczenie dlaczego dowód na to, że "jeśli w arytmetyce Peano da się dowieść hipotezy Goldbacha, to jest ona prawdziwa" byłby dowodem na to, że hipoteza Goldbacha jest prawdziwa.

Pewnego styczniowego wieczora roku 532 Hipodrom w Konstantynopolu, w wyniku starcia stronnictw Zielonych i Niebieskich, pogrążył się w chaosie. Kiedy postronni usiłowali się wydostać utknęli i nie mogąc dotrzeć do wyjścia zostali zadeptani i zabici. O tym jakie rozwiązanie problemu podsuwają mrówki.

Gdy mamy do czynienia z inteligentnymi agentami, czasami przekonanie o przyczynowości implikuje korelację. Czy samochody Volvo są bardziej bezpieczne? Rozważanie na temat pewnego trudnego do wyeliminowania, ale godnego uwagi czynnika wpływającego na korelację.

"Paperclip maximizer" jest eksperymentem myślowym, pokazującym jak silna sztuczna inteligencja, nawet wykonana bezbłędnie i bez złego zamiaru, może ostatecznie zniszczyć ludzkość.

Cudem ewolucji nie jest to jak działa, ale że działa w ogóle – jest tak prosta, że możemy wyliczyć jej głupotę. O tym jakimi nieefektywnościami i ograniczeniami jest obarczona ewolucja i dlaczego.

Czy większość wyników badań w dziedzinie medycyny jest fałszywa? Czy coś jest nie tak z metodą naukową? Znane są wady współczesnych metod i sposoby ich poprawy, ale zdaniem autora brakuje woli, żeby je wyeliminować. O efekcie szuflady, błędzie eksperymentatora i złej statystyce.

Wszyscy chcemy być szczęśliwi, a szczęśliwość jest przydatna: poprawia zdrowie fizyczne, zwiększa kreatywność i umożliwia podejmowanie lepszych decyzji (w przeciwieństwie do nieszczęścia, które utrudnia bycie racjonalnym). Co wiadomo o powodach bycia szczęśliwym?