Niedawno przeczytałem ciekawy tekst Ajahna Thanissaro na sasanie przetłumaczony na Polski.
http://sasana.wikidot.com/jhana-nie-wedlug-schematow
Thanissaro opowiada w nim jakiego podejścia do medytacji nauczał jego mistrz z Tajskiej Tradycji Leśnej Ajahn Fuang.
Kluczowe fragmenty:
"SILNA KONCENTRACJA JEST ABSOLUTNIE OBOWIĄZKOWA W PRZYPADKU WYZWALAJĄCEGO WGLĄDU. „Bez silnej podstawy w postaci koncentracji”, mówił często „wgląd to tylko pojęcia”. Aby jasno dostrzec połączenia pomiędzy stresem i jego przyczynami, umysł musi być bardzo opanowany i spokojny. A żeby pozostawał spokojny, potrzebuje silnego poczucia dobrostanu, którego dostarczyć może tylko silna koncentracja."
http://sasana.wikidot.com/jhana-nie-wedlug-schematow
Thanissaro opowiada w nim jakiego podejścia do medytacji nauczał jego mistrz z Tajskiej Tradycji Leśnej Ajahn Fuang.
Kluczowe fragmenty:
"SILNA KONCENTRACJA JEST ABSOLUTNIE OBOWIĄZKOWA W PRZYPADKU WYZWALAJĄCEGO WGLĄDU. „Bez silnej podstawy w postaci koncentracji”, mówił często „wgląd to tylko pojęcia”. Aby jasno dostrzec połączenia pomiędzy stresem i jego przyczynami, umysł musi być bardzo opanowany i spokojny. A żeby pozostawał spokojny, potrzebuje silnego poczucia dobrostanu, którego dostarczyć może tylko silna koncentracja."
























Możliwe że te dwa czynniki to:
1. Zachowanie cyklu snu
Faza REM na początku snu jest krótka, ale wzrasta z cyklem snu, według LaBerga nad ranem ilość snu REM jest największa, możliwe że nad ranem gdy jest dużo fazy REM, mózg przetwarza najnowsze wspomnienia
2. Zdarzenia
Zarówno rozmowa z bratem jak i komentowanie były krótkimi zdarzeniami, w które włożyłem jakieś "myślenie" na chwilę (zaangażowanie w czynność) ale potem o nich zapomniałem
Co do badania raczej wolałbym sam przeprowadzać na sobie badania
Przechodząc do zdarzeń to wiąże się tez chyba z chwilowym zaangażowaniem, skupieniem na danej myśli ale tylko na chwilę, nie raz miałem tak, że pomyślałem o czymś a potem mi się to przyśniło xd
Sorry że tak od końca zacząłem ;)