Dzień piąty, Rzeszów- Stalowa Wola.
Trochę lżejszy dzień, bez żadnych podjazdów. Prosta i przyjemna trasa. Nogi Nadal bolały po etapie górskim dzień wcześniej, ale nie było to nic strasznego.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie Stalowa Wola. Infrastruktura rowerowera na najwyższym poziomie. Jednolita sieć dróg, zero teleportów, inne miasta mogłyby się uczyć.
#















IN:
- Mbeumo
- Cunha
W sumie to poza transferem kogoś do środka pomocy ktory się pewnie