Generalnie jestem bardzo nieśmiałą osobą, która ma problemy z nawiązywaniem nowych znajomości. Szczególnie jeżeli chodzi o płeć przeciwną. Na studiach była taka jedna ładna dziewczyna, tylko nigdy nie wiedziałem, jak zagadać. Któregoś razu zauważyłem, że w przerwie między zajęciami siedzi w ławce i czyta jakąś gazetę (bodajże Dziennik Gazeta Prawna, ale nie dam głowy). Stwierdziłem, że to jest ten moment, żeby coś zrobić. Podszedłem i wypaliłem:
– Po ile dzisiaj stoi dolar?
– Po ile dzisiaj stoi dolar?














#przegryw